Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty: 1190
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: Pan_Jabu » niedziela 23 mar 2008, 19:16

Mainstream dzisiaj, to największe gó**o wszech czasów.

Czym innym jest ocena twórczości osoby X czy Y, a czym innym kwestia wykorzystywania lub nie loopów, presetów itp.

Można stworzyć świetną muzykę opierając się wyłącznie na presetach, a można wyprodukować totalny sziet z samych własnoręcznie ukręconych brzmień.

Więc warto może ustalić, o czym właściwie dyskustujemy? O korzystaniu z loopów i presetów, czy o ocenie artystycznej piosenek panny rijanny...

Awatar użytkownika
PiotrK
Posty: 1517
Rejestracja: czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: PiotrK » niedziela 23 mar 2008, 19:31

Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 06:30 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty: 1190
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: Pan_Jabu » niedziela 23 mar 2008, 19:39

Sprawa jest prosta. Mam na myśli beznadzieję dzisiejszego mainstreamu, rynku, mód, czy jak to tam nazwać. Hańba!

Z oceną mainstreamu się zgadzam.

Natomiast jest mi dokładnie obojętne, z czego jest wyprodukowany chłam (którego nie słucham), tak samo jak nie ma dla mnie znaczenia, czego użyto do nagrania mojej ulubionej muzyki. Nie ma znaczenia - w sensie: nie stanowi to żadnego kryterium oceny.

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty: 1190
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: Pan_Jabu » niedziela 23 mar 2008, 19:41

Może byłem nieprecyzyjny: na moją ocenę nie wpływa fakt, czy ktoś użył "tylko" presetów, czy też siedział nocami nad ukręceniem własnych brzmień. W obu przypadkach efekt może być świetny, a może być opłakany.

Awatar użytkownika
PiotrK
Posty: 1517
Rejestracja: czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: PiotrK » niedziela 23 mar 2008, 19:52

Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 06:30 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]

Awatar użytkownika
SEBSON
Posty: 217
Rejestracja: poniedziałek 01 paź 2007, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: SEBSON » niedziela 23 mar 2008, 19:54

I staniemy się Legendą nikomu nie potrzebną,

Ani jedna księga Nas nie zapamięta.

Mury Naszych domów milczeć o Nas będą

Jak skały w Termopilach o Spartańskich czynach...

Awatar użytkownika
Arab
Posty: 191
Rejestracja: wtorek 21 sie 2007, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: Arab » niedziela 23 mar 2008, 19:55

...[...] Natomiast jest mi dokładnie obojętne, z czego jest wyprodukowany chłam (którego nie słucham), tak samo jak nie ma dla mnie znaczenia, czego użyto do nagrania mojej ulubionej muzyki. Nie ma znaczenia - w sensie: nie stanowi to żadnego kryterium oceny ...
**********************

Może tak być, jasne - w końcu niby liczy się efekt. Tylko popatrz, jakim kosztem przyzwala się na taki stan rzeczy. Jedna pani z drugą panią, jeden producent, czy bardziej "tfu-rca", kształtują taką właśnie rzeczywistość, przy okazji spijając śmietankę, a mając w d**ie rozlewającą się dookoła bylejakość (coraz intensywniej i coraz szerzej). I gorzej: wmawiając przy tym, że właśnie to jest dobre, kreatywne, przebojowe i jedynie wartościowe (w końcu się sprzedaje w milionach, no nie? <- dziś jedyne kryterium wartościujące).

A tymczasem ci, co naprawdę mieliby jeszcze coś wartościowego do powiedzenia, czy choćby refleksyjnego, "kopiącego", wzruszająco poruszającego, dziś muszą myć gary w Londynie. Dlaczego? Bo wyprane mózgi już nie rozumieją, że coś dobre, to niekoniecznie "produkcja, która pierwsza użyła pętli z popularnej aplikacji".

Niezależnie od tego, czy Tobie to przeszkadza, czy nie, nie zmienimy faktu, że jest to po prostu niemoralne, czy tam zwyczajnie... złe.

I tego nie widzicie?
...
**********************
Widzę Piotrze, że odbieramy na tych samych falach Szkoda że jak mówie to kolegom to jestem wyśmiewany

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty: 1190
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: Pan_Jabu » niedziela 23 mar 2008, 20:03

Może tak być, jasne - w końcu niby liczy się efekt.

Ok, ustalmy tylko jedno: czy jeżeli efekt jest świetny (powiedzmy powstał kawał świetnej, nowatorskiej i "kopiącej" muzyki), to czy fakt, iż do jego stworzenia ktoś użył gotowych presetów - dyskwalifikuje tę muzykę czy nie?

Ja twierdzę że absolutnie nie.

A mainstreamowe zjawiska, o których pisałeś, jak najbardziej są niemoralne i złe. Ale byłyby takimi nawet wtedy, gdyby nie wykorzystano tam żadnego loopa ani żadnego presetu. Tylko tyle miałem na myśli.

Awatar użytkownika
PiotrK
Posty: 1517
Rejestracja: czwartek 14 mar 2002, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: PiotrK » niedziela 23 mar 2008, 20:16

Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 06:31 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]

Awatar użytkownika
Pan_Jabu
Posty: 1190
Rejestracja: wtorek 29 maja 2007, 00:00

Re: Zyskowny hit, ale trochę wstyd?

Post autor: Pan_Jabu » niedziela 23 mar 2008, 20:24

No więc właśnie, o to mi dokładnie chodziło.
Czyli uważamy tak samo, ergo się zgadzamy.

ODPOWIEDZ