Witam.
Mam ogromny problem z M-Audio FW 1814. Od wczoraj zaczął pojawiać się niemiłosiernie przeszkadzający przester (brzmi to jak charczenie podobne do tego pojawiającego się przy okazji zbyt dużego obciążenia proca i małej latencji). Przester pojawia się zarówno podczas odsłuchu jak i nagrywania po około 60s.
Pracuje na Viście 64 bitowej z dodatkiem SP2. Dwukrotnie stawiałem system od nowa - nic to nie dało. Interfejs ma około 2 lata, jak napisałem wcześniej do tej pory zero konfliktów.
Dodatkowo sprawdziłem kartę(kontroler) FW (IEEE 1394 VIA) na wszystkich portach PCI - problem nie ustępuje.
Co do samego kontrolera FW - wydaje się być sprawny, spokojnie zgrałem za jego pomocą materiał (3x MiniDV po 80minut) z kamery Sony HDR FX1, bez żadnych dropniętych ramek, a co do samego problemu, pojawia się on nie tylko podczas pracy z DAW ale i nawet przy głupim odsłuchu z WMP.
Wszystkie podzespoły komputera są sprawne.
Ma ktoś z was jakieś pomysły??
Pozdrawiam
[addsig]