Monitory dla gitarzysty

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
emem
Posty: 46
Rejestracja: niedziela 14 sty 2007, 00:00

Monitory dla gitarzysty

Post autor: emem » niedziela 27 gru 2009, 13:13

Witam wszystkich.


Tak, wiem, o monitorach naisano już tyle, że aż się nie chce czytać. Ja mam jednak pytanko szczegółowe. Gram sobie otóż na gitarze i komponuję oraz nagrywam piosenki, nie tylko w sali prób, ale i w domu (z reguły gitara plus perkusja z ezdrummera jako podkład, czasem wrzucam jakiś klawisz, co by nie było zawsze tak samo ;) - a tu korzystam ze wzmacniacza, liniowo podpinam go do niezłego interefejsu audio (Audio Kontrol NI) i laptopa i...


No właśnie, nie mam monitorów... Korzystam ze słuchawek (podłączam je do interfejsu), co po jakiejś godzinie jest mocno wykańczające. W dodatku nie bardzo wiem, jakie osiągam brzmienie, bo słuchawki, choć niezłe, to mocno mi je wypaczają. Czy moglibyście polecić mi jakieś monitory w cenie do 1500 zł za parę, które mniej więcej "powiedziałyby" mi, co gram? :)  Jest to dla mnie ważne także i dlatego, by miec odpowiednie sugestie brzmieniowe potem dla realizatora w studio - a za jakieś pół roku przymierzam się z kapelą do nagrywania paru(nastu) rzeczy.


Pytanie poboczne - czy realizator w ogóle potrzebuje takich sugestii? Ale z drugiej strony ja mniej więcej wiem, jakie chciałbym mieć brzmienie gitar w poszczególnych kawałkach, więc może zbliżone do moich wyobrażeń próbki to niegłupia rzecz?


Jeśli uznacie moje pytania za naiwne czy śmieszne, to przepraszam - nie jestem fachowcem w dziedzinie realizacji dżwięku, a raczej muzykiem, który chce w miarę wiernie zarejestrować to, co mu się w duszy i po strunach kołacze :) Z góry dziękuję za sugestie.


Awatar użytkownika
naph
Posty: 63
Rejestracja: sobota 15 maja 2004, 00:00

Re: Monitory dla gitarzysty

Post autor: naph » niedziela 27 gru 2009, 14:20

...
Witam wszystkich.

Tak, wiem, o monitorach naisano już tyle, że aż się nie chce czytać. Ja mam jednak pytanko szczegółowe. Gram sobie otóż na gitarze i komponuję oraz nagrywam piosenki, nie tylko w sali prób, ale i w domu (z reguły gitara plus perkusja z ezdrummera jako podkład, czasem wrzucam jakiś klawisz, co by nie było zawsze tak samo ;) - a tu korzystam ze wzmacniacza, liniowo podpinam go do niezłego interefejsu audio (Audio Kontrol NI) i laptopa i...

No właśnie, nie mam monitorów... Korzystam ze słuchawek (podłączam je do interfejsu), co po jakiejś godzinie jest mocno wykańczające. W dodatku nie bardzo wiem, jakie osiągam brzmienie, bo słuchawki, choć niezłe, to mocno mi je wypaczają. Czy moglibyście polecić mi jakieś monitory w cenie do 1500 zł za parę, które mniej więcej "powiedziałyby" mi, co gram? :)  Jest to dla mnie ważne także i dlatego, by miec odpowiednie sugestie brzmieniowe potem dla realizatora w studio - a za jakieś pół roku przymierzam się z kapelą do nagrywania paru(nastu) rzeczy.


 


Prawda jest taka ze do kazdych monitorow mozesz sie przyzwyczaic, a kazde glosniki nawet tzw konsumpcyjne jestes w stanie poznac na tyle dobrze by w warunkach o ktorych piszesz nagrywac poprawnie muzyke. potrzebujesz jednak na to czasu. jezeli dostaniesz najleszpe na swiecie monitory nie ukrecisz na nich zajebistego miksu od razu.


jezeli chodzi o gitare i w miare przyjemny i bliski brawdy odsluch polecil bym Ci moze firme genelec z tych mniejszych, moze behrineg truth - podrobka 1030A ( pewnie nie jeden mnie zjedzie ), moze yamaha msp 5 lub 10. bierz aktywne.


