Forum Magazynu Estrada i Studio

W ubiegłym roku do mojego komputera z systemem Windows 10 Pro x64 i kartą Julia 1.21 dokupiłem interface audio Presonus Audiobox USB 96. Podłączałem go na zmianę z używanym na co dzień wzmacniaczem Presonus HP4.

Dotychczas wszystko działało bez problemu, odłączałem po prostu HP4 i włączałem Audiobox i mogłem nagrywać w moim DAW. Niestety od 2 tygodni po podłączeniu interfejsu audio nie słychać dzwięku z podłączonej do niego gitary w DAW.

Zainstalowałem już od nowa Universal Control. W ustawieniach komputera w zakładce "Dzwięk" zaczęły się dziać dziwne rzeczy: pozycje "Wybierz urządzenie wyjściowe" i "Wybierz urządzenie wejściowe" zaczęły same przeskakiwać, raz pojawia się pozycja Presonus Audiobox, a raz Julia Audio.

Nie mam pojęcia skąd te problemy. Czy ktoś mógłby podsunąć jakiś pomysł na ich rozwiązanie?

zostań przy jednym interfejsie - po co ci dwa?

Próbuję używać Audiobox 96 i faktycznie sprawdza się na co dzień do odtwarzania dźwięku np. z Winampa czy Youtube'a. Niestety z niewiadomych mi przyczyn nie mogę rejestrować dźwięku w programach typu DAW, co było powodem zakupienia tegoż interfejsu.

Dla pewności zainstalowałem kontroler i sterowniki, które otrzymałem wraz z urządzeniem, na dwóch innych laptopach (jeden z WIndowsem 8, drugi z Windowsem 10) i niestety ta sama sytuacja: nie da się ustawić w programach typu DAW kanałów wyjścia i wejścia dla Presonus 96 (najczęściej pojawia się po prostu informacja o błędzie).

Czuję się już bezsilny wobec tego problemu, który próbuję rozwiązać od kilku miesięcy. Zastanawiam się, czy sprzedać sprzęt Presonusa i nie zakupić np. Focusrite Scartlett? Może to rozwiązałoby problem.