Stawki - czy "oni" powariowali, czy może ja?
Re: Stawki - czy
Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 07:52 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]
Re: Stawki - czy "oni" powariowali, czy może ja?
No tak - to fajniepowiedziane:) że chętnych zrobienia muzy jest więcej niż widzów:)
Tak na dobrą sprawę - to ja sam pochodzę z prowincji, ale się czasem udaje. Choć ciężko jest - fakt.
Hmmm. może masz rację z tym trendem, że w końcu będziecoraz więcej darmowych utworów. Już teraz są dodtępne serwisy z całkiem pokaźnymi zbiorami utowrów na licencjach creative commons.
No w każdym razie - ja tylko gwoli ścisłości - ja się nie pienię :) lecz raczej chciałem poznać Wasze zdanie.
Wkażdym razie szacunek dla wszystkich, którzy się wypowiedzieli.
Tak na dobrą sprawę - to ja sam pochodzę z prowincji, ale się czasem udaje. Choć ciężko jest - fakt.
Hmmm. może masz rację z tym trendem, że w końcu będziecoraz więcej darmowych utworów. Już teraz są dodtępne serwisy z całkiem pokaźnymi zbiorami utowrów na licencjach creative commons.
No w każdym razie - ja tylko gwoli ścisłości - ja się nie pienię :) lecz raczej chciałem poznać Wasze zdanie.
Wkażdym razie szacunek dla wszystkich, którzy się wypowiedzieli.
Re: Stawki - czy "oni" powariowali, czy może ja?
Pozwolę sobię zaznaczyć iż z tonu wielu wypowiedzi wynika jakaś straszna niechęć do tych "dzieci szwagra" - czyli ludzi(zazwyczaj młodych) którzy jak ktoś wyżej stwierdził robią po prostu muzykę bo jest ona ich pasją - często przy tym zarabiając parę złotych na jakiś nowy sprzęt. Skąd się ta niechęć bierze? - nie wiem - może zapomniał wół jak cielęciem był...?
Pracuję w studiu postprodukcji filmowej...
Re: Stawki - czy "oni" powariowali, czy może ja?
ile lat trzeba sie przygotowywac aby robic wartosciowa muzyke, ile czasu trzeba poswiecic aby obudzic swoja kreatywnosc, ile godzin trzeba spedzic z instrumentem aby go opanowac?
Rozmawialem z ludzmi ktorzy "zyli" z reklamy w Niemczech - pianistow, kompozytorow - wrocili do grania live czy filmu etc. - od czasu gdy pojawily sie loopy i niezliczone utwory w stocku - ceny u nich spadly i sa nizsze niz u nas (!)
Nasz rynek jest cieleciem przy wolu niemieckim :)
Podoba ci sie Muka ten kierunek? Coraz prostsza muzyka - a muzyka ktora ludzie slysza kreuje ich estetyke i wrazliwosc, niewazne czy w reklamie czy filharmonii
We Francji najdluzej sie temu opierano, ten bastion padl ostatni. Podobno jeszcze we Wloszech nie jest zle z tymi stawkami, Anglia na skraju. Zwroc uwage jak rozni sie muzyka niemiecka od francuskiej czy angielskiej (mowie o tej juz dla odbiorcy nie-reklamowego, populrnego)....
Ja nie mam nic przeciwko mlodszym (choc sam stary nie jestem), odczuwam tylko niechec do brzydkich, banalnych dzwiekow - a tylko takie najczesciej (!) choc nie zawsze mozna wyczarowac w czasie jaki mozna poswiecic pracy (na ogol samodzielnej) za 200-300 zeta, Ile godzin poswiecisz temu?
To troche spada na nasze sumienia - niezaleznie od wieku czy zaawansowania produkcyjno-kompozytorskiego :)
Warto tez pamietac o tym co ostatnio przeczytalem na jakiejs stronie zwiaznej z publishingiem. W reklamie internetowej duzo latwiej kontrolowac telemetrzycznie odbior i skutecznosc reklamy - - - - tylko kwestia czasu jest kiedy zaczna byc odsiewane ziarna od plew i na rynku znowu zostanie kilku ludzi :) I tak w koło wojtek :D I co wtedy stanie sie z cenami? Budzety znowu zaczna rosnac (reklama na portalu onet bedzie kosztowac tyle pewnie co godzina w TV w prime time) :)
Rozmawialem z ludzmi ktorzy "zyli" z reklamy w Niemczech - pianistow, kompozytorow - wrocili do grania live czy filmu etc. - od czasu gdy pojawily sie loopy i niezliczone utwory w stocku - ceny u nich spadly i sa nizsze niz u nas (!)
