PC 2018 za ok 4tys - stawiam piwo:)

[stereoman]

Witajcie!
Tworzę muzyke w FL Studio zwykle używając wielu instancji takich pluginów jak Diva, Omnisphere, LuSH101, Neutron2, a na masterze Ozone8. (Obecnie mam Phenom'a X4 965 więc muszę renderować partie do audio, a chcę mieć na tyle silny PC żebym nie musiał renderować i żeby mi sie nic nie zacinało)
Budżet na nowy PC to ok 4tys zł (ewentualnie troche wiecej, ale planuję jeszcze dokupić troche pluginów).

1) Co do procesora, myślałem o AMD Ryzen 7 2700X 3,7GHz Box (8 rdzeni) (1450zł). Wiecie czy jest dobry w audio, vst itp?
a) Jaką płyte główną do tego Ryzena polecilibyście?
b) Czy w tej cenie intel ma jakiś równie wydajny procek?


2) Używam ok 150GB bibliotek brzmień od programów takich jak Omnisphere, itp
Myślałem żeby kupić 1 dysk SSD 1TB (na system, sample, wszystkie programy i te 150GB bibliotek brzmień)
i jeszcze może będę używać kilkuletniego WD Caviar Black talerzowego 1TB na inne dane (filmy, itp)
a) W technologii SSD to jest bez różnicy czy sample i system są na tym samym fizycznym dysku SSD, czy na dwóch fizycznych dyskach SSD?
b) Jaki dysk SSD polecicie?


3) Jakie kości RAM polecicie? (16GB)


4) Jaką kartę dźwiękową polecicie za ok 1000zł? (obecnie mam starą karte ESI Juli@ na PCI)
Ważniejsza jest dla mnie jakość dźwięku niż niewiadomo ile wejść/wyjść.
Dobrze gdybym mógł do niej bezpośrednio podłączyć słuchawki (Senki HD600) i mógł porównywać jak mix/mastering brzmi na słuchawkach, a jak na monitorach(KRK VXT6) bez odłączania kabli. (monitory do Julii podłączam dużymi jack'ami stereo).
Wystarczy możliwość nagrywania jednego instrumentu stereo, wejście na mikrofon pomiarowy (zasilanie phantom) i to tyle.
a) Na jakim złączu kupić kartę? Czy karta na USB to nadal gorsze rozwiązanie niż na PCI-e? bo na USB bedzie większa latencja, itd?
Jeśli dzisiaj to już jest bez różnicy , to wolałbym kartę zewnętrzną, bo mógłbym ją używać też na wyjazdach z laptopem.


Będę wdzięczny za Waszą pomoc!

[stereoman]

Co do interfejsu, to najważniejsza jest dla mnie jakość dźwięku na wyjściach dla monitorów i słuchawek. Właściwie więcej czasu pracuję na słuchawkach (z WavesNX) niż na monitorach.

Orientujecie sie który z tych interfejsów ma najlepszą, neutralną jakość dźwięku? (chcę robić wszystko od produkcji, przez miks, po mastering) :

Behringer FCA610 USB (830zł)

Audient ID14 (930zł)

Lexicon I-ONIX 22 USB (990zł)

Zoom UAC-2 USB 3.0 (1000zł) [latencja 2ms]

Roland Rubix44 USB (1050zł)


A może jednak lepiej kupić wewnętrzną kartę? Polecicie jakąś wewnętrzną kartę do 1000zł, która jakością i neutralnością dźwięku bije na łeb powyższe interfejsy USB?

[Zbynia]

Tak na szybko na intelu:

Obudowa Fractal Design Define S
Zasilacz Corsair CX450M 450W
Płyta główna Gigabyte H370M D3H
Chłodzenie CPU SilentiumPC Fortis 3 HE1425 v2
Dysk SSD ADATA XPG GAMMIX S11 480GB PCIe x4 NVMe
Procesor Intel Core i7-8700, 3.20GHz, 12MB
Pamięć G.Skill Aegis DDR4, 2x8GB, 3000MHz, CL16
Dysk HDD Seagate BarraCuda 2.5" 2TB (ST2000LM015)

