Interfejs do studia - Nie USB

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Tony Mercedes
Posty: 2
Rejestracja: wtorek 20 lis 2018, 18:44

Interfejs do studia - Nie USB

Post autor: Tony Mercedes » wtorek 20 lis 2018, 19:07

Witam wszystkich serdecznie. Z góry informuję że od strony stricte technicznej jeżeli chodzi o sprzęt za pewnie się nie czuję dlatego wolę się zdać na Wasze doświadczenie i proszę o wyrozumiałość w tej kwestii.

W tym momencie na zapleczu posiadam TLM'a 107, Adam'y A7X i interfejs Scarlett 2i2 (chwilowo, muszę się go pozbyć).

Mimo zastosowania obudowy w wersji "quiet" wcale nie było tak quiet, a więc wprowadziłem komputer do pomieszczenia za ścianą. I tutaj zaczynają się schody..

Klawiatura, myszka, klawiatury midi, pady spokojnie działają na przedłużonym USB, niestety dla interfejsu to chyba było za dużo. Całkowity brak komunikacji ze stacja.

Przejdźmy teraz do sedna, jestem w trakcie poszukiwań nowego interfejsu. Nie potrzebuje niczego potężnego bo będę używał tylko mikrofonu lub instrumentu. Ważne żeby był to sprzęt lepszej jakości o dobrej sprawdzonej opinii. Myślałem o RME Fireface UCX.

Tylko teraz pytanie. Jak i czym połączyć go z komputerem na powiedzmy 8-10m odległości nie tracąc przy tym na jakości? Tak jak wspominałem USB odpada. Taki interfejs powinien mieć własne osobne zasilanie, tak ?

To są jedynie moje przemyślenia, może Wam przychodzi coś lepszego do głowy. Dla mnie jest jedynie ważne aby komputer został w odrębnym pomieszczeniu.
Z góry dziękuję za każdą pomoc. Pozdrawiam!

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Interfejs do studia - Nie USB

Post autor: Zbynia » wtorek 20 lis 2018, 19:55

Hub USB z własnym zasilaniem powinien załatwić sprawę interfejsu o ile nie masz za długich kabli USB.
10 metrów bodajże to max a znając obecną jakość to i z 5 metrami może być problem.
Podstawa porządny kabel USB.
Innym sposobem jest para konwerterów USB->RJ45->USB ale to pewnie droga sprawa.
Firewire też ma ograniczenie, chyba do 12 metrów.

Z obudowami niestety tak bywa. Szum powietrza daje się we znaki.
Duże wentylatory (12/14cm) i zasilacz działający w trybie pół pasywnym (włącza wentylator powyżej 40-50% obciążenia) potrafią zaskoczyć pozytywnie
Pozbycie się 3.5" dysków również

Tony Mercedes
Posty: 2
Rejestracja: wtorek 20 lis 2018, 18:44

Re: Interfejs do studia - Nie USB

Post autor: Tony Mercedes » wtorek 20 lis 2018, 23:55

Dzięki wielkie za odpowiedź! Co do USB to robiłem już kilka testów i niestety wszystkie opcje odpadły, po prostu zbyt duża odległość. Co do USB-RJ45 też testowałem i niby działało ale lubiło się zawiesić i trzeba było wypinać i wpinać.

A czy była by opcja aby sterować interfejsem z poziomu komputera ? Tak aby mieć wirtualny dostęp do wszystkich pokręteł.

Awatar użytkownika
Caroozo
Posty: 932
Rejestracja: piątek 22 lut 2008, 00:00

Re: Interfejs do studia - Nie USB

Post autor: Caroozo » środa 21 lis 2018, 08:28

Wyjścia są 4 - USB/Thunderbolt/FireWire/Ethernet. Specyfikacja FireWire teoretycznie wskazuje, że kabel może mieć do 4,5 m więc nie wróżę tutaj sukcesów z 12 metrowym kablem. Thunderbolt - 3 metry po miedzi, 60 metrów po opticalu. Podobnież USB 3,0 - 3 metry (niby ograniczeń nie ma, ale w praktyce jest to taki "sprawdzony max"). USB 2.0 jest trochę mniej wymagający - ale w mojej opinii wszystko co przesyła dużą ilość danych powyżej 5 metrów nie będzie działać prawidłowo. Musiałbyś mieć jakieś kosmiczne kable rodem z mokrego snu jakiegoś audiofila - IMHO gra nie warta świeczki. Ethernet proszę Pana - do 100 metrów ;). Ale drogie cholery są...

Masz 3 wyjścia:
1) inwestujesz w komputer, który będzie bezpośrednio podpięty pod interfejs, a następnie łączysz się ze stacją roboczą przez Ethernet za pomocą ReWire i masz pełną kontrolę nad nagrywaniem (komputer podpięty pod interfejs będzie tylko terminalem) - polecam terminale bo są malutkie, bezgłośne i mogą pracować całą dobę bez wyłączania (np. HP T620) - chociaż do tego celu wystarczy dosłownie wszystko (tu masz całą "wiki" jeśli chodzi o te maszynki: https://www.parkytowers.me.uk/thin/hware/hardware.shtml
Warto, bo ciągną prądu tyle co nic, chodzą całymi tygodniami i jest tanio i dobrze :). Taki terminal kompletny można kupić od ok. 50 PLN (za model z AMD 1GHz i 512 MB RAM XPe).

