Tor na wokal

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Awatar użytkownika
DJMONSIGNEUR
Posty: 64
Rejestracja: środa 09 lut 2005, 00:00

Re: Tor na wokal

Post autor: DJMONSIGNEUR » środa 21 lis 2007, 15:55

A co do U87 - to owszem warto kupić, ale nie te nowe, tylko te sprzed 30 lat. Z nowymi jest jak z La2A płacisz za swoją niewiedzę, bo ?wszyscy używają La2a więc jest genialny?.
Tak, owszem- jest genialny, ale za tą cenę znajdziesz urządzenia którymi uzyskach taki sam efekt, ale zapłacisz mniej (albo tyle samo) ale dostaniejsz nowoczesną konstrukcję z dodatkowymi opcjami.

Jak zwykle IMHO

Peace

M

minimax
Posty: 199
Rejestracja: czwartek 28 cze 2007, 00:00

Re: Tor na wokal

Post autor: minimax » środa 21 lis 2007, 16:15

...A co do U87 - to owszem warto kupić, ale nie te nowe, tylko te sprzed 30 lat.
**********************

Jaką Twoim zdaniem przewagę mają te sprzed 30 lat wobec nowych? Za jaką niewiedzę zapłaciłem?
[b][url=http://jurekmuszynski.com]jurekmuszynski.com[/url][/b]

Awatar użytkownika
DJMONSIGNEUR
Posty: 64
Rejestracja: środa 09 lut 2005, 00:00

Re: Tor na wokal

Post autor: DJMONSIGNEUR » środa 21 lis 2007, 16:40

Masz rację- niewiedza to złe określenie (zresztą nie adresowałem tego bezpośrednio do Ciebie) - brak doświadczenia. Mialem okazję pracować ze stereofoniczną parą starych Neumanów, które znajdują się w posiadaniu Tadeusza Sudnika. Kilka dni później słyszałem nowego U87 u kumpla, który kompletuje całkiem fajne studio. Miałem więc bezpośrednie porównianie.



Te stare Neumanny po prostu brzmiały lepiej. I teraz najlepsze. w miejsce ?lepiej? wstaw jakikolwiek przymiotnik jaki Ci się podoba. W moim przypadku będą to przymiotniki ?pełniejszy?, ? z bardziej jedwabistą górą? (choć to nie przymiotnik). Uważam że za tą cenę lepiej kupić coś micotech Gefell, albo wspomnianego wcześniej Braunera.

Awatar użytkownika
gores
Posty: 288
Rejestracja: czwartek 13 kwie 2006, 00:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Tor na wokal

Post autor: gores » środa 21 lis 2007, 17:51

peluso 22 47 SE
Great River NV1
Lynx Aurora 8
Purple Audio MC 77
Tubetech CL1b

Taki zestawik to klasyka do nagrywania wokali i pozwoli Ci zaspokoić większość Twoich hiendowych i wokalnych fantazji


Kiedyś słyszałem, że taki "lot" jak to okresliłes
na hi-end i ogolnie na najlepsze graty to już nie pasja tylko orientacja seksualna... Ale potwierdzam - jestem w tym temacie zboczony i czasem bardziej jestem podekscytowany widząc na zdjęciu Fairchild'a niż jakąś nagą modelke.Powiedzcie mi ze jest to normalne.Normalne jest przecież.Prawda?tak?prawda...?


P.S. propozycja toru mi sie baardzo podoba,z kolega sie rozumiem wyśmienicie! zatopię sie teraz w to wszystko co od was usłyszałem,poanalizuje,poczytam i policze.Raz jeszcze wielkie dzieki ! (choć naturalnie nie chcę zamknąć tematu!!)

