Nagrywanie spotkania "na żywo" - procesory dynamiki

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
fallworm
Posty: 471
Rejestracja: środa 30 lip 2014, 00:00

Nagrywanie spotkania "na żywo" - procesory dynamiki

Post autor: fallworm » czwartek 11 wrz 2014, 08:36

Witam serdecznie,


dostałem zadanie nagrania wypowiedzi na spotkaniu zarządu w pewnej firmie. Po rozmowie wstępnej, na której panowie wprowadzający, okazali się obeznani w tajnikach nagrywania, dowiedziałem się, że w ścieżkach nie chcą seplenienia, essów itd. Chcą mieć brzmienie conajmniej "radiowe".


I teraz jest tak. Rozmowa jest tajna. Nie ma możliwości pracy nad materiałem. Nie ma możliwości wogóle przesłuchania ścieżek po jak i w trakcie zebrania materiału (bez mojej obecności).


> Sesja ma trwać około 6 godzin.


> Później będzie około 1 h na miks (na komputerze, który jest własnością tamtejszej firmy, za pewne soft nie będzie posiadał wtyczek więc tego wogóle nie biorę pod uwagę).


Doszedłem z kolegami do wniosku, że materiał wchodzący do rejestratora powinien być już wstępnie obrobiony dynamicznie. Głównie zależy mi jednak na eliminacji "essów".


Nie interesuje mnie omikrofonowanie - tym zajmuje się inny człowiek.


Zatem potrzebuje 5 torów obróbki dynamicznej, która jest tak jak by autmatyczna :) Uśmiechnąłem się bo takie sytuacje chyba mają miejsce tylko na scenie i w radiu, a ja nie mam doświadczeń.


Myslałem o procesorach emisyjnych, radiowych ale cena trochę mnie sponiewierała.


Kiedyś nagrywałem u siebie w studiu człowieka, który miał dziwnie "zachodzące na siebie" przednie uzębienie i wszędzie wdawało się "sss" i "szsz". To był kosmos do obrobienia, bo klient chciał aby tego WOGÓLE nie było. Później ten sam Pan poszedł studia radiowego, gdzie udzielał wywiad i mimo braku jakiegokolwiek przygotowania wstępnego od strony realizatora dźwięku, Facet brzmiał na żywo, bez jakiegokolwiek sss, szz, pomlaskiwania itd. Już wtedy dało mi to do myślenia, że się jednak da automatycznie wyeliminować to co nie potrzebne z nagrania.


Może coś SPLa ? bloki Dual Band deesser & dynamaxx wygląda całkiem w porządku i mają pozytywne opinie - tak wogóle ktoś miał doświadczenia z urządzeniami tego rodzaju tej firmy? (wtyczki mnie nie interesują).


Mam dwa tygodnie czasu na zakupienie sprzętu. Aby mi się to opłacało mam w budżecie 25 tyś pln netto.


Proszę o propozycje, poparte doświadczeniami.


Leff
Posty: 545
Rejestracja: sobota 13 kwie 2002, 00:00

Re: Nagrywanie spotkania "na żywo" - procesory dynamiki

Post autor: Leff » czwartek 11 wrz 2014, 09:50

Panowie zleceniodawcy mają spore wymagania :) Moim zdaniem kluczowa sprawa to same mikrofony, które nie powinny za bardzo podkreślać sybilantów. Ale w praktyce pomimo stosowania dobrych mikrofonów i tak się esski pojawiają i trzeba je jakoś ciąć. Myślę, że najprostszą formą walki z samymi essami w tych warunkach będzie zapięcie w tor korektora tercjowego i podcięcie częstotliwości sprawiających problemy. Za tym wpiąłbym kompresor w celu zrobienia "radiowego" brzmienia, przydałby się też pewnie jakiś parametryk dla ogólnej korekty. Idealna sytuacja to taka, że masz obok osobne pomieszczenie z przyzwoitymi monitorami, na których na bierząco kontrolujesz i ustawiasz brzmienie. Skoro nagranie ma być na setkę i potem mało czasu na obróbkę, która będzie musiała mieć typowo edycyjny charakter, to ja szedłbym w tym kierunku. No i trzeba by było przezd posiedzeniem zarządu zrobić próbę w celu dokonania odpowiednich nastaw w urządzeniach.


...
Witam serdecznie,

dostałem zadanie nagrania wypowiedzi na spotkaniu zarządu w pewnej firmie. Po rozmowie wstępnej, na której panowie wprowadzający, okazali się obeznani w tajnikach nagrywania, dowiedziałem się, że w ścieżkach nie chcą seplenienia, essów itd. Chcą mieć brzmienie conajmniej "radiowe".

I teraz jest tak. Rozmowa jest tajna. Nie ma możliwości pracy nad materiałem. Nie ma możliwości wogóle przesłuchania ścieżek po jak i w trakcie zebrania materiału (bez mojej obecności).

> Sesja ma trwać około 6 godzin.

> Później będzie około 1 h na miks (na komputerze, który jest własnością tamtejszej firmy, za pewne soft nie będzie posiadał wtyczek więc tego wogóle nie biorę pod uwagę).

Doszedłem z kolegami do wniosku, że materiał wchodzący do rejestratora powinien być już wstępnie obrobiony dynamicznie. Głównie zależy mi jednak na eliminacji "essów".

Nie interesuje mnie omikrofonowanie - tym zajmuje się inny człowiek.

Zatem potrzebuje 5 torów obróbki dynamicznej, która jest tak jak by autmatyczna :) Uśmiechnąłem się bo takie sytuacje chyba mają miejsce tylko na scenie i w radiu, a ja nie mam doświadczeń.

Myslałem o procesorach emisyjnych, radiowych ale cena trochę mnie sponiewierała.