2) wymieniasz zasilacz na silent'a (są takie), nie wiem jaki masz CPU ale jeśli nie jest to jakiś behemot po OC (chłodzenie wodne czyni cuda) to można kupić cichutkie chłodzenie na procesor, grafika wystarczy pasywna, dyski SSD i masz ciszę - względnie do takiego prostego nagrywania taniej wyjdzie jak kupisz jakiś mocniejszy komputerek fanless, np. Intel NUC z procesorem Skylake, 8GB RAM i dyskiem SSD, ew. jak jesteś "Makowcem", Mac Mini można dostać za nieduże pieniądze (oczywiście nieco starsze wersje).

3) kupujesz na wypasie interfejs na Ethernet - ale primo, to kosztuje, a secundo - na Twoje potrzeby to będzie overkill, bo tego typu konstrukcje są kierowane właśnie pod takie scenariusze, gdzie długość kabli ma istotne znaczenie

Oczywiście można wysyłać audio po cyfrze, wtedy długość kabli ma mniejsze znaczenie, ale zrobi się drogo.

Awatar użytkownika
Darek
Posty: 74
Rejestracja: czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Interfejs do studia - Nie USB

Post autor: Darek » środa 21 lis 2018, 08:32

W sprzęcie RME wszystkie parametry interfacu są dostępne poprzez program TotalMix, który jest wirtualnym mikserem. Jeżeli będziesz w obrębie WiFi routera połączonego z twoim kompem, to możesz poprzez tablet mieć dostęp do niego w programie TotalMixRemote. Sprawdzone na macu i ipadzie.

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Interfejs do studia - Nie USB

Post autor: Zbynia » czwartek 22 lis 2018, 18:18

tablet/telefon i zdalny pulpit załatwi wszystko

ps. co do przesyłu na odległość to świetnie się sprawdzało emu 1820/1820m nawet na 15 metrowym kablu ethernetowym

sambidudek
Posty: 1
Rejestracja: czwartek 29 lis 2018, 12:42

Re: Interfejs do studia - Nie USB

Post autor: sambidudek » czwartek 29 lis 2018, 12:51

A czemu również interfejs nie moze byc kolo komputera i wejścia wyjścia wyprowadzone po kablu na odległość do break out box? Jak już koledzy wspomnieli - sterowanie interfejsu odbywa się w oprogramowaniu TOTAL MIX (wirtualny mikser) wiec ten sposób jest zdecydowanie najbardziej korzystny cenowo do osiągniętych efektów.

BTW - mam do sprzedania RME UCX na gwarancji.

Awatar użytkownika
tigergold
Posty: 384
Rejestracja: środa 01 cze 2005, 00:00

Re: Interfejs do studia - Nie USB

Post autor: tigergold » czwartek 29 lis 2018, 14:59

Za dużo rąbania się z tym wystawianiem kompa i interfejsu i konsekwencji z tego wynikających. Do podstaw: cokolwiek robiłeś dla wyciszenia komputera co Ci nie wyszło, robiłeś to źle. KAŻDY komputer PC można wyciszyć do poziomu akceptowalnego w studio nagrań. Nawet jeśli nie masz podziału na pokój nagrań i reżyserkę to i tak nie ma to znaczenia, bo MOŻE być cicho. Nie marnuj czasu i energii na kombinowanie z tym wystawianiem kompa za drzwi tylko skup się na dobrym wyciszeniu. Dysk SSD, cichy zasilacz z 14cm wolnoobrotowym wentylatorem, radiator z równie dużym i cichym też wolnoobrotowym wentylatorem i po sprawie. Musisz jednak brać rzeczy sprawdzone, poczytaj recenzje użytkowników zanim kupisz nawet jeśli produkt jest z serii "ultracichych". Mogę polecić dobry radiator Dark Rock IV - do niego potrzebowalbyś szerszą obudowę niż standardowe tower ATX bo duży jest, ale niesamowicie cichy. Modelu zasilacza nie pamiętam, a mam tak komputer zamontowany, że nie otworzę łatwo. No i wszystko pod ręką, czy to chcesz podpiąć zewnętrzny dysk, PenDrive, wypalić płytę, kartę pamięci włożyć, cokolwiek, zawsze pod ręką. Jak nie masz za dużo kasy, to możesz spróbować wymienić same wentylatory w zasilaczu i na radiatorze. Firma "be quiet!" robi bardzo dobre.
For God so loved the world that he gave his one and only Son, that whoever believes in him shall not perish but have eternal life <John 3.16>

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Interfejs do studia - Nie USB

Post autor: Zbynia » piątek 30 lis 2018, 21:28

sambidudek - puszczenie kilku kabli do interfejsu to nie takie hop siup - jak chcesz przez ścianę to musisz zrobić dużą dziurę...
a jeśli ma być odizolowane to patchpanel
nie widzę sensu jeśli to nie profesjonalne studio

ODPOWIEDZ