...Chylinska moze nie błyszczy kwiecistą polszczyzna .ale napewno nie jest Głupią panna i ma cos w głowie...
Przekornie

odwrócę kota ogonem: czy jeśli wykonawca nie bluźni, nie wyprawia ekscesów (itp, itd) to ma znaczyć, że jego kawałki są super i mają mi się podobać?
Miałem sporą przyjemność być na koncercie Chylińskiej w ramach Festiwalu Węgorzewo 2004
www.rock.wegorzewo.pl. I choć nie przepadam za tego typu "konfekcją"

powiem tak - było czego posłuchać i dobra jest w tym, co robi na estradzie.
ONA "to" czuje i potrafi zaszczepić innym. Oczywiście, aby to zrozumieć należało tam być, a nie tylko obejrzeć w telewizji, czy - pożal się Boże - przeczytać komentarze na Onecie. Jak zresztą w przypadku każdego koncertu.
[addsig]