Forum Magazynu Estrada i Studio

witam,

chcialbym spytać kolegów zajmujących sie nie tylko realizacją, jaka jest metodologia kompozycji utworu, tzn, najpierw piszemy muzykę a potem tekst, czy też odwrotnie. Dodam, że tematyka utworu jest z góry ustalona przez powiedzmy sobie "zamawiającego"



JoU

...witam,

chcialbym spytać kolegów zajmujących sie nie tylko realizacją, jaka jest metodologia kompozycji utworu, tzn, najpierw piszemy muzykę a potem tekst, czy też odwrotnie. Dodam, że tematyka utworu jest z góry ustalona przez powiedzmy sobie "zamawiającego"



JoU...

**********************

Nie piszę tekstów więc piszę muzykę... łatwiej się chyba pisze do tekstu, bo masz już mniej więcej ustalony schemat rytmiczny i nie trzeba się będzie męczyć z podkładaniem sylab do dźwięków. Ale jak komu łatwiej...

Ale jak komu łatwiej......

**********************



no właśnie, czuję że gdybym miał dobry temat muzyczny to bylo by mi latwiej napisać jakiś tekst, żeby miał sens i latwo się śpiewał.

cholera mało czasu mam...



JoU

każdy kij ma dwa końce. mówią że łatwiej jest napisać tekst do muzyki

ponieważ mamy większą kontrolę nad "melodyjnością" wokalu, ale wtedy tematyka naszej piosenki będzie dyktowana przez nastrój naszego utworku. większość ludzi którzy tworzą, robią to ponieważ chcą coś powiedzieć. piszą więc tekst o tym co w danej chwili ich chwyta i dopiero oprawiają te słowa w tło muzyczne.

...witam,

chcialbym spytać kolegów zajmujących sie nie tylko realizacją, jaka jest metodologia kompozycji utworu, tzn, najpierw piszemy muzykę a potem tekst, czy też odwrotnie. Dodam, że tematyka utworu jest z góry ustalona przez powiedzmy sobie "zamawiającego"



JoU...

**********************

Jesli chodzi o moje doswiadczenia, zwykle tekst powstaje do muzyki. Piszę teksty z reguły na użytek komercyjny, stąd nie jest to ciężar nie do udźwignięcia.Przypomina to troszkę układanie puzzli. Komercyjne piosenki nie mogą nieśc w sobie głebokich i złożonych w formie i treści, tekstów.W stylistyce , nazwijmy to - off'owej, tekst ma często bardzo istotne znaczenie, bywa wręcz inspiracją do napisania muzyki.

Najważniejsza jest jednak w pisence muzyka. Nic tego nie zmieni. Spójrzcie co się dzieje, jeśli próbuje się przekazac skomplikowane rzeczy dwutorowo - jak to ma miejsce w "ambitnej" tzw. poezji śpiewanej. Słuchac sie tego nie da.

Zlosliwie mowiac, nie jest to juz ani poezja, ani spiewana.

alem się rozpisał...

pozdrawiam

Sixtus

...witam,

chcialbym spytać kolegów zajmujących sie nie tylko realizacją, jaka jest metodologia kompozycji utworu, tzn, najpierw piszemy muzykę a potem tekst, czy też odwrotnie. Dodam, że tematyka utworu jest z góry ustalona przez powiedzmy sobie "zamawiającego"



JoU...

**********************

a mnie się lepiej pisze muzykę do tekstu, bo mogę wtedy poczuć atmosferę i mniej więcej wiem, gdzie mam stopniować napięcie i takie tam.

Oczywiście piszący tekst powinien wiedzieć, że to będzie piosenka i trochę się trzymać ram rytmicznych.

Komercyjne piosenki nie mogą nieśc w sobie głebokich i złożonych w formie i treści, tekstów.

**********************

Polskie na pewno, tu należy spiewać o d...maryni. Na zachodzie jednak wiele komercyjnych utworów ma znakomite teksty, zachęcam np. do studiowania artykułów W. Manna w Magazynie GW na ten temat. Jeśli o mnie chodzi to najczęściej najpierw jest muzyka, a potem ból napisania tekstu. Jeżeli ma się talent i fart, to przebojowy kawałek tekstu wpada często do głowy razem z muzyką.



Pozdrawiam

H

Polski rynek jest bardzo dziwnym rynkiem i aby zrobić dobry komercyjny utworek trzeba najpierw napisać muzykę - byleby ładnie kołysała w przedziale od 1 do 7 piw. A tak poważnie to tekst na naszym rynku jest najmniej istotną sprawą... niestety. Trochę to chore, ale szanse "wybicia się" gdy nie ma się znajomości/kasy gdy gra się tak zwaną muzykę niekomercyjną są bliskie wygrania w loto totka.

Gdzie te czasy gdy zakochany przynosiłeś tekst na próbę i mówiłeś: musimy coś z tego zrobić... Dzisiaj nie robi sie najcześciej tego co się chce, ale to co chcą usłyszeć inni... "Sad but thrue" jak śpiewał pewien metaliczny Dżejms

...Polski rynek jest bardzo dziwnym rynkiem i aby zrobić dobry komercyjny utworek trzeba najpierw napisać muzykę - byleby ładnie kołysała w przedziale od 1 do 7 piw. A tak poważnie to tekst na naszym rynku jest najmniej istotną sprawą... niestety. Trochę to chore, ale szanse "wybicia się" gdy nie ma się znajomości/kasy gdy gra się tak zwaną muzykę niekomercyjną są bliskie wygrania w loto totka.



*********************

CO TO ZA BZDURA !!!!

.... to będzie piosenka religijna, na festiwal, ot poprostu ma być ładna, trochę emocjonalna, trochę triolowana, czasem delikatna, czasem mocna, bardzo rozpięta dynamicznie. (Właśnie z to lubię Mietka Szcześniaka, i newLifeM, )

Taka mi się marzy...



JoU