Re: Jak połączyć urządzenia w studiu? (Zdjęcie)
: wtorek 17 kwie 2018, 14:39
Prawda jest bardziej brutalna - sprzedaje się tanizna/szajs/"kibordy", lepsze klocki schodzą tylko przez sklepy internetowe lub duże punkty (cena/dostępność), zaś mało który sklep z - bądź co bądź - sprzętem specjalistycznym trzyma na magazynie kilka mikrofonów po 4-5 koła sztuka . W tym czasie sprzeda 10 "samograjów", 20 kompletów strun, 3 pulpity, pokrowiec na klasyka i 5 fletów prostych.
Cena mocno zależy od tego, za ile nabyli towar w hurtowni (jeśli mówimy o towarze "na stanie") lub jaki jest aktualny kurs walut. Warto pamiętać, że tacy giganci jak Thomann rzadko "przesypiają" zmiany cen i wahania na rynku. Zdarzy się, że jakiś "zapyziały" sklepik ma dany towar, dawno kupiony, i sprzedaje dużo taniej - bo np. cena była niższa w owym czasie - lub też, jak w przypadku kytary.pl, pewnie mają cenę sprzed podwyżki i po kontakcie ze sprzedawcą cena "podskoczy". A może i nie . Kiedyś kupowałem drukarkę Brothera, uparłem się na jeden model, który znalazłem w jakimś sklepiczku Bóg wie gdzie - facet mi wysłał nie dość że stówę taniej niż "nowszy" odpowiednik (choć ta stara była lepsza z uwagi na pewne funkcje i tańsze "zamienniki") to jeszcze wysłał gratis w prezencie od firmy i się cieszył że sprzedał . Fakt że to była 6 podstrona w google z linkiem do jego sklepu ... .
Targować, targować i jeszcze raz targować - i to telefonicznie, a nie mailowo. Jak by mi wydzwaniał gość, co chce koło 5 koła zostawić na stole (a może i więcej), to bym na rzęsach stanął i z marży nawet spuścił, aby kupił (bo wiadomo że wróci lub poleci komuś innemu). Mistrzem w takich sprawach jest mój kolega, który już chyba 3 dotację dostał przez 10 lat i zawsze jak kupuje sprzęt, "wyciska" wszystkie sklepy w Polsce ok. miesiąc czasu - w myśl zasady "od Eliasza do Kajfasza" i dostaje sprzęt taniej o 10, a nawet 20% - największe upusty ma właśnie na droższych, mniej chodliwych klockach. Laptop w Dell'u wytargował o 600 PLN taniej (z 5 koła na 4400), z miksera cyfrowego Soundcrafta "urwał" tysiaka" itd - im wyższa marża, tym większe pole do popisu .
Cena mocno zależy od tego, za ile nabyli towar w hurtowni (jeśli mówimy o towarze "na stanie") lub jaki jest aktualny kurs walut. Warto pamiętać, że tacy giganci jak Thomann rzadko "przesypiają" zmiany cen i wahania na rynku. Zdarzy się, że jakiś "zapyziały" sklepik ma dany towar, dawno kupiony, i sprzedaje dużo taniej - bo np. cena była niższa w owym czasie - lub też, jak w przypadku kytary.pl, pewnie mają cenę sprzed podwyżki i po kontakcie ze sprzedawcą cena "podskoczy". A może i nie . Kiedyś kupowałem drukarkę Brothera, uparłem się na jeden model, który znalazłem w jakimś sklepiczku Bóg wie gdzie - facet mi wysłał nie dość że stówę taniej niż "nowszy" odpowiednik (choć ta stara była lepsza z uwagi na pewne funkcje i tańsze "zamienniki") to jeszcze wysłał gratis w prezencie od firmy i się cieszył że sprzedał . Fakt że to była 6 podstrona w google z linkiem do jego sklepu ... .
Targować, targować i jeszcze raz targować - i to telefonicznie, a nie mailowo. Jak by mi wydzwaniał gość, co chce koło 5 koła zostawić na stole (a może i więcej), to bym na rzęsach stanął i z marży nawet spuścił, aby kupił (bo wiadomo że wróci lub poleci komuś innemu). Mistrzem w takich sprawach jest mój kolega, który już chyba 3 dotację dostał przez 10 lat i zawsze jak kupuje sprzęt, "wyciska" wszystkie sklepy w Polsce ok. miesiąc czasu - w myśl zasady "od Eliasza do Kajfasza" i dostaje sprzęt taniej o 10, a nawet 20% - największe upusty ma właśnie na droższych, mniej chodliwych klockach. Laptop w Dell'u wytargował o 600 PLN taniej (z 5 koła na 4400), z miksera cyfrowego Soundcrafta "urwał" tysiaka" itd - im wyższa marża, tym większe pole do popisu .