Witam! Mam problem, chciałbym nagrywać próby swojej kapeli czyli tzw. nagrywanie na setkę. Dysponujemy analogowym mikserem allen heath mixwizard wz3 16 kanałowy. I teraz pojawia się pytanie, lepiej zainwestować w porządny interfejs i sygnał z directów z miksera wpuścić do tego interfejsu (a może lepiej bezpośrednio instrumenty do interfejsu), czy lepiej kupić inny mikser z wbudowanym interfejsem firewire? Nie byłoby problemu z decyzją, bo wiadomo, że jak jest mikser to po co drugi, ale stwierdziliśmy, że fajnie byłoby mieć drugi mikser i wtedy jeden stałby cały czas w sali prób, a drugi jeździłby w plenery (nie trzeba nosić gratów). Co o tym myślicie? Jakie rozwiązanie jest lepsze? Do Wydania mamy 5000 zł. Zależy nam na dobry brzmieniu nagranych śladów.
używamy 8 wejść XLR - w tym 2 phantom, 7 wejść liniowych jack