Awatar użytkownika
DJMONSIGNEUR
Posty: 64
Rejestracja: środa 09 lut 2005, 00:00

Re: Tor na wokal

Post autor: DJMONSIGNEUR » środa 21 lis 2007, 18:13

Stary jesteś normalny Ja staram się to ograniczać właśnie bo bardzo łatwo jest się zapętlić i zapomnieć o najważniejszej rzczy czyli o muzie. Akurat mam farta bo od dwóch lat lepiej zarabiam i całą kasę ładuję w genialny sprzęt, ale też przez te dwa lata zrobilem bardzo niewiele muzy... Także uważaj stary bo to baaardzo cienka linia. Kompresorów bym nie kupował zbyt wiele bo w sofice już teraz bardzo wiele się zmieniło a sądzę że za kilka lat będzie jeszcze lepiej, choć do trackingu trzeba coś mieć. Także inwestuj tylko w miki, preampy i pomieszczenie. Jeśli masz fazę na sprzęt to poważnie rozważ zakup lunchboxa, bo moduły do niego są tańsze o 30-40%. i zajmują mało miejsca. Wyobraź sobie seksowny lunchboxik z czterema slotami a w nich: Chandler Germanium, GReat River, Pacifica i lampowy La Chepele - te wszystkie preamy są już robione w formacie 500 i są o wiele tańsze, więc polecam.



Ja mogę Ci polecić te wszystkie graty, o których wspomnałe, w poprzednim poście bo ich używam (oprócz Tubetecha Cl1b i Peluso, ale ten ostatni jest na mojej liście .



Great River w ciemno. MC 77 w ciemno- do basu, wokalu mocnego i setki innych rzeczy. A z La2A bym się wstrzymał- wiem że Łukasz z Amteca (ten coi zrobił tego zajebistego klona Pulteca) robi optyczny kompresor- trochę go znam i jestem niemal pewien że to będzie killer



Pozdro i Over



M

minimax
Posty: 199
Rejestracja: czwartek 28 cze 2007, 00:00

Re: Tor na wokal

Post autor: minimax » czwartek 22 lis 2007, 08:59

Podtrzymam wątek, chociaż jego autor wydaje się usatysfakcjonowany. Co do starych Neumannów - też słyszałem że ponoć brzmią lepiej, ale znalezienie dobrego egzemplarza byłoby dość kosztowne - bo przecież trudno kupować coś takiego w ciemno na eBayu. Natomiast zakup nowego U87 wydaje się bezpieczny. Na pewno jeśli ktoś umie śpiewać, to nie będzie przeszkodą w zrobieniu fajnego, zawodowego nagrania. Co do Peluso - też słyszałem pochlebne opinie, ale również jakieś kontrowersje, myślę że musi minąć jeszcze trochę czasu zanim ta marka się ugruntuje na rynku. Technofilem jestem w mniejszym stopniu, koncentruję się głównie na muzie i potrzebuję po prostu jakiś standardowy tor do nagrywania męskiego wokalu, z którym będę mógł eksperymentować (wokalnie) i nagrać płytę. Proszę w tym miejscu jeszcze o radę nt. preampu. Mój głos jest stosunkowo chudy, czy wspomniany Great River pomoże, czy może powinienem rozglądać się za czymś w rodzaju Fatmana? Czy może powinienem się po prostu porządnie najeść przed sesją? Proszę o rady doświadczonych w tej trudnej materii.
[b][url=http://jurekmuszynski.com]jurekmuszynski.com[/url][/b]

Awatar użytkownika
DJMONSIGNEUR
Posty: 64
Rejestracja: środa 09 lut 2005, 00:00

Re: Tor na wokal

Post autor: DJMONSIGNEUR » czwartek 22 lis 2007, 11:23

Heja

Zgadzam się że kupno starego Neumanna na Ebayu to nienajlepszy pomysł. To prawda też że dobry wokalistka zabrzmi przyzwoicie na każdym mikrofonie.

Jeśli chodzi o preamp to niestety żaden Ci nie ?pogrubi wokalu? a jeśli ktoś Ci tak mówi to znaczy że chce Ci opchnąć bajerę. nie sugeruj się też przymiotnikami w rodzaju ?tłuste? ?vintageowe? i ?grube? - to wszystko marketingowa nowomowa. Do pogrubiania wokalu służą inne zabiegi- jak chociażby equalizacja czy dublowania wokalu. Kup dobry, przezroczysty preamp i skup się na robieniu muzy. I zainwestuj w książki- na początej ?mixing Engineers Handbook? Owsinskiego.

