Powiedzmy, że sample...

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
minimalmusic
Posty: 270
Rejestracja: wtorek 06 maja 2003, 00:00

Re: Powiedzmy, że sample...

Post autor: minimalmusic » poniedziałek 25 sie 2003, 13:05

hmm, sygnalu na wejsciu nie jestem w stanie zmierzyc, takze nie wiem..

ale chodzi mi zdecydowanie o sygnal na wyjsciu.. i czy podlacze bezposrednio sluchawki, czy do miksera, to poziom dzwieku jest malutki.. nie musze i nawet nie potrafie go zmierzyc, ale jest to wyczuwalne 'na ucho' nawet przez moja babcie, ktora juz w ogole za duzo nie slyszy.. :]

paul
Posty: 299
Rejestracja: piątek 12 kwie 2002, 00:00

Re: Powiedzmy, że sample...

Post autor: paul » poniedziałek 25 sie 2003, 14:47

Potrzebuję dobrego (ale i taniego!) dyktafonu do nagrywania różnych dźwięków w dość nie-sprzyjających okolicznościach.



...

**********************

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=15573099


Paweł
Posty: 864
Rejestracja: piątek 29 mar 2002, 00:00

Re: Powiedzmy, że sample...

Post autor: Paweł » poniedziałek 25 sie 2003, 15:46

Pożądana jakość determinowana jest przez potencjalne źródło dźwięku, a o tym (chyba że przeoczyłem) nie znalazłem słowa w tym wątku. Miałem styczność z przenośnymi kaseciakami różnej maści, MD i DATami. Moje wnioski:

- nawet z super mikrofonem kaseciak to i tak dno (czy to Sony, czy Marantz), chyba że chcemy nagrywać tylko szum lasu, morza itp. bo już nawet wiatr nagra się kiepsko.

- MD (te popularne) rzeczywiście mają beznadziejną dynamikę, b. słaby sygnał na wyjściu i niewiele z tym da się zrobić. Podciągając sygnał na konsolecie zapraszamy do zabawy szumy.

- Najlepsze rezultaty jakościowe uzyskałem przy pomocy DATa i to rozwiązanie bym rekomendował (podobnie jak w innym, niedawnym wątku). Większość współczesnych DATów ma We/Wy cyfrowe, więc i z transferem nagrania nie powinno być problemów, a przy okazji DAT to doskonały archiwizator - kasety są małe a długie.



http://www.allegro.pl/show_item.php?item=15573099

**********************

Ta oferta nie była by złym rozwiązaniem (szczególnie ze względu na cenę), ale niepokoi mnie to: "Akumulator do regeneracji," Wątpię by można było je skutecznie zregenerować. Jeśli jest to jakiś popularny typ (np. ekwiwalent "paluszków") to ok, można przecież kupić nowe, ale jeśli to jakiś "wynalazek" to taki zakup nie ma sensu. Kupując używanego DATa warto zwrócić szczególnie baczną uwagę na stan mechaniki. To najszybciej zużywający się element.

Awatar użytkownika
Di_Monsta
Posty: 63
Rejestracja: poniedziałek 22 kwie 2002, 00:00

Re: Powiedzmy, że sample...

Post autor: Di_Monsta » poniedziałek 25 sie 2003, 18:55

Witam.



Dziękuję za odpowiedzi. Teraz muszę to wszystko jakoś przetrawić.



Pozdrawiam.

D_M


ODPOWIEDZ