Jak to właściwie jest z cenami programów?
Re: Jak to właściwie jest z cenami programów?
...Ja już zupełnie nie rozumiem o co Ci chodzi...
**********************
I tu problem.
Podałem przykłady bardzo znaczących różnic cen niektórych, wybranych programów. Jest ich całe mnóstwo (odsyłam do innych sklepów internetowych).
...Przecież Ci napisałem, że wiele razy dokonywałem porównań cen i szukałem najlepszej oferty. W ten sposób empirycznie sprawdziłem, że pogląd jakoby zagranicą było zawsze znacznie taniej - jest po prostu nieprawdziwy...
**********************
Nigdzie nie twierdziłem, że wszystkie programy są w Polsce: zawsze, i znacznie, i droższe. To znowu Twoje insynuacje.
Dalsza dyskusja z podanymi przeze mnie faktami zawartymi w linku nie ma dla mnie sensu.
**********************
I tu problem.
Podałem przykłady bardzo znaczących różnic cen niektórych, wybranych programów. Jest ich całe mnóstwo (odsyłam do innych sklepów internetowych).
...Przecież Ci napisałem, że wiele razy dokonywałem porównań cen i szukałem najlepszej oferty. W ten sposób empirycznie sprawdziłem, że pogląd jakoby zagranicą było zawsze znacznie taniej - jest po prostu nieprawdziwy...
**********************
Nigdzie nie twierdziłem, że wszystkie programy są w Polsce: zawsze, i znacznie, i droższe. To znowu Twoje insynuacje.
Dalsza dyskusja z podanymi przeze mnie faktami zawartymi w linku nie ma dla mnie sensu.
Re: Jak to właściwie jest z cenami programów?
Podałem przykłady bardzo znaczących różnic cen niektórych, wybranych programów. Jest ich całe mnóstwo (odsyłam do innych sklepów internetowych).
[...]
Dalsza dyskusja z podanymi przeze mnie faktami zawartymi w linku nie ma dla mnie sensu....
**********************
Fakty: z czterech programów w podanym przez Ciebie linku, w przypadku dwóch różnice są IMHO małe. Zachęcałeś do sprawdzania innych programów. Sprawdziłem 4 wybrane, mnie interesujące, z efektem identycznym. Na przestrzeni ostatnich 3 lat sprawdzałem kilkanaście w analogiczny sposób, z efektem identycznym. Więc ja osobiście tego "mnóstwa" nigdy w swojej praktyce nie dostrzegłem. Wręcz przeciwnie, moim zdaniem aż tak drastyczne różnice należą do wyjątków, a nie są regułą.
Tyle, i tylko tyle, napisałem powyżej.
Poza tym zważ, że nie dyskutuję tylko z Tobą, ale i innymi uczestnikami tego wątku, a nawet bardziej z nimi, bo to właśnie z wyrażanymi przez nich poglądami się nie zgadzam. Więc niektóre moje polemiczne stwierdzenia odnoszą się do nich, nie do Ciebie. Jeżeli wziąłeś je do siebie, albo zastosowałem niefortunny skrót myślowy, to przykro mi.
[...]
Dalsza dyskusja z podanymi przeze mnie faktami zawartymi w linku nie ma dla mnie sensu....
**********************
Fakty: z czterech programów w podanym przez Ciebie linku, w przypadku dwóch różnice są IMHO małe. Zachęcałeś do sprawdzania innych programów. Sprawdziłem 4 wybrane, mnie interesujące, z efektem identycznym. Na przestrzeni ostatnich 3 lat sprawdzałem kilkanaście w analogiczny sposób, z efektem identycznym. Więc ja osobiście tego "mnóstwa" nigdy w swojej praktyce nie dostrzegłem. Wręcz przeciwnie, moim zdaniem aż tak drastyczne różnice należą do wyjątków, a nie są regułą.
Tyle, i tylko tyle, napisałem powyżej.
Poza tym zważ, że nie dyskutuję tylko z Tobą, ale i innymi uczestnikami tego wątku, a nawet bardziej z nimi, bo to właśnie z wyrażanymi przez nich poglądami się nie zgadzam. Więc niektóre moje polemiczne stwierdzenia odnoszą się do nich, nie do Ciebie. Jeżeli wziąłeś je do siebie, albo zastosowałem niefortunny skrót myślowy, to przykro mi.
