Pandora vs V-AMP2

Jeśli masz problem związany ze sprzętem stosowanym w domowym lub profesjonalnym studiu, to tu jest odpowiednie miejsce, aby się nim zająć.
Karlos
Posty: 44
Rejestracja: wtorek 02 mar 2004, 00:00

Pandora vs V-AMP2

Post autor: Karlos » wtorek 02 mar 2004, 21:39

Szanowni Państwo, czy ktoś mógłby pokusić się o porównanie tych dwóch urządzeń? Chciałem zakupić jeden z nich. Nie jestem profesjonalistą, wyuzdanych ambicji nie mam (ani zbyt wypchanego portfela) lubię muzycznie popływać nieco, a efekt służyłby mi do ćwiczeń w domu / domowych nagrań / grania na próbach / kameralnych koncertach. Chcę urozmaicić trochę brzmienie efektami, oraz podrasować i uzdatnić mój piec (marshall as50r) do współpracy z elektrykiem, dać mu trochę przesteru itp. Czy rzeczywiście oba te urządzenia na scenę się nie nadają, a jedynie do ćwiczeń przed tv? Jak też jest z parametrami efektów w pandorze (słyszałem, że ich modyfikacja jest problematyczna) i czy wyraźnie czuć brak footswitcha?

Dziękuję z góry za pomoc

Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 692
Rejestracja: sobota 03 maja 2003, 00:00

Re: Pandora vs V-AMP2

Post autor: Hardi » środa 03 mar 2004, 01:36

Jeśli mogę ci zaproponować jeden z tych dwóch urządzeń to polecam ci Korg Pondora PX4. Jest o wiele lepszy brzmieniowo od V-ampa, a wręcz nieporównywalnie. Grałem na jednym i drugim urządzeniu, nie wiem jak zachowuje się podczas nagrywania, gdyż testowałem tylko w sklepie, ale przez kilka godzin. Jeśli możesz wydać troszkę więcej gotówki to bardzo ci polecam Line6 POD XT. Kiedyś byłem zagorzałym przeciwnikiem sprzętu cyfrowego i krytykowałem tego PODa. Miałem możliwość pożyczenia go do domu na kilka dni i doznałem szoku. Ustawienia i brzmienia fabryczne są fatalne, ale za pomocą USB jest możliwość ściągnięcia nowych brzmień z netu. Wgrałem nowe wersje brzmień itd. Ten POD XT powalił mnie. Następnego dnia kupiłem go i mam już ten sprzęt ponad miesiąc. Jest na tyle dobry, że zrezygnowałem z dotychczasowych wzmacniaczy i preampów. Do studia jest chyba jednym z najlepszych urządzeń, jakie może tylko być. Na cenie pisuje się również wspaniale, ale używam go z lampową końcówką mocy Peavey Classic 50/50 i paczką Fender 4x12”.



PS. Kliknij na wyróżniony tekst, a otworzy ci się test wybranego urządzenia.
[addsig]
gadu-gadu 4021735

Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 692
Rejestracja: sobota 03 maja 2003, 00:00

Re: Pandora vs V-AMP2

Post autor: Hardi » środa 03 mar 2004, 01:45

Oczywiście na scenie oprócz lampowej końcówki i paczki stosuję kontroler nożny Line6 FBV Shortboard który jest dedykowany dla tego PODa.
[addsig]
gadu-gadu 4021735

Awatar użytkownika
spiker
Posty: 1211
Rejestracja: czwartek 17 paź 2002, 00:00

Re: Pandora vs V-AMP2

Post autor: spiker » środa 03 mar 2004, 08:48

Hardi!!! Metamorfoza !!!!! :)

Witamy w klubie )..."symulantów"



a prop. Korg wysmazył coś nowego: http://www.korg.com/gear/info.asp?A_PROD_NO=AX10G, jak zachowają dotychczasową jakość i usuną ewidentne wady z PX-4 to może byc hicior.
przed użyciem programu zapoznaj się treścią instrukcji załączonej do opakowania bądź skonsultuj się z producentem lub dystrybutorem oprogramowania...

Awatar użytkownika
Hofander
Posty: 285
Rejestracja: środa 01 paź 2003, 00:00

Re: Pandora vs V-AMP2

Post autor: Hofander » środa 03 mar 2004, 10:37

...Szanowni Państwo, czy ktoś mógłby pokusić się o porównanie tych dwóch urządzeń?

