szumy przy nagrywaniu

[laser777]

Witam nagrywałem dzisiaj kompresor i wszystko jest super tylko strasznie szumi...nie używam do nagrywania mikrofonu tylko mam połączone przez chinche z adapterami jack dwa urządzenia w tym komputer gdzie przez wejście mikrofonowe nagrywam drugi odtwarzacz...i nie wiem czy to wina przewodu? Czy wejścia?choć w.głośnikowe tak nie szumi

[LS]

Jeszcze raz ale tym razem konkretnie bo zrozumieć nie można - co nagrywałeś i czym, podaj cały łańcuch od początku do końca, od czego się zaczynał, gdzie przechodził i gdzie skończył.

[laser777]

Ja mam kompresor w odtwarzaczu mp4 który ma polepszyć utwory w czasie słuchania by miło się słuchało i tak pomyslałem że przepuszczę ścieżkę przez niego ale działa tylko w czasie odtwarzania w mp4 i wziąłem sobie chincha założyłem przejściówki by mieć po obu stronach jacka jednego podłączyłem do mp4 drugi do kompa na wejście mikrofonowe puściłem muze w mp4 i odtwarzany sygnał zarejestrował się na kompie w takiej formie w jakiej chciałem.tylko że ten szum towarzyszy nagraniu słychać go też w głosnikach od kompa kiedy odtwarzany sygnał się nagrywa...ale takiego nagrania jeszcze nie słyszałem słychać więcej szczegółów niż w oryginale a wszystkiemu towarzyszy szum...nawet ten szum jest fajny tylko mastering go wyciągnie za bardzo a taka forma kompresowania przy niektórych ścieżkach szczególnie takich gdzie wycinając dół equalizerem psujesz brzmienie a po takim zabiegu naprawdę fajnie brzmi

[Zbynia]

jaki mastering?przestan rzucac hasłami o których nie masz bladego pojęcia.Magrywałes przez wejście mikrofonowe - to musi szumieć - zaleznie od jakości i wzmocnienia mniej lub bardziej

do tego bezsensowna komplikacja - po co?odpal sobie byle kompresor na kompie

[Szymoniak]

...Ja mam kompresor w odtwarzaczu mp4 który ma polepszyć utwory w czasie słuchania by miło się słuchało i tak pomyslałem że przepuszczę ścieżkę przez niego ale działa tylko w czasie odtwarzania w mp4 i wziąłem sobie chincha założyłem przejściówki by mieć po obu stronach jacka jednego podłączyłem do mp4 drugi do kompa na wejście mikrofonowe puściłem muze w mp4 i odtwarzany sygnał zarejestrował się na kompie w takiej formie w jakiej chciałem.tylko że ten szum towarzyszy nagraniu słychać go też w głosnikach od kompa kiedy odtwarzany sygnał się nagrywa...ale takiego nagrania jeszcze nie słyszałem słychać więcej szczegółów niż w oryginale a wszystkiemu towarzyszy szum...nawet ten szum jest fajny tylko mastering go wyciągnie za bardzo a taka forma kompresowania przy niektórych ścieżkach szczególnie takich gdzie wycinając dół equalizerem psujesz brzmienie a po takim zabiegu naprawdę fajnie brzmi ...
x
x
Za długa kombinacja - prostsze metody sa lepsze, podłącz bezpośrednio i nie będzie kłopotów
__________
deszcz mi zmoczył jeans pepe jeans

[laser777]

Fakt bo w masteringu chyba stosują odszumianie ale stosują też filtr górnoprzepustowy
fakt o masteringu to nie wiem wiele ale trzeba myśleć podczas miksowania co może wyjść na końcu bo później wyślesz materiał do masteringu a oni ci go odeśląjavascript: x() do poprawki

To nie jest żadna wielka kombinacja przecież mp4 ma własne zasilanie i jest podłączone do kompa jednym kablem
widziałeś kiedyś pasywny odtwarzacz mp4? albo wieże?
lepiej by było przez interfejs ale nie mam a przez usb nie można
Nie ludziska kompresor to nie może być byle co! kompresor trzeba mieć konkretny mam softa TDR w 2013 był hitem i jest ok nadal będę go używał czegoś mi brakuje w tym brzmieniu
znalazłem już sobie schemat kompresora lampowego i w przyszłości takim będę się woził
a teraz TDR i ten z odtwarzacza

[laser777]

Fajnie wyszło z tym kompresorem zrobiłem warstwowanie 2 ścieżek z syntezatora ganesis 2x instrument zbudowany z fal piłokształtnych wysoko i niskotonowy ,detune podkrecone do połowy i dałem na to wzmacniacz driver tak że bass był zabujczy a jak by było mało to dołożyłem reverb...zabujcza mieszanka dla miksu ani stopy ani blach nie da się usłyszeć bo takie piły zajmują prawie całe pasmo ,cały eq skacze a kiedy obetnie się dół zostaje tylko okropny wrzeszczący szum więc przepuściłem przez kompresor i wszystko się wyrównało bas już tak nie wystawał więc wrzuciłem na fl myślalem że już nie muszę robić eq ale myliłem się i lekkie było trzeba zrobić do około 50hz odjąć i wyciągnąć trochę na środku i super jest stopa wygasza się dopiero na dużym reverbie a całość brzmi nie najgorzej a szum jest ale w tym wypadku jest ok bo piła ma same szumy a na końcu rzuciłem sobie analogowego reversa z mp4 ale może lepiej by było kasetą to zrobić?