Pytanie poboczne - czy realizator w ogóle potrzebuje takich sugestii? Ale z drugiej strony ja mniej więcej wiem, jakie chciałbym mieć brzmienie gitar w poszczególnych kawałkach, więc może zbliżone do moich wyobrażeń próbki to niegłupia rzecz?


pilot demo dla realizatora nagran zawsze jest mile widziany.


Jeśli uznacie moje pytania za naiwne czy śmieszne, to przepraszam - nie jestem fachowcem w dziedzinie realizacji dżwięku, a raczej muzykiem, który chce w miarę wiernie zarejestrować to, co mu się w duszy i po strunach kołacze :) Z góry dziękuję za sugestie.... 


DZ1
Posty: 433
Rejestracja: poniedziałek 09 kwie 2007, 00:00

Re: Monitory dla gitarzysty

Post autor: DZ1 » niedziela 27 gru 2009, 15:28


''.......jezeli chodzi o gitare i w miare przyjemny i bliski brawdy odsluch polecil bym Ci moze firme genelec z tych mniejszych, moze behrineg truth - podrobka 1030A ( pewnie nie jeden mnie zjedzie )..........''

oj zjechałbym, zjechał.... gdyby ktos pojechał po b2031a, hehe.... ;)
(wiadomym jest nie od dzis ze firma na ''Be'' lubi ''wzorowac sie'' ;) na innych firmach co raczej jest tylko korzystne dla klienta <- mowa oczywiście o pewnej klasie sprzetu bo raczej nie porównywałbym b2031a do genelecków których w sumie jeszcze nie miałem okazji posłuchać)
...a tak na poważnie to po raz kolejny, i ''do gitary'' rowniez polece B2031A. Otóz sytuacja wyglada w ten sposób, ze pewien gitarzysta, który u mnie nagrywa na próbach gra na PitBull'u lampowym 50 Watowym z paką 4x12''. Nagrywając u mnie brzmienie kręci w Amplitube przy monitorkach ustawionych dość głośno bo jak wiadomo brzmienie, barwe pieca (wirtualniego w tym przypadku) trzeba tez czasem ''poczuć'' a te monitorki mają ogrmny zapas mocy umożliwiający ''rozkręcenie'' wirtualnego pieca.
Właśnie dlatego moge polecic i dla gitarzysty te monitorki - ogromny zapas mocy (no i oczywiście wierne przenoszenie) umożliwiający głośny, dosadny odsłuch kiedy trzeba. Zresztą wspomniany gitarzysta gdy po raz pierwszy załączył Amplitube na b2031a był w lekkim szoku bo niespodziewał sie az tak wiernej symulacji rzeczywistych ''gratów'' (piece, paczki, głowy efekty.....) a po kilku sesjach stwierdził, ze do nagrywania niema sensu zabierać głowy z paczką albo piecyka (kiedyś nagrywałem go ''z pieca'') bo o wiele większe mozliwości i równie genialny sound mozna ukręcic w Amplitube X-Gear i przy pomocy truth b2031a. Gość nagrywał u mnie i delikatne (rock/pop) ale równiez i ostrzejsze rzeczy.
Tak na marginesie moge zdradzić szczegóły konstrukcyjne tych monitorków jesli ktos chce, coby niebyło nieporozumien co do mocy tych ''monitorków'' ;)

Pozdr,

emem
Posty: 46
Rejestracja: niedziela 14 sty 2007, 00:00

Re: Monitory dla gitarzysty

Post autor: emem » niedziela 27 gru 2009, 15:38

Dzięki za odpowiedzi :)


Troche jestem zaskoczony, bom się o firmie Behringer naczytał niepochlebnych opinii.


Na marginesie: Amplitube jest ekstra, ja sam używam Guitar Riga, ale przyznam, że ostatnio, po okresie fascynacji elektroniką, stawiam na sprzęt tradycyjny :) Łatwiej i efektywniej się z nim pracuje. Przynajmniej mnie.