Kiedyś nagrywałem u siebie w studiu człowieka, który miał dziwnie "zachodzące na siebie" przednie uzębienie i wszędzie wdawało się "sss" i "szsz". To był kosmos do obrobienia, bo klient chciał aby tego WOGÓLE nie było. Później ten sam Pan poszedł studia radiowego, gdzie udzielał wywiad i mimo braku jakiegokolwiek przygotowania wstępnego od strony realizatora dźwięku, Facet brzmiał na żywo, bez jakiegokolwiek sss, szz, pomlaskiwania itd. Już wtedy dało mi to do myślenia, że się jednak da automatycznie wyeliminować to co nie potrzebne z nagrania.

Może coś SPLa ? bloki Dual Band deesser & dynamaxx wygląda całkiem w porządku i mają pozytywne opinie - tak wogóle ktoś miał doświadczenia z urządzeniami tego rodzaju tej firmy? (wtyczki mnie nie interesują).

Mam dwa tygodnie czasu na zakupienie sprzętu. Aby mi się to opłacało mam w budżecie 25 tyś pln netto.

Proszę o propozycje, poparte doświadczeniami....
 

Leff - Szczecin

Awatar użytkownika
acoto
Posty: 409
Rejestracja: środa 22 gru 2004, 00:00

Re: Nagrywanie spotkania "na żywo" - procesory dynamiki

Post autor: acoto » czwartek 11 wrz 2014, 10:25

to trochę walka z wiatrakami. Robię takie rzeczy od dawna i wiem,że kluczową sprawą jest samo źródło czyli emisja głosu samych prelegentów. Oj.. z tym jest róźnie bo znakomita większość ludzi nie potrafi po prostu mówić . Na dodatek  mikrofon z reguły im przeszkadza i w trakcie albo gadają obok albo go odsuwają , kierują w inną stronę pomimo wstępnego ustawienia.


Tak jak powyżej : odpowiednie mikrofony i automatyczny limiter. Czasem gałkologia w trakcie spotkania czyli ręce na stole i szybka reakcja. Męcząca robota bo słuchać ludzi którzy najczęściej nie mają zbyt wiele do powiedzenia to tragedia .


Używam rackowego Tascama, ma kilka przydatnych, konfigurowalnych funkcji. I tyle.


smirnoff
Posty: 239
Rejestracja: poniedziałek 19 sie 2013, 00:00

Re: Nagrywanie spotkania "na żywo" - procesory dynamiki

Post autor: smirnoff » czwartek 11 wrz 2014, 18:46

Podaj nazwe firmy i kiedy bedzie ta rozmowa to cos wymyslimy


smirnoff
Posty: 239
Rejestracja: poniedziałek 19 sie 2013, 00:00

Re: Nagrywanie spotkania "na żywo" - procesory dynamiki

Post autor: smirnoff » czwartek 11 wrz 2014, 19:03

A tak serio to dziwna akcja, może Ty chcesz pornosy dubbingować?


Proponuje zakupić po prostu 5 channel stripów, w każdym kompresor, deeser i korektor, potem całość do miksera, fajnie gdyby mikser miał przynajmniej korektor semi parametryczny zeby mozna bylo jeszcze coś podciąć, na sumę jakis procesor emisyjny/finalizer i potem w stereo zapis


Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Nagrywanie spotkania "na żywo" - procesory dynamiki

Post autor: Zbynia » czwartek 11 wrz 2014, 23:42

mikrofony nagłowne maja pewne wady ale i zalety tez się znajdą bo niestety niwelowanie skutków zachowania mówcy prowadzi do wielu innych problemów




Moze krawatowe?najmniej ingerują i przeszkadają a zbieranie głosu jest niczego sobie


chyba ze trafi sie jakiś "agresywny" ale to też nie jest w sumie problemem o ile nie ma wtyczki kątowej


Spytaj sie o doświadczenie mówców w tym temacie


może każdy już miał kilkanascie takich spotkań i cos załapał z tematu "pracy z mikrofonem"


fallworm
Posty: 471
Rejestracja: środa 30 lip 2014, 00:00

Re: Nagrywanie spotkania "na żywo" - procesory dynamiki

Post autor: fallworm » piątek 12 wrz 2014, 10:39

Witam,


dzięki za wszystkie odpowiedzi.


 


Mikrofony wraz ze sprzętem, jeżeli wszystko się sprawdzi, zostaną na miejscu jako wyposażenie sali więc o koszty się nie martwie.


Mikrofonami zajmuje się 'mikrofonowiec', który na codzień zajmuje się zbieraniem dźwięków do filmów więc na pewno nie będzie miał problemu z doborem sprzętu. Mikrofony nagłowne i krawatowe odpadają - podobno są zbyt zobowiązujące dla ludzi "wyższych rangą".


Sam osobiście pomyślałem, że może shotguny ulokowane na środku stołu nie były by najgorszym pomysłem.


Myślę nad torem, który zautomatyzuje na przyszłośc ichniejsze działania z nagrywaniem:


np:


mikrofon - preamp - EQ - wstępny blok dynamiki -
                                                                          \
mikrofon - preamp - EQ - wstępny blok dynamiki ---  końcowy blok dynamiki - rejestrator. 
                                                                          /
mikrofon - preamp - EQ - wstępny blok dynamiki -


 


Co myślicie na temat rozwiązań SPL'a? Bloki automatycznej dynamiki i de-essera wygladają obiecująco np w układzie typu "Dual-Band De-Esser & DynaMaxx Model 1293"


http://spl.info/de/produkte/analog-elemental-series/de-esser-dynamaxx/kurzinfo.html


W sumie sam chciałem nabyć taki blok dla siebie więc przy okazji zapytam czy ktoś z was miał doczynienia z tymi rackami.


ODPOWIEDZ