Sprzęt do masteringu

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
ojciec86
Posty: 6
Rejestracja: środa 30 sty 2008, 00:00

Re: Sprzęt do masteringu

Post autor: ojciec86 » poniedziałek 18 lut 2008, 18:01

......pierwszy!

...
**********************
błavo! błavo! ja tam sie specjalnie nie spieszyłem...

Czy autor postu jest pewien że to właśnie o studio masteringowe mu chodzi?
...
**********************
Chodzi mi o studio w ktorym zgram wokale w dobrej jakosci i wraz z muzyzka zrobiona na MPC (juz po miksie z wokalami) przerzuce calosc przez jakis kompresor hardwerowy dla uzyskania 'cieplego' brzmienia jakiego wtyczki nie daja. Do tej pory uzywalem urzadzen softwearowych znajdujacych sie na pokladzie programu Samplitude (z tego oprogramowania bede korzystal w przyszlosci), o sprzecie hardwerowym nie mam pojecia, nie mialem okazji posluchac zadnego z nich. A z pewnoscia chcialbym zaczac swoja przygode nagrywania juz z takim sprzetem.
Co do karty to RME Multiface 2 jest sprzedawany z karta PCI (bede uzywal Desktop'a)
rme muliface 2
Tak rozbudowana karta wydaje mi sie slusznym wyborem, gdyz chce sygnal z mpc (8 out) rzucic na mixer, potem na kompie zapisac sciezki po equalizacji i w niektorych przypadkach po kompresji (ART PRO VLA wpietym w insert).


kowalik
Posty: 60
Rejestracja: piątek 07 gru 2007, 00:00

Re: Sprzęt do masteringu

Post autor: kowalik » poniedziałek 18 lut 2008, 19:23

A nie lepiej kupic cos bardziej elastycznego...? np. TC finalizer 96k, lub express, albo tez dbx quantum?

Awatar użytkownika
igs
Posty: 175
Rejestracja: sobota 11 gru 2004, 00:00

Re: Sprzęt do masteringu

Post autor: igs » poniedziałek 18 lut 2008, 20:15

...A nie lepiej kupic cos bardziej elastycznego...? np. TC finalizer 96k, lub express, albo tez dbx quantum?...
**********************
Tylko, że kolega pyta o sprzęt analogowy a Ty polecasz cyfre...
_____________
www.igsaudio.pl
www.igsaudio.pl

Leff
Posty: 545
Rejestracja: sobota 13 kwie 2002, 00:00

Re: Sprzęt do masteringu

Post autor: Leff » poniedziałek 18 lut 2008, 20:51

......A nie lepiej kupic cos bardziej elastycznego...? np. TC finalizer 96k, lub express, albo tez dbx quantum?...
**********************
Tylko, że kolega pyta o sprzęt analogowy a Ty polecasz cyfre...
_____________
http://www.igsaudio.pl...
**********************
A ponadto kolega nie robi studia masteringowego, wbrew temu, co napisał, tylko nagraniowe - powyższe klocki nie będą mu niezbędne..

Apel do nowych - dokładnie poznajcie znaczenie terminów, którymi się posługujecie.

Jakiś czas temu kolega, który zaczął bawić się DAW-ami opowiadał mi z wielce mądrą miną, jak to on "masteringuje" swoje kawałki. Długo zajęło mi przekonanie go, że dokonuje miksu - że stosowanie EQ, kompresorów, pogłosów, filtrów itp stanowi element miksu, a mastering jest zupełnie innym procesem. Dla niego "miksem" było połączenie w jedną, spójną całość fragmentów różnych utworów, jak w dyskotece. A dokonując obróbki śladów "masteringował" w swoim mniemaniu każdy tack z osobna :) Był bardzo pewny swego ;)
Dlatego jeszcze raz apeluję o sprawdzanie znaczenia poszczególnych terminów u wiarygodnych źródeł i - w miarę możliwości - o poprawne ich rozumienie
Pozdrawiam - Leff
Leff - Szczecin

kowalik
Posty: 60
Rejestracja: piątek 07 gru 2007, 00:00

Re: Sprzęt do masteringu

Post autor: kowalik » poniedziałek 18 lut 2008, 22:29

Apel do nowych - dokładnie poznajcie znaczenie terminów, którymi się posługujecie.