I do roboty

M





...Podtrzymam wątek, chociaż jego autor wydaje się usatysfakcjonowany. Co do starych Neumannów - też słyszałem że ponoć brzmią lepiej, ale znalezienie dobrego egzemplarza byłoby dość kosztowne - bo przecież trudno kupować coś takiego w ciemno na eBayu. Natomiast zakup nowego U87 wydaje się bezpieczny. Na pewno jeśli ktoś umie śpiewać, to nie będzie przeszkodą w zrobieniu fajnego, zawodowego nagrania. Co do Peluso - też słyszałem pochlebne opinie, ale również jakieś kontrowersje, myślę że musi minąć jeszcze trochę czasu zanim ta marka się ugruntuje na rynku. Technofilem jestem w mniejszym stopniu, koncentruję się głównie na muzie i potrzebuję po prostu jakiś standardowy tor do nagrywania męskiego wokalu, z którym będę mógł eksperymentować (wokalnie) i nagrać płytę. Proszę w tym miejscu jeszcze o radę nt. preampu. Mój głos jest stosunkowo chudy, czy wspomniany Great River pomoże, czy może powinienem rozglądać się za czymś w rodzaju Fatmana? Czy może powinienem się po prostu porządnie najeść przed sesją? Proszę o rady doświadczonych w tej trudnej materii.
...
**********************

Awatar użytkownika
gores
Posty: 288
Rejestracja: czwartek 13 kwie 2006, 00:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Tor na wokal

Post autor: gores » czwartek 22 lis 2007, 12:03

Usatysfakcjonowany to nigdy nie bede!Chyba że grammy kilka razy dostane.

Wracajac do tematu to jestem dosc mocno zdziwiony.Nie chce sie tutaj mądrzyć ale sprawe vintage rozumiem w odniesieniu do preampow kompresorów i eq (w różnych odmianach).Ale do mikrofonow juz troche mniej ponieważ jest to inna kategoria urzadzenia.Słuchajac starych nagrań z lat 30 powiedziałbym ze mikrofony z tamtych lat nie maja pasma przenoszenia takiego jak współczesne miki.Naturalnie ze moge sie mylic bo nigdy takiego mikrofonu z dawnych lat nie testowałem.Ale nagrania robione na nich wtedy pasmowo sa bardzo wąskie.Ale to takie luźne przemyślenia...

Awatar użytkownika
gores
Posty: 288
Rejestracja: czwartek 13 kwie 2006, 00:00
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Tor na wokal

Post autor: gores » czwartek 22 lis 2007, 12:05

Ale z tego seksownego lunchboksika sie uśmiałem konkretnie! Dobry klimat...

Awatar użytkownika
steelcangoo
Posty: 108
Rejestracja: piątek 07 wrz 2007, 00:00

Re: Tor na wokal

Post autor: steelcangoo » czwartek 22 lis 2007, 13:57

Te stare Neumanny po prostu brzmiały lepiej. I teraz najlepsze. w miejsce ?lepiej? wstaw jakikolwiek przymiotnik jaki Ci się podoba. W moim przypadku będą to przymiotniki ?pełniejszy?, ? z bardziej jedwabistą górą? (choć to nie przymiotnik). Uważam że za tą cenę lepiej kupić coś micotech Gefell, albo wspomnianego wcześniej Braunera. ...
**********************

a czy z tymi starymi micami to nie jest tak że one z wiekiem tracą jaskrawośc i szczegółowość , przez co z stają się bardziej matowe i bardziej muzyczne? wystarczy popatrzeć na obudowę , bądź zagłębienia 30 letniego mica ,czy z membraną w kapsule nie dzieje się to samo?
pamiętam kiedyś nagrania z dwóch tlm103, jeden był na wyposażeniu studia używany bardzo często ale w miarę higienicznie , drugi przyniósł kolega z domu , używany głównie do wokalu bez pop filtra , cały czas w zadymionym pomieszczeniu, w futerale leżał chyba tylko w sklepie ... między tymi mikrofonami był może z rok różnicy w zakupie, ale w brzmieniu, w paśmie ważnym dla wokalu różnica była diametralna , do tego stopnia że rozgorzała dyskusja na temat czyj jest podróbą
--------------------------------------------------------------------------------------
mądry uczy się na błędach innych, głupi na swoich, idiota nigdy się nie uczy

ODPOWIEDZ