Re: Jak to właściwie jest z cenami programów?
A moim skromnym zdaniem zbyt szczegółowo wchodzicie w wątek (mimo tego ze autor tematu podał konkretne przykłady)
Kolejną sprawą jest rozbieżność cenowa między polskimi sklepami. Są takie przypadki że sklep A ma produkt droższy o tyle i tyle od sklepu B. Więc robiąc porównania trzeba by było zrobić maksymalną i minimalną cenę produktu. Wtedy można zliczyć opłacalność
Sprawą oczywistą jest też ze Polska nie jest krajem w którym obywatele żyją na wysokich standardach. Wobec tego nie można się dziwić dystrybutorom i ludziom biorącym udział w sprowadzeniu i sprzedaży produktów że chcą mieć w miesięcznej pensji nieco więcej.
A na sam koniec drodzy koledzy trochę spokoju przy wypowiedziach... nie ma się co spinać...
pozdrawiam
Kolejną sprawą jest rozbieżność cenowa między polskimi sklepami. Są takie przypadki że sklep A ma produkt droższy o tyle i tyle od sklepu B. Więc robiąc porównania trzeba by było zrobić maksymalną i minimalną cenę produktu. Wtedy można zliczyć opłacalność
Sprawą oczywistą jest też ze Polska nie jest krajem w którym obywatele żyją na wysokich standardach. Wobec tego nie można się dziwić dystrybutorom i ludziom biorącym udział w sprowadzeniu i sprzedaży produktów że chcą mieć w miesięcznej pensji nieco więcej.
A na sam koniec drodzy koledzy trochę spokoju przy wypowiedziach... nie ma się co spinać...
pozdrawiam
Re: Jak to właściwie jest z cenami programów?
Sprawą oczywistą jest też ze Polska nie jest krajem w którym obywatele żyją na wysokich standardach.
Dokładnie to właśnie sprawia również, że dużo trudniej jest być dystrybutorem czy sprzedawcą tego typu sprzętu i oprogramowania w Polsce. Rynek naprawdę jest drastycznie mniejszy niż amerykański czy brytyjski. Obywatele mniej zamożni, jest też większe piractwo.
Ciekawie byłoby dysponować danymi, jaki jest wolumen sprzedaży np. programu X w Polsce w stosunku do sprzedaży w USA czy w ogóle na świecie. Znam takie dane z zupełnie innej branży (ale też wysokie technologie), gdzie sprzedaż w Polsce to jakiś śmieszny ułamek tego, co sprzedaje się w USA. Producent stara się być fair do wszystkich, ale jest oczywiste, że dystrybutorzy amerykańscy są zupełnie inaczej traktowani niż dystrybutor polski (z poziomami cen zakupu na czele). Bo sprzedają _znacznie_ więcej.
Podkreślam jeszcze raz, że nikogo nie bronię, bo nie znam sytuacji na rynku akurat oprogramowania muzycznego.
Dokładnie to właśnie sprawia również, że dużo trudniej jest być dystrybutorem czy sprzedawcą tego typu sprzętu i oprogramowania w Polsce. Rynek naprawdę jest drastycznie mniejszy niż amerykański czy brytyjski. Obywatele mniej zamożni, jest też większe piractwo.
Ciekawie byłoby dysponować danymi, jaki jest wolumen sprzedaży np. programu X w Polsce w stosunku do sprzedaży w USA czy w ogóle na świecie. Znam takie dane z zupełnie innej branży (ale też wysokie technologie), gdzie sprzedaż w Polsce to jakiś śmieszny ułamek tego, co sprzedaje się w USA. Producent stara się być fair do wszystkich, ale jest oczywiste, że dystrybutorzy amerykańscy są zupełnie inaczej traktowani niż dystrybutor polski (z poziomami cen zakupu na czele). Bo sprzedają _znacznie_ więcej.
Podkreślam jeszcze raz, że nikogo nie bronię, bo nie znam sytuacji na rynku akurat oprogramowania muzycznego.
Re: Jak to właściwie jest z cenami programów?
