Zgadzam się z Przedmówcą, choć być może porównanie aż do Oasysa jest trochę przesadzone (?). Ale jeżeli przecieki co do możliwości się sprawdzą, to też słabo wierzę, że będzie to cena rzędu 8000. Inaczej - byłbym mocno zdziwiony gdyby tak było :)
Z przecieków, które ja czytałem, wynika że G będzie miał taką samą objętość próbek, jak M3. A składać się będą na nie ... wszystkie próbki z FantomaX plus brzmienia z kart SRX... Jeżeli to miałoby się potwierdzić, to z kolei średnio wygląda... szczególnie jeżeli ktoś oczekiwałby rewolucji...
Poza tym przecieki głoszą, że "supernatural"-ne brzmienia będą wymagały zakupu kart ARX, które
na pewno tanie nie będą... Zastanawiam się czy doczekam chwili, kiedy bardzo dobre piano będzie od razu w instrumencie, bez konieczności dokupywania dodatkowych kart?
Zbyt dużych możliwości w zakresie syntezy dźwięku też nie ma chyba co oczekiwać, bo nie wierzę, by Roland podcinał sprzedażowe skrzydła swojemu V-Synthowi GT. Fantom G na pewno nie będzie miał w sobie
zbyt dużo z V-Syntha...
A piszę to wszystko głównie dla sportu, żeby jutro sprawdzić, o ile się pomyliłem...