
Emulator Hammonda na PC
Re: Emulator Hammonda na PC
Kurna ten facet chyba nie rozumie ze ja WIEM co to jest Hammond... 

pozdrawiam.
Re: Emulator Hammonda na PC
...Kurna ten facet chyba nie rozumie ze ja WIEM co to jest Hammond...
...
**********************
Mógłbyś cytować albopisać o kogo chodzi?? Bo niezbyt rozumiem do kogo to jest skierowane.

**********************
Mógłbyś cytować albopisać o kogo chodzi?? Bo niezbyt rozumiem do kogo to jest skierowane.
IWK.org.pl - Inteligentna Wyszukiwarka Koncertów
Re: Emulator Hammonda na PC
I znowu zbeszczescilem jakas swietosc??????? Bylem na koncercie Karolaka i Cichonskiego z amerykanskimi muzykami i wiem ze Karolak gra na Hammondzie...I to nie od dzis wiem.. Czlowiek jest omylny.. i robi czasem bledy - przyznalem sie do niescislych wypowiedzi.. Uscislilem je dalej.. Na dodatek skoro grasz panie Nord od 7 lat ma wlasnym Hammondzie przyznalem ze mozesz Pan sporo o tym powiedziec i ze Panskie uwagi sa bezcenne.. A Pan sie jeszcze czepiasz?! Czlowieku co z toba? Nie potrafisz zlapac dystansu do swiata i siebie?
Nalezysz Pan do klubu ale od razu musi byc ze "elitarnego" - wtajemniczeni itd.. I ze co reszta moze wiedziec.. Ok - NIC nie wiem o zywym Hammondzie - bawilem sie nim godzine moze troszke wiecej.. Dla mnie EOT.. Pogadajmy o wtyczkach - moze sie nie poklocimy hehehehehehehe
[addsig]

[addsig]
pozdrawiam.
Re: Emulator Hammonda na PC
Mógłbyś cytować albopisać o kogo chodzi?? Bo niezbyt rozumiem do kogo to jest skierowane....
**********************
Przepraszam - to jest skierowane do "elity" w osobie Mr Nord'a
[addsig]
**********************
Przepraszam - to jest skierowane do "elity" w osobie Mr Nord'a
[addsig]
pozdrawiam.
- mr-hammond
- Posty: 1416
- Rejestracja: poniedziałek 08 gru 2003, 00:00
Re: Emulator Hammonda na PC
Doskonale rozumiem fascynację brzmieniem dobrego oryginalnego instrumentu. Ale powiedzmy sobiejedno szczerze: HAMMOND JAK I INNE ORGANY NAJCZĘŚCIEJ WYKORZYSTYWANY JEST JAKO TŁO... JAKO INSTRUMENT DRUGOPLANOWY (myślę o produkcji płyty a nie występach na żywo). I w tym kontekście nie ma wielkiego znaczenia jego brzmienie LIVE! W nagraniu też brzmi świetnie i to wystarczy! Nie padajmy przed hammondem na kolana... Nie módlmy się do niego...
Do wszystkiego, nawet organów Hammonda, trzeba mieć dystans!
Pozdrawiam....
**********************
Ja tam widziałem i słyszałem jak grali na hammondzie rózne solówki , wcale nie pracując jako tło . Mozna sie w sumie z tym zgodzic ze kiedy robi za tło to mozna wszelkie niedoskonałosci ukryc , jesli jednak grac np "zadziorne" solówki ;) to juz wymaga to bardziej wyrafinowanego brzmienia , ale kazdy ma swój gust i smak estetyczny wiec nie ma co sie denerwowac . Czy jakas firma planuje kolejna emulacje hammonda lepszą niz native ?
Pozdrawiam
PAWEŁ
Do wszystkiego, nawet organów Hammonda, trzeba mieć dystans!
Pozdrawiam....
**********************
Ja tam widziałem i słyszałem jak grali na hammondzie rózne solówki , wcale nie pracując jako tło . Mozna sie w sumie z tym zgodzic ze kiedy robi za tło to mozna wszelkie niedoskonałosci ukryc , jesli jednak grac np "zadziorne" solówki ;) to juz wymaga to bardziej wyrafinowanego brzmienia , ale kazdy ma swój gust i smak estetyczny wiec nie ma co sie denerwowac . Czy jakas firma planuje kolejna emulacje hammonda lepszą niz native ?
Pozdrawiam
PAWEŁ

Re: Emulator Hammonda na PC
Ja tam widziałem i słyszałem jak grali na hammondzie rózne solówki , wcale nie pracując jako tło . Mozna sie w sumie z tym zgodzic ze kiedy robi za tło to mozna wszelkie niedoskonałosci ukryc , jesli jednak grac np "zadziorne" solówki ;) to juz wymaga to bardziej wyrafinowanego brzmienia , ale kazdy ma swój gust i smak estetyczny wiec nie ma co sie denerwowac . Czy jakas firma planuje kolejna emulacje hammonda lepszą niz native ?
Pozdrawiam
PAWEŁ
...
**********************
Np Martin medeski & Wood super kapelka , w ktorej hammond robi bardzo duzo.
Pozdrawiam
PAWEŁ

