Strona 1 z 3

Rejestrator do łapania dźwięków świata

: piątek 18 gru 2009, 17:05
autor: JankoMuzykant
Mam kaprys wymienić swojego starego md na jakiś rejestrator, który poradziłby sobie z dźwiękami o dużej dynamice (także niskim poziomie - szelesty, potoczki itd). Chciałbym urządzenie kompaktowe pracujące zadowalająco na wbudowanych mikrofonach. I teraz mam dwa scenariusze:
1. Zoom H2 - ale może inny będzie lepszy przy niskich poziomach? Byle nie za drogi.
2. Mała kamera video na pamięć flash. Jakość filmu i optyki powiedzmy nie jest taka istotna, za to chciałbym by wbudowane mikrofony jakoś brzmiały no i koniecznie, by był dostępny ręczny poziom audio. Dodatkowo wejścia audio też nie byłyby głupie Nie wiem czy w ogóle jest taka opcja przy założeniach jak na początku. Cena tej kamery oczywiście może być wyższa od wymienionego rejestratora audio.
Jeśli ktoś przerabiał temat i może pomóc, dzięki z góry.
[addsig]

Re: Rejestrator do łapania dźwięków świata

: piątek 18 gru 2009, 17:37
autor: Kompost

Miałem do czynienia z Zoomem H4, szumy miał bardzo niskie, raczej nadaje się do takich zastosowań. H2 ma ponoć nawet lepiej brzmiące mikrofony, chociaż nie wiem jak z szumami. Zaletą H4 jest phantom na wejściach mikrofonowych, H2 chyba tego nie ma.



W kamerach za bardzo się nie orientuję, ale cudów po wbudowanych mikrofonach bym się nie spodziewał.


Pozdrawiam


Re: Rejestrator do łapania dźwięków świata

: piątek 18 gru 2009, 19:25
autor: rastuch

polecam zooma H4. Kupiłem jakies 2 miesiace temu ponieważ fostex którym nagrywalem efekty do filmów i słuchowisk wyzionął ducha.


Zoom H4 + rode Nt4 dziala bardzo ok. Niskie szumy wlasne rejestratora jak i mikrofonu. I co najważniejsze +48V phantom. Rejestratom ma wbudowane w brew pozorom potenżne kompresory i filtry. Moge polecic ! Warto


 


rastcuh


Re: Rejestrator do łapania dźwięków świata

: piątek 18 gru 2009, 20:27
autor: kemot

Jakiś czas temu przerabiałem temat i jak zwykle zależy co kto rozumie przez niskie szumy. Mam h2 dość sporo próbek i jakby co służę jakimś mailem, gg czy skypem czy czymś innym. Generalnie jak dla mnie jeśli mikrofony wewnętrzne to h2. Ma szerszą panoramę na tylnich mikrofonach, z tego co udało mi się usłyszeć praktycznie takie samo jakościowo jak w h4n, tyleże ten ostatni ma fantom i może nagrywać jednocześnie z wbudowanych i zedwnętrznych. Po za tym kąt między mikrofonami w h4n nie jest na stałe ustawiony. Jest jeszcze w tej cenie edirol r-09hr i tascam dr-07. Z kilku posiadanych przeze mnie próbek wynika, że same mikrofony mają zdecydowanie głośniejsze jakieś 16kHz, ale za to baza stereo jest zdecydowanie węższa. Na korzyść edirola i tascama przemawiają przedwzmacniacze, bo szumy tam są zdecydowanie mniejsze. Generalnie próbek trochę mam i mogę podesłać.


Re: Rejestrator do łapania dźwięków świata

: piątek 18 gru 2009, 23:05
autor: JankoMuzykant
Opcja z kamerą jest w ogóle nie realna przy takich wymaganiach co do jakości (H2 wysoko podnosi poprzeczkę).
Niby tak, ale i minidysk dawał radę. Zwykle dźwięki natury są dość zaszumione ''same z siebie'' i nie specjalnie mi przeszkadza kompresja czy ograniczenie do 16 bitów (np. bardzo fajny nagrywajec tylko mono jest w aparacie Canon G9 - jest kontrola poziomu, 44.1/16)
Ale widzę, że chyba tego H2 trzeba będzie wybrać.
[addsig]

Re: Rejestrator do łapania dźwięków świata

: piątek 18 gru 2009, 23:14
autor: Pan_Jabu

...Opcja z kamerą jest w ogóle nie realna przy takich wymaganiach co do jakości (H2 wysoko podnosi poprzeczkę). ... 


Potwierdzam. Jeżeli chodzi o jakość, żadna w miarę niedroga kamera nie ma porównania z H2. Niedawno sprawdzałem kilka.


Re: Rejestrator do łapania dźwięków świata

: sobota 19 gru 2009, 10:08
autor: morpheus70



Zoom H2 rządzi, jest już sporo tańszych używek na Allegro, także wśród modeli konkurencji. ...


 a, co sądzicie o rejestratorze Yamaha Pocketrack CX? Cenowo zbliżony do H2.



 

Re: Rejestrator do łapania dźwięków świata

: sobota 19 gru 2009, 16:01
autor: kemot

Kiedyś widziałem to coś i szczerze mówiąc dla mnie porażka. Nie pamiętam czy to był dokładnie CX, ale można to śmiało porównać do dyktafonów Olympusa. Jedyne co wychodziło na plus to wielkość, bo to rzeczywiście było najmniejsze, ale to jedyna powiedzmy, że zaleta.


Re: Rejestrator do łapania dźwięków świata

: niedziela 20 gru 2009, 11:30
autor: JankoMuzykant
Na korzyść edirola i tascama przemawiają przedwzmacniacze, bo szumy tam są zdecydowanie mniejsze.
Widzę, że Tascam posiada potencjometr poziomu (fizyczny), co mnie odpowiadałoby bardziej. Lubię sobie zgrywać bardzo dynamiczne dźwięki (np. przejazdy pociągów itp, w tym celu w minidysku zrobiłem przejście na drugi kanał -20dB by poszerzyć dynamikę kosztem stereofonii).
Powiedzmy, że priorytetem byłaby praca na wewnętrznych mikrofonach przy niskich sygnałach (tło dźwiękowe) - czy tu Taskam jest słyszalnie ciekawszy do Zooma?
[addsig]

Re: Rejestrator do łapania dźwięków świata

: niedziela 20 gru 2009, 11:40
autor: winnicki

Niech ktoś wrzuci próbki z tego Tascama, to porównamy.