na morelach 4650...
i5 8600 będzie z 700 pln tańszy ale ma 6 rdzeni/6 wątków - i7 6 rdzeni/12 wątków
SSD na NVME rakieta w porównaniu do zwykłych SSD
można kombinować - wolniejszy ciut większy SSD 2.5" - w zbliżonej cenie jest ADATA Ulitimate SU650 960GB SATA3
Zamiast dysku HDD 2TB kupić dwa po 1TB i spiąć je w RAID 1 (padnie jeden drugi będzie działał i danych nie stracisz)
Czemu 2.5" a nie 3.5" - są nieco wolniejsze ale za to praktycznie nie wibrują i są znacznie cichsze. Mniej się też grzeją.
RAM mozna wolniejszy ale 50-70pln różnicy wielkiej nie robi a jednak 2400 a 3000MHz da się zauważyć przy wymagających zadaniach
Zasilacz większy nie potrzebny - ten spokojnie wystarczy na i7 wraz z kartą graficzną GTX1060...

będziesz podkręcał?Wtedy płyta z chipsetem Z370 i procesor z K...Intele kiepsko się chłodzą ale ładnie podkręcają - 4.5GHz dla wszystkich rdzeni to w zasadzie formalność

Wydajność dość ciężko porównać - w jednych kwestiach intel będzie szybszy w innych Ryzen - nie ma lekko
Testów audio nie widziałem - teoretycznie Ryzen powinien wypadać lepiej - wszak więcej rdzeni
Odpowiednikiem jest i7 - w grach niestety nawet i5 będzie lepsze no ale rozmowa o pracy

Jeśli chodzi o Ryzena 2700X to płyta Gigabyte X470 AORUS ULTRA GAMING - ma fajny radiator na SSD NVME (tak - skurczybyki są bardzo małe ale potrafią się zagrzać do 80 stopni - radiator się przyda do dysku bez radiatora)

Dysk pół terabajta w zupełności wystarczy na system, biblioteki i oprogramowanie - połowa zostanie wolna
Pamiętaj że dobre dyski NVME są 3/4 razy szybsze od SSD na SATA i to kurde też widać i czuć .
Sądziłem że nie będzie to odczuwalne jak przesiadka z talerzy na scalaki ale jednak da się zauważyć różnicę na plus
Dane spokojnie można mieszać - talerzowy zostaw na backup i śmieci

Chciałbym tylko zwrócić uwagę na trwałość danych - dane leżące na talerzach bez używania dysku będą do odczytu po 5 latach a być może i 10...Dane składowane na dyskach SSD jeśli dysk nie będzie użytkowany (przy działających latają jakieś wewnętrzne procesy odświeżania komórek itp) to dane mogą wyparować już po roku...

Co do karty - obecne wysokiej klasy karty na USB osiągają niewiele gorszą latencję niż karty PCI-e więc te 2ms różnicy raczej nie zrobi
Niestety co do karty nie pomogę - niczym ciekawym dawno się nie bawiłem a moje EMU1820m powinno na kolejną dekadę wystarczyć
póki oczywiście będą robić płyty z PCI

ps. przepraszam za brak ładu i składu

[PWA]

Na przełomie maja i czerwca składałem PC pod muzykę i finalnie mam taką konfigurację:

Płyta główna: MSI Z370 Tomahawk
Procesor: Intel i7/8700/3.2 GHz
Chłodzenie: CPU be quiet! Dark Rock 4 PRO
Pasta: Gelid GC-Extreme
Pamięć: GOODRAM IRDM X 2x 8 GB 3000 MHz CL16
Dysk SSD: Goodram Iridium Pro 480GB 2,5"
HDD: Seagate Barracuda ST2000DM008 SATA3/3,5"/2TB/cache 256 MB/7.2 k RPM
Obudowa: Be Quiet Silent Base 600
Zasilacz: Be Quiet! Straight Power 11 650W
Karta graficzna: GeForce GT 710, pasywne chłodzenie

Całość kosztowała 4800,-

Mam jednak pewne uwagi:
- chłodzenie ma dość nisko osadzone ciepłowody, więc jest problem z ostatnim slotem na RAM. W zasadzie mieści się tam kość max 32 mm. Trochę pluję sobie w brodę, że wodnego nie kupiłem, no ale to zawsze można zrobić
- wybrałem SSD Goodram, ponieważ jest oparty na MLC za rozsądną cenę co jest obecnie rzadkością... króluje TLC. Oczywiście nijak się to ma do M.2 proponowanego przez Zbynię i pewnie za jakiś czas też przesiądę się na dysk wpinany do PCI
- HDD wybrałem ze względu na wielkość cache no i 7200...cena rozsądna, bo ok. 270,-
- co do RAM mam mieszane uczucia. Chciałem dosypać kolejne 16GB, ten sam model i okazało się, że zestaw miał jedną kość zwaloną. Pewnie teraz kupił bym coś innego.