DZ1
Posty: 433
Rejestracja: poniedziałek 09 kwie 2007, 00:00

Re: Monitory dla gitarzysty

Post autor: DZ1 » niedziela 27 gru 2009, 16:18

''.........Troche jestem zaskoczony, bom się o firmie Behringer naczytał niepochlebnych opinii......''


Niema co ukrywać, wiekszość sprzetu Behringera to raczej słabe klocki jednak mają kilka ''rodzynków'' w swojej ofercie (m.in. te monitory). Np. z zasłyszanych opinii ich piece to g....o chociaz moze lepiej niebede sie wypowiadał bo niesłyszałem rzadnego ich pieca w akcji. Natomiast podobną ale dokładnie odwrotną do Twojej miałem swego czasu sytuacje z monitorami alesis active mk2. Otóż naczytałem sie w na forach (i nie tylko) jakie to one nie sa wspaniałe i juz praktycznie miałem je kupować ale gdy usłyszałem je na własne uszy to....... szkoda gadać, ręce mi opadły...


Jesli chcesz DOBRZE kupic jakikolwiek sprzęt ''grający'' to jest jedna jedyna słuszna reguła: kupuj ''na własne ucho''.



''........Na marginesie: Amplitube jest ekstra, ja sam używam Guitar Riga, ale przyznam, że ostatnio, po okresie fascynacji elektroniką, stawiam na sprzęt tradycyjny :) Łatwiej i efektywniej się z nim pracuje. Przynajmniej mnie.....''


Jak kto woli. Podczas nagrywania na moje ucho i nie tylko na moje Amplitube dobrze brzmi i jest poprosu wygodny (np. juz po nagraniu mozna jeszcze kręcić brzmienie do woli).



Do live to juz zupełnie inna historia bo jakoś niewyobrazam sobie zeby gość na scene wyskoczył z wiosłem,  interfejsem i laptopem


Pozdr,


emem
Posty: 46
Rejestracja: niedziela 14 sty 2007, 00:00

Re: Monitory dla gitarzysty

Post autor: emem » niedziela 27 gru 2009, 16:58

No fakt, na ucho najlepiej - tak też zamierzam (choć, jak się rozłoże z gitarą, kostkami, wzmacniaczem i komputerem w sklepie, to się zrobi przedsięwzięcie, heh), chciałem się jedynie zorientować czy ktoś z Forumowiczów ma doświadczenia w tym temacie.


Co do brzmienia w Amplitube - jasne, masz rację - jest super. Mnie chodziło jedynie o wygodę użytkowania z punktu widzenia gitarzysty - podchodzę do sprzętu, kręcę gałką i mam, co chcę (lub nie :) Oczywiście, dłubanie mychą ma swoje zalety - ale ja to widzę raczej w domu, na sali prób musiałbym wystawiać resztę kapeli na próbę cierpliwości, a i juz i tak mają ze mną ciężko :) No i tak wracam do potrzeby zakupu monitorów...


 


...
''.........Troche jestem zaskoczony, bom się o firmie Behringer naczytał niepochlebnych opinii......''

Niema co ukrywać, wiekszość sprzetu Behringera to raczej słabe klocki jednak mają kilka ''rodzynków'' w swojej ofercie (m.in. te monitory). Np. z zasłyszanych opinii ich piece to g....o chociaz moze lepiej niebede sie wypowiadał bo niesłyszałem rzadnego ich pieca w akcji. Natomiast podobną ale dokładnie odwrotną do Twojej miałem swego czasu sytuacje z monitorami alesis active mk2. Otóż naczytałem sie w na forach (i nie tylko) jakie to one nie sa wspaniałe i juz praktycznie miałem je kupować ale gdy usłyszałem je na własne uszy to....... szkoda gadać, ręce mi opadły...


Jesli chcesz DOBRZE kupic jakikolwiek sprzęt ''grający'' to jest jedna jedyna słuszna reguła: kupuj ''na własne ucho''.