Nasz rynek jest cieleciem przy wolu niemieckim :)
Podoba ci sie Muka ten kierunek? Coraz prostsza muzyka - a muzyka ktora ludzie slysza kreuje ich estetyke i wrazliwosc, niewazne czy w reklamie czy filharmonii
We Francji najdluzej sie temu opierano, ten bastion padl ostatni. Podobno jeszcze we Wloszech nie jest zle z tymi stawkami, Anglia na skraju. Zwroc uwage jak rozni sie muzyka niemiecka od francuskiej czy angielskiej (mowie o tej juz dla odbiorcy nie-reklamowego, populrnego)....
Ja nie mam nic przeciwko mlodszym (choc sam stary nie jestem), odczuwam tylko niechec do brzydkich, banalnych dzwiekow - a tylko takie najczesciej (!) choc nie zawsze mozna wyczarowac w czasie jaki mozna poswiecic pracy (na ogol samodzielnej) za 200-300 zeta, Ile godzin poswiecisz temu?
To troche spada na nasze sumienia - niezaleznie od wieku czy zaawansowania produkcyjno-kompozytorskiego :)
Warto tez pamietac o tym co ostatnio przeczytalem na jakiejs stronie zwiaznej z publishingiem. W reklamie internetowej duzo latwiej kontrolowac telemetrzycznie odbior i skutecznosc reklamy - - - - tylko kwestia czasu jest kiedy zaczna byc odsiewane ziarna od plew i na rynku znowu zostanie kilku ludzi :) I tak w koło wojtek :D I co wtedy stanie sie z cenami? Budzety znowu zaczna rosnac (reklama na portalu onet bedzie kosztowac tyle pewnie co godzina w TV w prime time) :)
Re: Stawki - czy "oni" powariowali, czy może ja?
A co do ustalania stawek - ja absolutnie jestem przeciw odgornemu czy trustowemu postepowaniu w tej dziedzinie. Tylko niech kazdy sam sobie odpowie, czy w porownaniu do muzyki ktora slyszy z plyt czy wg. jakiegokolwiek zmyslu estetycznego oceniana robi cos dobrego? Wartosciowego? Czy za rok, dwa tego wstydzic sie nie bedzie? Albo nawet jutro?
Dlatego gdy mowimy o cenie pomyslmy o jakosci - - i wtedy bedzie prawdziwy liberalizm :)
Dlatego gdy mowimy o cenie pomyslmy o jakosci - - i wtedy bedzie prawdziwy liberalizm :)
Re: Stawki - czy
Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 07:52 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]
Re: Stawki - czy
Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 07:52 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]
Re: Stawki - czy "oni" powariowali, czy może ja?
Piotrze - zapewne robisz dla reklamy, mysle ze odczules na wlasnej skorze ze tu nie do konca chodzi o palec Bozy :) "na wczoraj, głosno, takie wiuuuuuuuuuu prask!" :) To raczej kwestia doswiadczenia ze zrobi sie cos odpowiedniego dla klienta, ale i estetyki czy klasy w 15 minut :)
Mam b. liczna rodzine :) - to w kwestii szwagrów, świekrów i innych wujków i ciotek :)
Mam b. liczna rodzine :) - to w kwestii szwagrów, świekrów i innych wujków i ciotek :)
Re: Stawki - czy "oni" powariowali, czy może ja?
............ A akurat podaż jest ogromna i to coraz większa. Niedługo będzie więcej tworzących, niż słuchających.
...
**********************
i o tym wlasnie pisze, a wtedy pojawi sie wymagalnosc roznych USP, czy to jakosci, czy brzmienia, czy pomyslu :)

...
**********************
i o tym wlasnie pisze, a wtedy pojawi sie wymagalnosc roznych USP, czy to jakosci, czy brzmienia, czy pomyslu :)
Re: Stawki - czy
Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 07:51 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]