Awaryjność Alesis M1 MKII

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Paweł
Posty: 864
Rejestracja: piątek 29 mar 2002, 00:00

Re: Awaryjność Alesis M1 MKII

Post autor: Paweł » niedziela 28 gru 2008, 18:19

..., i sprzedają je do dziś... coś to chyba oznacza....
**********************
To że są popularne wśród młodzieży. Jak E-MU. A to że ta popularność jest zupełnie nie uzasadniona, to inna sprawa.

Ja mam odmienne wrażenie, tzn. że większość ludzi je zachwalających (nie piszę tego oczywiście do Ciebie) właśnie ich nie słyszała. Ja słyszałem wszystkie modele - MKII, 620 i 520 w może niezbyt specjalnym pomieszczeniu, ale inne monitory w nim się broniły. Alesisy nie.

Darkthrone
Posty: 243
Rejestracja: czwartek 21 paź 2004, 00:00

Re: Awaryjność Alesis M1 MKII

Post autor: Darkthrone » niedziela 28 gru 2008, 23:40

...Słuchałem tych monitorków, są przebasowane i to sporo.
Wiec nie sa to głupoty bo wiele osób, nawet część posiadaczy jakich znam mówi że bass to padaka, a jak ktoś chce coś dobrego to w tym przedziale cenowym to niech sobie kupi Behringery Truth B2031A, biją Alesisy na głowe. [...]
**********************
jasne, jeśli komuś nie przeszkadza kompletnie nieprawdziwe brzmienie Behringerów, które ma się tak do rzeczywistości jak Himalaje do Niziny Amazonki. ...
**********************
No i bardzo dobrze. Trzeba się ich nauczyć, jak zresztą każdych. Słyszałem miksy robione na sprzęcie wybitnie nie profesjonalnym i grały, brzmiały. Ludożerka nie pokuma nic panie MB (jak to śpiewał polski muzyk). Za dużo tu teoretyków ostatnio się zrobiło. Nie zawsze zasady się sprawdzają w 100%.

Awatar użytkownika
VanChesco
Posty: 159
Rejestracja: czwartek 07 kwie 2005, 00:00

Re: Awaryjność Alesis M1 MKII

Post autor: VanChesco » wtorek 30 gru 2008, 21:07

Joursey - dzięki za naprowadzenie. Poczytałem trochę i rzeczywiście zasilacz posiada wadę konstrukcyjną polegającą na zbyt bliskim umieszczeniu kondensatora C8 (220uF) w pobliżu rezystora, który emituje sporą ilość ciepła, w związku z tym C8 wysycha. Przyglądałem się układowi zasilania i rzeczywiście ten kondensator wydaje się być mocno spuchnięty.
Przy najbliższej okazji przelutuję nowy kondensator i dam znać czy pomogło.

Do tej pory monitorki sprawowały się bez zarzutu przez ok. 5 lat (to tak, żeby pozostać w temacie wątku)

Ekofeno
Posty: 1
Rejestracja: wtorek 30 gru 2008, 00:00

Re: Awaryjność Alesis M1 MKII

Post autor: Ekofeno » wtorek 30 gru 2008, 21:53

Witam.

Użytkowałem te monitory przez ponad dwa lata. W zeszłym tygodniu jeden z nich odmówił posłuszeństwa. Miga niebieska dioda i monitor nie wydaje z siebie żadnego dźwięku, poza cichym "pykaniem" synchronicznym z miganiem niebieskiej diody :) Czy znacie miejsce ( najlepiej Warszawa lub okolice ), w którym mógłbym naprawić ten monitor ? Czy konieczne jest wysyłanie monitora do Sopotu ?


Dzieki i pozdrawiam.

Awatar użytkownika
VanChesco
Posty: 159
Rejestracja: czwartek 07 kwie 2005, 00:00

Re: Awaryjność Alesis M1 MKII

Post autor: VanChesco » wtorek 30 gru 2008, 22:06

...Witam.

Użytkowałem te monitory przez ponad dwa lata. W zeszłym tygodniu jeden z nich odmówił posłuszeństwa. Miga niebieska dioda i monitor nie wydaje z siebie żadnego dźwięku, poza cichym "pykaniem" synchronicznym z miganiem niebieskiej diody :) Czy znacie miejsce ( najlepiej Warszawa lub okolice ), w którym mógłbym naprawić ten monitor ? Czy konieczne jest wysyłanie monitora do Sopotu ?


Dzieki i pozdrawiam....
**********************

To jest dokładnie ta sama usterka, która dopadła i mnie. Jeśli masz jakieś pojęcie o lutowaniu, to polecam wymienić wspomniany kondensator, żeby się nie ładować w koszty serwisowania.

MaciejSNB
Posty: 9
Rejestracja: poniedziałek 07 lip 2008, 00:00

Re: Awaryjność Alesis M1 MKII

Post autor: MaciejSNB » wtorek 30 gru 2008, 22:29

jeżeli chodzi o bezawaryjność to jest ok, mało przypadków że coś się z dziwnego dzieje, jeżeli chodzi o sound to jak dla mnie bas niedoopanowania, uśmiech dyskoteki... HS50, HS80, ew. KRK grają znacznie lepiej
muzyk, kompozytor

Awatar użytkownika
VanChesco
Posty: 159
Rejestracja: czwartek 07 kwie 2005, 00:00

Re: Awaryjność Alesis M1 MKII

Post autor: VanChesco » sobota 10 sty 2009, 15:23

UWAGA!

Chciałem radośnie ogłosić wszem i wobec, że wymiana kondensatora C8 przywróciła mój odsłuch do życia :)

BTW. Wszystkiego dobrego w nowym roku, dobrzy ludzie. Obyśmy byli dla siebie życzliwi :)

Awatar użytkownika
lakiernik
Posty: 399
Rejestracja: piątek 04 maja 2007, 00:00

Re: Awaryjność Alesis M1 MKII

Post autor: lakiernik » poniedziałek 12 sty 2009, 07:37


nie ma sie czym chwalic, ale przezyly kilkatset/tysiecy pykniec wylaczania interface'u audio, co bywa fatalne w skutkach dla paczek ;)
...
**********************
możesz powiedzieć dlaczego ma to fatalne skutki dla monitorów ?
trochę się wystraszyłem bo u mnie tych pyknieć jest dużo...
Only Hardware System: Elektrony: Machinedrum UW, Monomachine, Octatrack, AnalogFour, DSI Tempest, Korg MS-20 Mini,Yamaha Tenori-on, Waldorf Blofeld, E-mu MP-7, Korg ER-1, Eventide Space, Alesis Bitrman

pawello
Posty: 968
Rejestracja: piątek 02 maja 2003, 00:00
Lokalizacja: Polska

Re: Awaryjność Alesis M1 MKII

Post autor: pawello » poniedziałek 12 sty 2009, 13:05

Mam w domu pasywne od jakiegos roku i wszystko wporzo.
[addsig]
pozdrawiam.

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Awaryjność Alesis M1 MKII

Post autor: Zbynia » poniedziałek 12 sty 2009, 14:51

pykanie to takie stany nieustalone - nigdy dobrze na sprzet nie wplywaly ale z kilku lat doswiadczen jeszcze zaden z tego powodu nie padl
przy naprawde mocnych pyknieciach moze uszkodzic glosnik


ps.panowie ale mam nadzieje ze naprawiajac(wymieniajac ten kondensator) to chociaz go odsuneliscie od tego opornika?
bo wczesniej czy pozniej problem powroci(choc wtedy to juz nie bedzie problem )

ODPOWIEDZ