''........Na marginesie: Amplitube jest ekstra, ja sam używam Guitar Riga, ale przyznam, że ostatnio, po okresie fascynacji elektroniką, stawiam na sprzęt tradycyjny :) Łatwiej i efektywniej się z nim pracuje. Przynajmniej mnie.....''


Jak kto woli. Podczas nagrywania na moje ucho i nie tylko na moje Amplitube dobrze brzmi i jest poprosu wygodny (np. juz po nagraniu mozna jeszcze kręcić brzmienie do woli).



Do live to juz zupełnie inna historia bo jakoś niewyobrazam sobie zeby gość na scene wyskoczył z wiosłem,  interfejsem i laptopem


Pozdr,
...
 


DZ1
Posty: 433
Rejestracja: poniedziałek 09 kwie 2007, 00:00

Re: Monitory dla gitarzysty

Post autor: DZ1 » niedziela 27 gru 2009, 17:19

...
''............No fakt, na ucho najlepiej - tak też zamierzam (choć, jak się rozłoże z gitarą, kostkami, wzmacniaczem i komputerem w sklepie, to się zrobi przedsięwzięcie, heh), chciałem się jedynie zorientować czy ktoś z Forumowiczów ma doświadczenia w tym temacie.........''


Nie musisz odrazu zabierac wszystkich swoich ''zabawek'' do sklepu. Wystarczy, ze weżmiesz płytke z kawałkami, które dobrze znasz. Monitory dla Ciebie muszą byc głośne, musisz ''poczuc'' odsłuchiwany kawałek (nie tak jak np, na słuchawkach). Co do jakosci, brzmienia to musi ci sie podobać.... tak podobać, bo i tak głosników bedziesz musiał sie ''nauczyć'', wiec czemu miałbys sie uczyc głośników które nieodpowiadaja Ci brzmieniowo? Z powyzszego wynikarównież, że 5 i 6'' raczej odpadają, interesują Cie monitorki z 8'' wooferem.

''......Co do brzmienia w Amplitube - jasne, masz rację - jest super. Mnie chodziło jedynie o wygodę użytkowania z punktu widzenia gitarzysty - podchodzę do sprzętu, kręcę gałką i mam, co chcę (lub nie :) Oczywiście, dłubanie mychą ma swoje zalety - ale ja to widzę raczej w domu, na sali prób musiałbym wystawiać resztę kapeli na próbę cierpliwości.....''


A no zgadza sie, nic dodać nic ująć




Pozdr, 


sasiniak
Posty: 11
Rejestracja: poniedziałek 24 lis 2008, 00:00

Re: Monitory dla gitarzysty

Post autor: sasiniak » poniedziałek 28 gru 2009, 23:08

Witam


Jako, że na gitarze gram i od pewnego czasu także nagrywam, to dorzucę cos od siebie. Sprzęt do nagrywania mam skromny, ale wystarczający, by zarejestrować to, co chcę. To, jak chcę, zależy juz tylko ode mnie - nie ogranicza mnie pln/h w studio.


A teraz do meritum: posiadam Electro Voice EV40B. W kilku opisach spotkałem się z informacją, iż są to monitory... Gdyby to info było prawdziwe to pewnie byłyby bardziej popularne:) (ich cena za parę - to około 500-600zł). I w tym momencie śmiech na sali... Tak powaznie, to muszę napisać, że jestem bardzo zadowolony. Zanim je nabyłem miałem dużo czasu, by je przetestować. Nie odczuwam braków w żadnym zakresie, żadnym pasmie. Cieszą mnie przede wszystkim niskie częstotliwości: czyste, naturalne. Reagują na wszelkie "przegięcia" z przesterowywaniem, czy to wokali, czy też gitar, czy też skrzypiec, nagrywanych na żywo. Nie ukrywają mankamentów i mojego niedoświadczenia (raczkuję w tym temacie - więc z góry sorry za ew. błędy)


Dodam, że i ich konstrukcja budzi zaufanie. Pomimo, że plastik, to bardzo solidnie są zrobione.


Ktoś się z nimi spotkał wcześniej? Co Wy o nich myślicie?


Pozdrawiam


ODPOWIEDZ