**********************
Np Martin medeski & Wood super kapelka , w ktorej hammond robi bardzo duzo.
Re: Emulator Hammonda na PC
Hej Panowie NoRd384 i Pawełło, co z wami?!
Przecież widać gołym okiem, że jesteście zafascynowani tym samym. Różnica jest tylko taka, że jeden sięga od oryginału do symulacji a drugi raczej abarotna
. A w sumie przeciez chodzi o to samo, o fantastyczny instrument. Pamiętam, że jak we wczesnych latach 70-tych facet grał na nim w knajpie hotelu Pollera na Szpitalnej w Krakowie to ustawialy się kolejki (i ja tyż
) aby zobaczyć to cudo. Niestety, w tamtych czasach aby tam wejść byłem "za krótki". Pozostało tylko lizanie szyby i modlitwa o spokój przed knajpą. Ale mniejsza o to, bo i dziś niewiele sie zmieniło
.
Z Hammondem B3 spotkałem się wreszcie "oko w oko" znacznie, znacznie później i było dobrze i niedobrze, bo miałem już pojęcie, co z niego można wycisnąć, a za "chińskiego" nie mogłem tego dokonać. Przez co (rzecz jasna) dałem sobie na odpust - sam stresss!. Dopiero po przeczytaniu parę lat temu wywiadu z Wojtkiem Karolakiem w "konkurencyjnym" magazynie zacząłem powoli łapać o co tu tak naprawdę chodzi. Niejako "po drodze" miałem okazję spróbować czym pachnie NI B3, ale pech chciał, że na ważonej klawiaturze Fatara (zgroza!!!). I tu zgodzę się, że ktoś nieobeznany z tematem zafasuje te barwy jako tło, bo inaczej po prostu nie potrafi. I tyla.
Półki mi się wprawdzie nie uginają od muzy na tym instrumencie (mam innego faworyta
), niemniej szacunek pozostał.
Kończąc chciałbym prosić o jedno, panowie zróbcie "rząd" i przekonajcie maluczkich i małej wiary, że warto bliżej przyjrzeć się tej kobyle na żywo. Z przydatkami (lesli) rzecz jasna. Tu jak najbardziej liczę na NoRd384 i info o najbliższych dostępnych okazjach.
[addsig]
Przecież widać gołym okiem, że jesteście zafascynowani tym samym. Różnica jest tylko taka, że jeden sięga od oryginału do symulacji a drugi raczej abarotna



Z Hammondem B3 spotkałem się wreszcie "oko w oko" znacznie, znacznie później i było dobrze i niedobrze, bo miałem już pojęcie, co z niego można wycisnąć, a za "chińskiego" nie mogłem tego dokonać. Przez co (rzecz jasna) dałem sobie na odpust - sam stresss!. Dopiero po przeczytaniu parę lat temu wywiadu z Wojtkiem Karolakiem w "konkurencyjnym" magazynie zacząłem powoli łapać o co tu tak naprawdę chodzi. Niejako "po drodze" miałem okazję spróbować czym pachnie NI B3, ale pech chciał, że na ważonej klawiaturze Fatara (zgroza!!!). I tu zgodzę się, że ktoś nieobeznany z tematem zafasuje te barwy jako tło, bo inaczej po prostu nie potrafi. I tyla.
Półki mi się wprawdzie nie uginają od muzy na tym instrumencie (mam innego faworyta

Kończąc chciałbym prosić o jedno, panowie zróbcie "rząd" i przekonajcie maluczkich i małej wiary, że warto bliżej przyjrzeć się tej kobyle na żywo. Z przydatkami (lesli) rzecz jasna. Tu jak najbardziej liczę na NoRd384 i info o najbliższych dostępnych okazjach.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
Re: Emulator Hammonda na PC
...Hej Panowie NoRd384 i Pawełło, co z wami?!
**********************
zmiana pogody hahahahahahahahahahaha! ale cos w tym chyba jest..wszyscy dzis podenerwowani.....
[addsig]
**********************
zmiana pogody hahahahahahahahahahaha! ale cos w tym chyba jest..wszyscy dzis podenerwowani.....
[addsig]
pozdrawiam.
Re: Emulator Hammonda na PC
......Hej Panowie NoRd384 i Pawełło, co z wami?!
**********************
zmiana pogody hahahahahahahahahahaha! ale cos w tym chyba jest..wszyscy dzis podenerwowani.....
No właśnie, i dlatego pozwolę sobie zamknąć dzień dzisiejszy w tym temacie.
THE END!
[addsig]
**********************
zmiana pogody hahahahahahahahahahaha! ale cos w tym chyba jest..wszyscy dzis podenerwowani.....
No właśnie, i dlatego pozwolę sobie zamknąć dzień dzisiejszy w tym temacie.
THE END!
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
Re: Emulator Hammonda na PC
...Oczywiście - trzeba osłyszeć dobrego hammonda na żywo wdety uzyskuje się pełną świadomość.
**********************
Uslyszec i zagrac na zywo to jedno, a uslyszec oryginal w nagraniu to drugie.
Zgodze sie, ze na zywca Hammond z Leslie sciaga sluchaczom majtki przez glowe i nic tego nie zastapi. Ale kiedy przechodzimy do nagrania tego instrumentu (zwlaszcza gdy nie jest on pierwszoplanowym elementem aranzacji) to ja podziekuje za dzwiganie tych szafek, ustawianie majków, walczenie z brumem i odpale sobie B4. Nie znam sluchacza, ktory poznalby, ze instrument na drugim planie to NI, a nie oyrginalna szafeczka z wirniczkiem.
**********************
Uslyszec i zagrac na zywo to jedno, a uslyszec oryginal w nagraniu to drugie.
Zgodze sie, ze na zywca Hammond z Leslie sciaga sluchaczom majtki przez glowe i nic tego nie zastapi. Ale kiedy przechodzimy do nagrania tego instrumentu (zwlaszcza gdy nie jest on pierwszoplanowym elementem aranzacji) to ja podziekuje za dzwiganie tych szafek, ustawianie majków, walczenie z brumem i odpale sobie B4. Nie znam sluchacza, ktory poznalby, ze instrument na drugim planie to NI, a nie oyrginalna szafeczka z wirniczkiem.