Całość hałasuje na poziomie 27-28 dB, więc jest znośnie... ale zawsze mogło by być lepiej . Procek i RAM pracują na nominalnych taktowaniach, czyli 3.2 GHz i 3 GHz RAM. System jest "przykrojony" pod muzykę i wszystko, co śmieci jest powyłączane... oczywiście bez antywirusa i defender też wyłączony ...no i to od razu widać w latencymon

[PWA]

BTW... Welcome back Zbynia!

[stereoman]

Wielkie dzięki panowie za pomoc!!


1) Czy jak przez pół roku nie odpalałbym kompa, to będzie ryzyko że jakieś dane mogą zniknąć z dysku SSD?

2) Które dyski SSD są trwalsze? 2.5" czy na PCIe ?


3) A w przypadku gdy bede normalnie odpalac kompa przynajmniej raz na kilka tygodni, to które dyski zwykle szybciej mogą paść? HDD (np te Seagate'y) czy SDD?

[PWA]

Ad. 1 Nie, choć zawsze jakieś dane mogą zniknąć z każdego dysku

Ad. 2 Interfejs nie ma znaczenia, a technologia komórek pamięci. Najtrwalsze są SLC, potem MLC a na końcu TLC. Powoli wchodzi już technologia QLC, ale to raczej już typowo do domowego użytku SLC w zasadzie są poza zasięgiem chociażby ze względów na koszt. Ja osobiście wszystkie dyski SSD mam w technologii MLC, ale patrząc na testy obciążeniowe zapisem, to TLC dają radę.
Jeden z dysków używam przez 2 lata i wolumen zapisów to 7,7TB. Zużycie dysku mam na poziomie 2%, więc możesz policzyć sobie jaka długo jeszcze wytrzyma. Pewnie ja zajdę z tego świata, a na niego dalej będzie można pisać . Dysk 250GB w technologii MLC.

Ad. 3 To nie ma większego znaczenia. Zawsze mechaniczny układ jest bardziej narażony na awarie, więc teoretycznie HDD.

Generalna zasada, to robienie backupów regularnie. Ja robię raz na tydzień (osobno obraz i osobno dane) jak również po ważniejszych zmianach systemowych lub aplikacyjnych. Trzymam 3 obrazy wstecz. Dodatkowo zawsze po pracy na koniec zrzucam "urobek" na zewnętrzny dysk. Możesz też trzymać dane w chmurze jako alternatywa lub dodatkowe zabezpieczenie.

[Caroozo]

Pozwólcie, że ja dołożę trzy grosze .

Jeśli chodzi o wydajność w DAW (oczywiście syntetyczną i czysto teoretyczną, bo w oparciu o umowny "benchmark") to tu masz Ryżego jak na tacy:

https://www.scanproaudio.info/2018/05/0 ... testbench/

W stosunku zegar/perf jest minimalnie za Intelem - to duży plus. Z tego co pamiętam Ryzeny pierwszej generacji dochodziły do 90% CPU przy wysokim buforze zanim zaczynały się dropy, Intel był minimalnie lepszy. Ryzen pierwszej generacji już dawał radę i odstawał od Intela w typowo muzycznych benchmarkach o ok. 10-15% (wcześniej był DRAMAT, bo było to kilkadziesiąt procent i jak lubię AMD, tak niestety do pracy się nie nadawał). Ważniejsza tu jest architektura, gdyż co nam po ilości rdzeni czy wysokim zegarze, jak przy obciążeniu 70% zaczynają się problemy (hello, Bulldozer!). Druga generacja podskoczyła i już dzielnie goni Intela.

