Zewnętrzna karta graficzna do laptopa

[clavish]

Witam, czy zewnętrzna karta graficzna do laptopa może odciążyć procesor? Czy służy tylko po to by móc podłączyć większą ilość monitorów? Zauważyłem, że mój laptop, już powoli nie wyrabia, gdy na pulpicie mam odpalone kilka wirtualnych wskaźników - "tnie się" (gdy je ukryję to jest ok), stąd i moje podejrzenie o niewydolność karty graficznej/procesora.

[PWA]

Moim zdaniem zewnętrzna karta ma sens jedynie, jeżeli jest podłączona do laptopa przez Thunderbolt, najlepiej w wersji 3. Karty łączone przez USB raczej nie mają sensu. Wynika to ze sposobu działania USB (system przerwań) i Thunderbolt (wyprowadzona na zewnątrz magistrala PCI, czyli obsługa przez DMA). Rozumiem, że laptop nie ma dedykowanego procesora video i działa na karcie zintegrowanej z procesorem? Jaki procesor masz w laptopie?
Co masz na myśli pisząc "odpalone kilka wirtualnych wskaźników"?

[clavish]

Tak, laptop działa na zintegrowanej karcie. Procesor intel i7-4510U. Pisząc o wskaźnikach, miałem na myśli różne wtyczki VST w DAW, które pokazują poziomy sygnału itd...zauważyłem, że czym więcej tych wskaźników na ekranie podskakuje, tym bardziej się laptop tnie. Po zminimalizowaniu ich, lub nawet po zwykłym "zasłonięciu" ich przez inną wtyczkę (jakąś prostą bez wskaźników), problem znika. Stąd też mój pomysł o zewnętrznej karcie graficznej, no ale jak widzę, tylko thunderbolt wchodzi w grę, a takiego wejścia w lapku niestety nie mam.