Strona 1 z 1
Bob Moog nie żyje
: poniedziałek 22 sie 2005, 11:09
autor: Zygmoont
Re: Bob Moog nie żyje
: poniedziałek 22 sie 2005, 11:56
autor: Fant
[addsig]
Re: Bob Moog nie żyje
: poniedziałek 22 sie 2005, 12:39
autor: MB
Moog był wspaniałym człowiekiem, obdarzonym fenomenalnym darem nawiązywania kontaktu z ludźmi i ujmującą osobowością. Ale przede wszystkim był geniuszem - nie tylko konstruktorem pierwszych syntezatorów, ale w ogóle wynalazcą idei sterowania napięciowego, jednolitego traktowania wszystkich sygnałów i napięć w syntezatorze modularnym, dowolnego eksperymentowania z elementami takimi jak oscylatory czy filtry, na czele z jego największym wynalazkiem - filtrem drabinkowym. Był wizjonerem i kopalnią pomysłów, pozostawił po sobie nieoceniony dorobek i na zawsze ukształtował to, czym stała się muzyka (początkowo elektroniczna, dzisiaj praktycznie każda). Gdyby nie Moog - nasz świat (a przynajmniej ta część, która nas na tym forum pasjonuje) wyglądałby zupełnie inaczej, nie wiadomo czy mielibyśmy swoje wirtualne instrumenty i komputerową technologię studyjną z wtyczkami. Warto pamiętać, że dzisiaj, gdy opłakuje go muzyczny świat mamy jednocześnie świadomość, że jego pasja była iskierką, która zapaliła tysiące pożarów w ludzkich sercach, a jego imię pozostanie w naszej pamięci przez dekady.
R.I.P.
Re: Bob Moog nie żyje
: poniedziałek 22 sie 2005, 12:58
autor: Czemisiu
...Moog był wspaniałym człowiekiem, obdarzonym fenomenalnym darem nawiązywania kontaktu z ludźmi i ujmującą osobowością. Ale przede wszystkim był geniuszem - nie tylko konstruktorem pierwszych syntezatorów, ale w ogóle wynalazcą idei sterowania napięciowego, jednolitego traktowania wszystkich sygnałów i napięć w syntezatorze modularnym, dowolnego eksperymentowania z elementami takimi jak oscylatory czy filtry, na czele z jego największym wynalazkiem - filtrem drabinkowym. Był wizjonerem i kopalnią pomysłów, pozostawił po sobie nieoceniony dorobek i na zawsze ukształtował to, czym stała się muzyka (początkowo elektroniczna, dzisiaj praktycznie każda). Gdyby nie Moog - nasz świat (a przynajmniej ta część, która nas na tym forum pasjonuje) wyglądałby zupełnie inaczej, nie wiadomo czy mielibyśmy swoje wirtualne instrumenty i komputerową technologię studyjną z wtyczkami. Warto pamiętać, że dzisiaj, gdy opłakuje go muzyczny świat mamy jednocześnie świadomość, że jego pasja była iskierką, która zapaliła tysiące pożarów w ludzkich sercach, a jego imię pozostanie w naszej pamięci przez dekady.
R.I.P....
**********************
Dziekuje kol. MB, poczulem sie jak na pogrzebie. [*]
Prof. Bob i tak ma zaszczytne miejsce w naszych sercach a zapewne u niektorych takze na statywach...
Re: Bob Moog nie żyje
: poniedziałek 22 sie 2005, 16:31
autor: alius
Mamy to szczęście żyć w czasach, kiedy to tacy ludzie jak Dr Moog tworzyli na naszych oczach historię muzyki. Ona odwdzięczyła im się tworząc z nich postacie kultowe.
Najdoskonalszym epitafium pozostanie muzyka artystów zakochanych instrumentach, których on był ojcem.
Prawdziwy Stradivarius naszych czasów.
Re: Bob Moog nie żyje
: poniedziałek 22 sie 2005, 19:42
autor: Humbucker
**********************
Dziekuje kol. MB, poczulem sie jak na pogrzebie. [*]
**********************
Dobry tekst
Re: Bob Moog nie żyje
: środa 24 sie 2005, 22:18
autor: oduck
a tu przyklad jak niesmacznie wrzucic w smutnego newsa marketingowa gadke (na dole)
http://www.mbspro.com.pl/index.php?act=1&id=610&subcat=2
Re: Bob Moog nie żyje
: środa 24 sie 2005, 22:19
autor: oduck
Prawdziwy Stradivarius naszych czasów....
**********************
pieknie powiedziane, nic dodac, nic ujac...