Tak nawiasem, o tych rolandach 808 i 909 ktoś wie coś więcej ?
...
Z grubsza z tymi TR-ami wygląda to następująco: praktycznie niedostępne, a jeśli już, to drogo 
TR-909 się pojawia czasami za 2k USD. Ostatnio widziałem jeden egzemplarz 808 na żywo. Robi wrażenie wśród dzisiejszych gratów będącymi dziećmi cyfryzacji.
TR-909 się pojawia czasami za 2k USD. Ostatnio widziałem jeden egzemplarz 808 na żywo. Robi wrażenie wśród dzisiejszych gratów będącymi dziećmi cyfryzacji. ...
AkselPL chyba pyta o MC a nie TR....:)
...
Łoj, przepraszam 
O serii MC to tak nie za bardzo się mogę wypowiedzieć... A może by dołożyć drugie tyle do budżetu i pojechać tłusto i analogowo na DSI Tempest?
O serii MC to tak nie za bardzo się mogę wypowiedzieć... A może by dołożyć drugie tyle do budżetu i pojechać tłusto i analogowo na DSI Tempest? ...
......AkselPL chyba pyta o MC a nie TR....:) ...
Łoj, przepraszam O serii MC to tak nie za bardzo się mogę wypowiedzieć... A może by dołożyć drugie tyle do budżetu i pojechać tłusto i analogowo na DSI Tempest? ...
Tempest jest super!
Miałem go jakieś dwa tygodnie u siebie....pychota.
Jednak i tak wolę Machinedrum w wersji +UW...
Nie, nie analogów to ja mam podtąd... Wystarczy że miałem praktyki w studiu stricte analogowym i to była katorga! Półbiedy jak coś miało możliwość zapisu parametrów. W środe nagrywalem sesje, w czwartek przyszła jakaś wiara pozmieniali wszystko na stole, tak samo na rackach. Ja przchodzę w piatek i takie oO oczy, myślałem że mnie uj strzeli, bo pół dnia wszystko ustawiałem!
Ten tempest ma jakieś presety, albo w ogóle możliwość zapisu konfiguracji ?
Wsumie tak sobie myślę że bardziej potrzebna mi bit maszyna z możliwością wgrania sampli, ale też z własną biblioteką i pracą standalone że tak to nazwę, żeby nie było jak z NI Maschine.
Połączenie firewire żebym mógł przesłać kilka śladów jednocześnie było by marzeniem ale to chyba nie ta półka cenowa.
Dla mnie presety wzbudzają kreatywność i inspirację. Zazwyczaj właśnie preset mnie zatrzymuje a następnie poddaje go modyfikacji jeśli trzeba.
Mam uraz do urządzeń analogowych, hybryda jeszcze ujdzie. Nie chce tutaj pisać co lepsze bo ja po prostu nie słyszę jakiejś większej różnicy miedzy analogiem a cyfrą.
Poza tym wystarczy mi że w M3 i Radiasie mam tyle parametrów do modyfikowania że mimo iż M3 mam od początku produkcji to do dziś nie ogarniam wszystkich parametrów karmy.
Zazwyczaj jak zaczynam kręcić gałami za wyjątkiem występów live to cały proces komponowania zaczyna się dłużyć do tego stopnia że mi się odechciewa.
Oczywiście fajnie jest mieć wszystko nawierzchu bo w przeciwnym razie nabyłbym nexusa, goliatha itd.
Ten drummaschine jak narazie jest na pierwszym miejcu. Tak jeszcze szybko zapytam czy te urządzenia się psuły bo może bym kupił używkę z us?