Jak widze, nie wszyscy orientuja sie w "zwyczajach", z niezrozumieniem list price na czele. Otoz list price jest to maksymalna cena, jaka mozna zadac za produkt i jednoczesnie cena, za jaka oficjalnie sprzedaje produkt producent. Sklepy sprzedaja taniej, co na pierwszy rzut oka jest bez sensu, ale sens ma gleboki - przeciez producent moze sprzedac za dowolnie niska cene, a nie robi tego, bo sklep by go "zamordowal" i od niego nic nie wzial. Dlatego mimo, ze niektore firmy sprzedaja swoje produkty w sklepie internetowym (waves, digidesign) to ceny tak sa wyzsze niz w dowolnym sklepie. Cena natomaist dla sklepu nie jest taka sama dla kazdego - zalezy od wielu czynnikow, wielkosc zamowien i forma platnosci to jedne z wazniejszych
Sadze, ze niestety polscy przedstawiciele (audiofactory chocby) musza trzymac list price, i stad sklepy moga oferowac to taniej - mimo, ze i tak biora od audiofactory...

Sadze, ze niestety polscy przedstawiciele (audiofactory chocby) musza trzymac list price, i stad sklepy moga oferowac to taniej - mimo, ze i tak biora od audiofactory...
- panduberman
- Posty: 64
- Rejestracja: wtorek 25 gru 2007, 00:00
Re: Jak to właściwie jest z cenami programów?
"...W ciągu ostatnich 2 lat bodaj cztery razy porównywałem ceny pewnych instrumentów "tu" i "tam". I zawsze okazywało się, że ta różnica nie jest wcale aż tak duża (...)"
------------------------------------------------------------
dokładnie. ja każdy klawisz kupowałem w Polsce bo cenowo się to najbardziej opłacało (i w przypadku korga M3 73 i norda electro - dawno temu jeszcze za czasów tego dystrybutora ze szczecina). nawet przy ostatnich zakupach nie wszystko poszło z thomann`a heh.
największe różnice widziałem w sprzęcie z najwyższej półki (a i tu czasem trafiła się okazja w PL)
a w kwestii softu to (niestety...?) wszystko (DAW , UAD ..) kupowałem za granicą. tu akurat ,dziwnym trafem wszystko było nieco tańsze.
------------------------------------------------------------
dokładnie. ja każdy klawisz kupowałem w Polsce bo cenowo się to najbardziej opłacało (i w przypadku korga M3 73 i norda electro - dawno temu jeszcze za czasów tego dystrybutora ze szczecina). nawet przy ostatnich zakupach nie wszystko poszło z thomann`a heh.
największe różnice widziałem w sprzęcie z najwyższej półki (a i tu czasem trafiła się okazja w PL)
a w kwestii softu to (niestety...?) wszystko (DAW , UAD ..) kupowałem za granicą. tu akurat ,dziwnym trafem wszystko było nieco tańsze.
SH-101, Polysix, Juno-106, Bohm, Yamaha CS-5, Nord Electro, Korg M3, Rhodes MK2, Korg R3, komputer, monitory, preampy, szafka, fotel, kubek, popielniczka ;-)
Re: Jak to właściwie jest z cenami programów?
Odnoszę wrażenie, że usadowione jest tu mocne lobby dystrybutorów.
, a przynajmniej ludzi, którym wmówiono, że taniej się nie da, oni w to uwierzyli i sami głoszą tę "wiarę"
Wielokrotnie miałem do czynienia z "dziwnymi" ofertami (np. u dystrybutora kosztowało o ok. 30% więcej niż w sklepie krajowym!)
Dotyczyło to również sprzetu! (np. słuchawek o oficjalnej ok. 600 zł, a po "negocjacjach" sprzedanych w renomowanym sklepie za niecałe 400 i nie sądzę, że ze stratą dla sprzedawcy, czy innego sprzętu za 2.000 zł, z którego w krótkim czasie uszczknąłem ponad 300 zł). A w sofcie są znacznie większe pola manewrów cenowych.
Kilkakrotnie powtarzany tu zaściankowy mit, że wysokie ceny są niezbedne do przyzwoitego zysku ma się nijak do teorii i praktyki ekonomii (sam skończyłem m.in. SGH, więc trochę się w tym orientuję).