Jakiś czas temu kolega, który zaczął bawić się DAW-ami opowiadał mi z wielce mądrą miną, jak to on "masteringuje" swoje kawałki. Długo zajęło mi przekonanie go, że dokonuje miksu - że stosowanie EQ, kompresorów, pogłosów, filtrów itp stanowi element miksu, a mastering jest zupełnie innym procesem. Dla niego "miksem" było połączenie w jedną, spójną całość fragmentów różnych utworów, jak w dyskotece. A dokonując obróbki śladów "masteringował" w swoim mniemaniu każdy tack z osobna :) Był bardzo pewny swego ;)
Dlatego jeszcze raz apeluję o sprawdzanie znaczenia poszczególnych terminów u wiarygodnych źródeł i - w miarę możliwości - o poprawne ich rozumienie
Pozdrawiam - Leff...
**********************
He no racja racja, ja znam przypadek jak koleś pewnien mnie oświecał, jakie to On robi zawodowe "masteringi wokali"...

Odnosnie tematu, to racja, moje przeoczenie z tymi klockami

Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty: 543
Rejestracja: poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Sprzęt do masteringu

Post autor: Tasiorowski » poniedziałek 18 lut 2008, 23:07

no dobra panowie, to ja mam pytanie bo już zgłupiałem. To co to jest ten mastering ? Skoro przepuszczenie miksu przez EQ + KOMPRESOR + EXITERY, i inne bajery to nie jest mastering, to co nim jest ? Tańce szamańskie i modły w maskach ?? Nie przesadzacie z robieniem z tego masteringu jakiejś dziwnej roboty wykonywanej przez żołnierzy gromu ? I teraz inna rzecz. Mam miks, wywalam go do mixdownu i zakładam powiedzmy izotope OZONE, albo jakiś multiband, albo jakieś inne magiczne zabawki i to jest MASTER. Ale założenie tego samego na sume w DAW to już jest MAJSTER i jest be... Nie kumam panowie tej filozofii, bo po założeniu na sumę zawsze można coś poprawić na suwakach czy efektach. A jak się nie ma super gratów, a zespół chce mieć głośno, soczyście i nie w piwnicy, to chyba trzeba to zrobić. A jak chcą z tym iść do "profesjonalnego" masteringowca, to to ściągam, daje slady i narka. Więc suma sumarum, jedni nadużywają tego pojęcia, a inni z kolei robią z niego jakieś tajemnicze zaklęcie które tylko nieliczni mogą rzucać...
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

Awatar użytkownika
Tadeo
Posty: 1609
Rejestracja: piątek 31 sty 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Sprzęt do masteringu

Post autor: Tadeo » poniedziałek 18 lut 2008, 23:16

...no dobra panowie, to ja mam pytanie bo już zgłupiałem. To co to jest ten mastering ? Skoro przepuszczenie miksu przez EQ + KOMPRESOR + EXITERY, i inne bajery to nie jest mastering, to co nim jest ?
**********************
Gdzie to jest napisane?