**********************

Witojcie,

mam PX4 i uważam, że za ta kasę powala brzmieniem i możliwościami, mam również POD XT i podzielam zdanie Hardiego, aczkolwiek różnica w kasie jest bardzo duża między Korgiem i Line 6. Natomiast testowałem V-Amp i moim skromnym zadniem jest to porażka, ma jedno dobre brzmienie: Mesa a'la Rammstein, pozostałe to chała, nie mówiąc o żenującym poziomie efektów. Wracając do Pandory ciekawe jest to, że moim zdaniem brzmi lepiej niż niektóre "podłogowce" Korga, ale może się zasugerowałem?

Z pozoru V-Amp jest praktyczniejszy na live, ale PX4 mozesz przypiąć do paska i tez jest cool. Niepokoi mnie natomiast inna rzecz - Twój piec to akustyk i raczej nie spodziewaj się dobrego przesteru, ponieważ są to zupełnie inne głośniki niż w normalnych piecach.

Pozdrawiam

Hofi

Awatar użytkownika
msieczko
Posty: 458
Rejestracja: środa 08 maja 2002, 00:00

Re: Pandora vs V-AMP2

Post autor: msieczko » środa 03 mar 2004, 12:16

Nie będe tu szarpał włosów w temacie 'to brzmienie lepsze - to gorsze' (mam V-amp'a2 i jestem z niego zadowolny - do pracy projektowej i grania w domu) ... ale ma on jedną ciekawą cechę która może (nie wiem nie znam tak dobrze produktów Korga) być dla Ciebie ważna.

Jeżeli Twój piec (niestety do gitary akustycznej) ma pętlę efektów to jesteś w domu - ponieważ V-amp2 ma funkcję pracy wyłącznie jako preamp. Po przełączeniu się w tryb Live2 (lub Live3) (domyślny tryb to studio1) na wyjściu masz sygnał dopasowany do pracy z końcówką mocy, czli zpinasz to tak:

Gitara > V-amp z Twoim programem i w trybie L3 > FX return na piecu.

Taki zestaw powinien przyzwoicie zabrzmieć. Dodatkowo V-amp2 ma EQ na końcu pętli efektów.

Jeżeli masz jakieś pytania dot. V-amp'a - wal śmiało. Jestem przekonany, że i V-amp i Korgi mają swoje zalety ... trzeba tylko dopasować je dokładnie do swoich potrzeb (i reszty sprzętu) ... no i lubić ich brzmienie.



Ah... dobra rada - odsłuchując w sklepie - pamiętak żeby V-amp'a podpieli Ci do systemu szerokopasmowego (nie pieca gitarowego i nie słuchawek) ponieważ domyślnie pracuje on z wymulacją kolumny. A potem po włączeniu programu cofnij gain do połowy tego co ustawili ... bo nieźle przesadzili w programach fabrycznych
Warszawa - 'home' studio

Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 692
Rejestracja: sobota 03 maja 2003, 00:00

Re: Pandora vs V-AMP2

Post autor: Hardi » środa 03 mar 2004, 14:32

Bardzo fajnym urządzeniem na scenę jest Korg AX1500G. Jest to Pandora w wersji podłogowej, więc super, no i cena jest dobra. Używany można kupić jeszcze taniej.
[addsig]
gadu-gadu 4021735

Karlos
Posty: 44
Rejestracja: wtorek 02 mar 2004, 00:00

Re: Pandora vs V-AMP2

Post autor: Karlos » środa 03 mar 2004, 15:25

Dziękuję wam wszystkim za wskazówki i pomoc. Już nieco jaśniej. Czy Pandora nie pełni funkcji preampa? I czy ją da się wpiąć w pętlę ? (ten piec ją posiada)

pozdrawiam,


Awatar użytkownika
santana.uk
Posty: 71
Rejestracja: poniedziałek 14 paź 2002, 00:00

Re: Pandora vs V-AMP2

Post autor: santana.uk » środa 03 mar 2004, 16:02

Naprawde niewiem skad takie zdanie na temat Vampa. Akurat jestem jego szczesliwym posiadaczem co prawda z PODem ani Pandorom nie porownywalem ale mialem okazje porownacz Digitechem Genesis3 i z tego porownania uwazam ze vampir oferuje o wiele ciekawsze brzmienia.

pozatym w standarcie masz prosty przelacznik nozny ktory jest naprawde przydatny.
Rezyseria dzwieku - Poznań

Awatar użytkownika
Hofander
Posty: 285
Rejestracja: środa 01 paź 2003, 00:00

Re: Pandora vs V-AMP2

Post autor: Hofander » środa 03 mar 2004, 16:18

...Naprawde niewiem skad takie zdanie na temat Vampa. **********************

Zdania biorą się stąd, przynajmniej moje, że porównałem i mam wyrobioną opinię, której będę bronił w prosty sposób: postaw te urządzenia koło siebie i zagraj. Wszystko na temat.

Hofi

ODPOWIEDZ