Wielokrotnie miałem do czynienia z "dziwnymi" ofertami (np. u dystrybutora kosztowało o ok. 30% więcej niż w sklepie krajowym!)
Dotyczyło to również sprzetu! (np. słuchawek o oficjalnej ok. 600 zł, a po "negocjacjach" sprzedanych w renomowanym sklepie za niecałe 400 i nie sądzę, że ze stratą dla sprzedawcy, czy innego sprzętu za 2.000 zł, z którego w krótkim czasie uszczknąłem ponad 300 zł). A w sofcie są znacznie większe pola manewrów cenowych.
Kilkakrotnie powtarzany tu zaściankowy mit, że wysokie ceny są niezbedne do przyzwoitego zysku ma się nijak do teorii i praktyki ekonomii (sam skończyłem m.in. SGH, więc trochę się w tym orientuję).
Re: Jak to właściwie jest z cenami programów?
Odnoszę wrażenie, że usadowione jest tu mocne lobby dystrybutorów.
, a przynajmniej ludzi, którym wmówiono, że taniej się nie da, oni w to uwierzyli i sami głoszą tę "wiarę"
Wielokrotnie miałem do czynienia z "dziwnymi" ofertami (np. u dystrybutora kosztowało o ok. 30% więcej niż w sklepie krajowym!)
Wlasnie o tym pisalem. Dystrybutor musi miec list price, a sklep moze sprzedawac taniej, bo i tak od dystrybutora dostaje taniej. Jezeli dystrybutor wbijalby niz w plecy sklepom i hurtowniom, sprzedajac ponizej list price to nie mialoby to wszystko zadnego sensu - zwlaszcza, gdyby o takich praktykach dowiedzial sie producent. Dystrybutor psujacy siec detaliczna podcina galaz na ktorej siedzi, dlatego nizszych cen u dystrybutora nie ma i nie bedzie.


Wielokrotnie miałem do czynienia z "dziwnymi" ofertami (np. u dystrybutora kosztowało o ok. 30% więcej niż w sklepie krajowym!)
Wlasnie o tym pisalem. Dystrybutor musi miec list price, a sklep moze sprzedawac taniej, bo i tak od dystrybutora dostaje taniej. Jezeli dystrybutor wbijalby niz w plecy sklepom i hurtowniom, sprzedajac ponizej list price to nie mialoby to wszystko zadnego sensu - zwlaszcza, gdyby o takich praktykach dowiedzial sie producent. Dystrybutor psujacy siec detaliczna podcina galaz na ktorej siedzi, dlatego nizszych cen u dystrybutora nie ma i nie bedzie.
- Tasiorowski
- Posty: 543
- Rejestracja: poniedziałek 03 gru 2007, 00:00
Re: Jak to właściwie jest z cenami programów?
...Odnoszę wrażenie, że usadowione jest tu mocne lobby dystrybutorów.
, a przynajmniej ludzi, którym wmówiono, że taniej się nie da, oni w to uwierzyli i sami głoszą tę "wiarę"
Wielokrotnie miałem do czynienia z "dziwnymi" ofertami (np. u dystrybutora kosztowało o ok. 30% więcej niż w sklepie krajowym!)
Dotyczyło to również sprzetu! (np. słuchawek o oficjalnej ok. 600 zł, a po "negocjacjach" sprzedanych w renomowanym sklepie za niecałe 400 i nie sądzę, że ze stratą dla sprzedawcy, czy innego sprzętu za 2.000 zł, z którego w krótkim czasie uszczknąłem ponad 300 zł). A w sofcie są znacznie większe pola manewrów cenowych.
Kilkakrotnie powtarzany tu zaściankowy mit, że wysokie ceny są niezbedne do przyzwoitego zysku ma się nijak do teorii i praktyki ekonomii (sam skończyłem m.in. SGH, więc trochę się w tym orientuję).
...