Awatar użytkownika
devil
Posty: 849
Rejestracja: środa 05 mar 2003, 00:00

Re: Sprzęt do masteringu

Post autor: devil » poniedziałek 18 lut 2008, 23:17

wg mnie wszystko co sie robi do momentu mixdown to mix, a reszta to mastering. tyle ze w realu niektore czynnosci na siebie nachodza.
tak jak piszesz, niektorzy lubia jakas komrpesje zapiac juz na sumie w multitrack, inni robia to juz po mixdownie.
sa rozne szkoly, a kazdy powinien dazyc do tego jak mu wygodnie i aby efekty byly najlepsze.

z drugiej strony napisales ze jak ktos chce robic zew master to dajesz slady.
dajac slady (rozumiem ze surowka) to tak naprawde ten ktos robi na nowo miks. z regoly daje sie do masterignu juz wynikowy slad stereo.
choc niektorzy wola, np na jednym sladzie stereo gitary, na innm bas, na innym suma bebnow i na ostatnim wokale. wtedy niby im sie latwiej to "masteringuje".

ale jak juz pisalem, kazdy robi po swojemu

pamietajmy tez ze mastering to nie tylko ostateczna kontrola pasm, ew EQ komrpesja maxymalizacja. to tez przygotowanie sladow do tloczni, wykonanie ew zakladek jezeli utowry maja nachodzic na siebie, ostateczne zgranie do 16bit/44.1 gdy np sesja byla w 32bit itd

pozdrawiam
[addsig]
Proszę zanotować! "odmawia wypisania spisu sprzętu studyjnego w sygnaturce"

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Sprzęt do masteringu

Post autor: Zbynia » poniedziałek 18 lut 2008, 23:20

olej kompresor poki co - zapodaj PSP Vintage Warmer i bedzie dobrze.....i cieplo tez...

Awatar użytkownika
oduck
Posty: 997
Rejestracja: wtorek 15 lip 2003, 00:00

Re: Sprzęt do masteringu

Post autor: oduck » wtorek 19 lut 2008, 00:05

pamietajmy tez ze mastering to nie tylko ostateczna kontrola pasm, ew EQ komrpesja maxymalizacja. to tez przygotowanie sladow do tloczni,
**********************

mastering to PRZEDE WSZYSTKIM przygotowanie materialuy do publikacji na nosniku docelowym (master - tasma matka). jakos tak sie blednie utarlo przez ostatnia dekade, ze nagranie podczas masteringu MUSI zmienic barwe, dynamike i pare innych cech.
Tymczasem, patrzac wstecz, na samym poczatku bylo to skrojenie nagrania (glownie z niskich czest) tak, zeby igla nie wypadala z rowka plyty.
Pozniej (w czasach CD) mastering stal sie finalnym "dowaleniem" do 0dB - tak, zeby wykorzystac maksymalnie mozliwosci cyfrowego nosnika.
Jak jest dzis, wiadomo. Mp3, internet, TV, Radio, DVD, wreszcie CD - kazd z tych nosnikow wymaga innego "podania" materialu dzwiekowego tak, zeby sluchacz byl jak najblizej efektu pozadanego przez tworcow.

Dlatego tez mastering jako proces w nagraniu w oderwaniu od ostatecznego medium to zaden mastering! Wtedy to jest koncowy etap mixu, ktory kazdy miksujacy powinien robic sam, jesli rzetelnie wykonuje swoja prace. Bo nie moze byc tak (ale niestety najczesciej jest), ze miks jest jakis totalnie z kosmosu, bo "w masteringu sie dopiesci". Miks ma byc sam w sobie dopieszczony. a mastering ma go tylko przetlumaczyc na konkretny nosnik.

Ostatnie lata to wielka demokratyzacja fonografii - glownie dzieki dostepnym komputerom i oprogramowaniu. Ma to oczywiscie dobre strony (wg mnie duzo wiecej niz zlych), ale niestety jej wynikiem jest kompletne pomieszanie z poplataniem, jesli chodzi o mastering wlasnie. Jakies obiegowe opinie, ze mastering MUSI oznaczac przepuszczenie przez EQ kompresor i limiter, podczas gdy wielu DOBRYM miksom do wydania na CD wystarczy zwykla normalizacja i ustawienie znacznikow redbook'owych.
O "masteringu" polegajacym na zlozeniu submixow (stemow) nie wspominajac.

to tak tylko pokrotce chcialem ;)

pozdrowienia!

fan dobrego brzmienia ;)

ODPOWIEDZ