Generalnie przy tych cenach Ryżego warto brać pod uwagę . Masz podstawkę AM4 i w przyszłości zapakujesz Zen2/3, o ile nie oszczędzisz na płycie i na dobrych kościach RAM (RAM nie będzie bottleneckiem, zaś płyta pozwoli na obsługę mocniejszych procków i ewentualny OC). Przewaga Intela topnieje i dam sobie rękę uciąć, że ostatni rzut Zenków w 7nm+ (pewnie w okolicy 2020 roku - do tego okresu AMD zapewniło wsparcie dla podstawki AM4) da dużo większego kopa, niż nawet kręcony Intel kupiony dziś. Czytaj - za 2/3 lata nic nie wsadzisz do płyty z Intelem, a do tej od AMD jak w starych dobrych czasach, za 2-3 lata wymienisz tylko procek, reszta zostanie. Prawda że fajnie?

Kolejna kwestia to dobór interfejsu audio - szalenie istotna. Robiłem jakiś czas temu research interfejsów na USB (choć z całego serca polecam używki PCIe) i mój wybór padł na Zoom UAC-2 - schodzi poniżej 2ms co jest oczywiście kosmosem, ale nie na live acty . Generalnie liczy się tylko RME, Lynx, UA, Zoom z serią UAC, od biedy pojedyncze wyższe modele AVIDa - te firmy piszą swoje sterowniki, podczas gdy reszta ma sterowniki od firm trzecich. Różnica jest kolosalna - szczególnie przy RTL. Jeśli to nie "stanowi", liczą się przede wszystkim stabilne sterowniki. Tutaj niestety trzeba by przejrzeć fora internetowe czy któryś nie robi problemów. Na priv napiszę Ci opinię na temat UAC2 bo o ile to cudeńko to REWELACJA w zakresie latencji i jakości dźwięku (DAC jak w Babyface), THD jest jedynie średnie, to - jak to mówią - nie ma róży bez kolców .

[DJOZD]

Ja osobiście idę w AMD gdyż jak napisał mój poprzednik Zen2 będzie prawdopodobnie równo z obecnym Intelem. A to już bardzo istotny argument by kupić w płytę AM4 i wymieniać samo CPU. No chyba że coś się zmieni. Ok, ale nie o tym chciałem.

Wielu nie zauważa bardzo przydatnej funkcjonalności jaką dają chipsety AMD z serii X400. StoreMI, czyli możliwość znaczenego przuspieczenia dysku HDD dyskiem SSD. Jesli potrzebujesz bardzo dużej ilości danych warto roważyć uzycie takiego funkcji. Wydajność skacze do góry znacznie a dysk SSD nie musi być drogi i wielki. Warto poczytać i się zainteresować. Wszytsko natywnie na płycie główniej, software jest za free.

[Caroozo]

Wydaje mi się że przy tych cenach dysków należałoby postawić docelowo system na NVMe, kupić 2x1 TB w RAID-0 do nagrywania tracków (nawet na 3,5 cala, ja nie wiem jak Wy ale mi chrobotanie głowicy nie przeszkadza ), a nawet 2x2 TB. SSD to też nie jest kosmiczny wydatek.

Zauważmy też, że muzycy pracują głównie na RAMie i prędkość dysku twardego nie jest aż tak istotna, jak wydajność CPU, szczególnie w dużych projektach. Ryzen 1 gen dawał radę, refresh (obecne 2xxx) jest już niebezpiecznie blisko Intela, tak więc warto się "bawić" w AMD - co potwierdzają profesjonalne testy i opinie. W ogóle to szalenie istotna informacja, bo o prędkości procesora i komforcie pracy nie decydują "suche" dane, co właśnie architektura procesora - a ta w przypadku AMD jest bardzo udana i za dłuższy czas prześcignie Core przy tym samym zegarze. Jeśli chodzi o cenę - nie ma nawet o czym gadać .

Osobiście jakbym składał kompa "do muzyki", zainwestowałbym w Haswella 4690K, dokupił do niego tanie RAMy DDR3 4x8GB, PSU, SSD+HDD i za 2 tysiące miałbym komputer-torpedę który starczyłby jeszcze na wiele lat . Wydajnościowo Ryzen miałby z nim już lekki problem, zaś podkręcony do 4x4,2 GHz już "podgryzałby" wydajnościowo Kaby Lake z zegarem 3,8 GHz/core. Przy tych CHORYCH cenach szczególnie pamięci, jak i podzespołów, to nie jest taki głupi pomysł.