Post
autor: lakiernik » piątek 25 sty 2013, 09:15
Oj tak!
Mozna stwierdzić, że analogowa wojna rozgorzała na dobre. Kilka ostatnich lat juz to zapowiadało no ale wysyp na tegorocznym Winter NAMM tylko to potwierdza.
Rewelacyjnie się zapowiada Prophet 12 od Dave'a Smitha.
12 głosowy analogowy instrument z 4 oscylatorami, 4 LFO na głos , bardzo bogatymi mozliwościami modulacji, ciekawym blokiem o nazwie Character, 4 odczepowym delayem do tego modualtory dotykowe z Tempesta....pięknie to brzmi
Dla mnie chyba największym zaskoczeniem jest reaktywacja unikatowego projektu Buchli z roku 1970 czyli:
http://m.matrixsynth.com/2013/01/namm-2013-1st-pics-of-buchlas-electric.html?m=1
Nie zapominajmy o analogowym cacku od Elektrona (którego oczywiście jako wielki fan tej marki posiadam)
Analog Four. W pełni analogowy tor sygnałowy okraszony 'Elektronowym' sekwencerem z lokowaniem dowolnych parametrów syntezy dla każdej nutki, świetnym blokiem FX (również z lokowaniem parametrów) i długo by jeszcze wymieniać.....
Sub Phatty jest piękny i tak jak napisałeś przenosi Mooga w kolejną epokę. Taki Moog dla dzieciaków ;)
Ale wracając do tematu, myslę że MS-20 Mini może się stać najlepiej sprzedającym się syntezatorem w historii. Cena jest rewelacyjna - 600 $. Must have!
Only Hardware System: Elektrony: Machinedrum UW, Monomachine, Octatrack, AnalogFour, DSI Tempest, Korg MS-20 Mini,Yamaha Tenori-on, Waldorf Blofeld, E-mu MP-7, Korg ER-1, Eventide Space, Alesis Bitrman