**********************
No, może trochę przesadziłeś, ale - ja bym określił że po prostu z realistami, którzy już się pogodzili z tym "naszym" porządkiem. Prosta rzecz - jak obniżyli akcyzę na wódę, to zaczęło jej iść więcej i w dłuższym czasie skarb państwa zarobił więcej. Ale co do dystrybucji - to bym się chyba kłócił. Dystrybutor musi utrzymywać sieć sklepów detalicznych, ale - więcej pośredników to więcej punktów narzucających marżę. A konkurencja ( jeśli idzie o SOFT ) jest znikoma - spróbujcie kupić CUBASA albo w ogóle jakąkolwiek wtyczkę IN YOUR LOCAL STORE - nie da rady, albo na zamówienie ( wtedy klikają w AUDIOFACTORY koszyk, przysyłają im, oni dokładają z 20 % marży i możesz biec spocony i podekscytowany do domu z FL STUDIO pod pachą ) I żeby nie było - nie jadę po AUDIOFACTORY - są solidną firmą, jak coś kupowałem zawsze szybciutko było w domu, dobry kontakt. Natomiast jak już sobie "narzekamy" - to ja bym se ponarzekał na żenujący poziom sprzedawców w sklepach muzycznych - stacjonarnych, i ich pseudo-akwizytorskie techniki sprzedażowe. Sam się zajmuję sprzedażą w agencji bankowej, więc co nieco o tym wiem - i Ci kolesie w tych sklepach kompletnie nie kumają, że inaczej się gada z zieloną kobitą, która chce pod choinkę kupić synowi pierwsze wiosło, a inaczej z kimś co na co dzień w tym siedzi i kuma trochę bazę - przykład ? Pytałem się o piec Fendera CHAMPION 600 ( określony typ brzmienia, bardzo fajnie się nagrywa takie zabawki - ale pełna lampa, zacna cena ) a oni mi o ORANGE CRUSH, małe kombo tranzystorowe. Mówię, że nie, że chodzi o małą lampę i konkretnie ten model ze względu na pewne walory brzmieniowe - a gość z argumentem, że ten ORANGE jest ładniejszy i że na pewno jest lepszy - coś zalegało na stanie, musieli się pozbyć i trafiło na mnie
W tym samym sklepie chcieli mnie jak choinkę obwiesić mikrofonami MXL, podczas gdy szukałem AT i SONTRONICS - ale i tak się skusiłem i 2 MXLe kupiłem - jako dodatkowe jak się skończą lub uszkodzą lepsze. Długo by tak gadać...
[addsig]


Wielokrotnie miałem do czynienia z "dziwnymi" ofertami (np. u dystrybutora kosztowało o ok. 30% więcej niż w sklepie krajowym!)
Dotyczyło to również sprzetu! (np. słuchawek o oficjalnej ok. 600 zł, a po "negocjacjach" sprzedanych w renomowanym sklepie za niecałe 400 i nie sądzę, że ze stratą dla sprzedawcy, czy innego sprzętu za 2.000 zł, z którego w krótkim czasie uszczknąłem ponad 300 zł). A w sofcie są znacznie większe pola manewrów cenowych.
Kilkakrotnie powtarzany tu zaściankowy mit, że wysokie ceny są niezbedne do przyzwoitego zysku ma się nijak do teorii i praktyki ekonomii (sam skończyłem m.in. SGH, więc trochę się w tym orientuję).
...
**********************
No, może trochę przesadziłeś, ale - ja bym określił że po prostu z realistami, którzy już się pogodzili z tym "naszym" porządkiem. Prosta rzecz - jak obniżyli akcyzę na wódę, to zaczęło jej iść więcej i w dłuższym czasie skarb państwa zarobił więcej. Ale co do dystrybucji - to bym się chyba kłócił. Dystrybutor musi utrzymywać sieć sklepów detalicznych, ale - więcej pośredników to więcej punktów narzucających marżę. A konkurencja ( jeśli idzie o SOFT ) jest znikoma - spróbujcie kupić CUBASA albo w ogóle jakąkolwiek wtyczkę IN YOUR LOCAL STORE - nie da rady, albo na zamówienie ( wtedy klikają w AUDIOFACTORY koszyk, przysyłają im, oni dokładają z 20 % marży i możesz biec spocony i podekscytowany do domu z FL STUDIO pod pachą ) I żeby nie było - nie jadę po AUDIOFACTORY - są solidną firmą, jak coś kupowałem zawsze szybciutko było w domu, dobry kontakt. Natomiast jak już sobie "narzekamy" - to ja bym se ponarzekał na żenujący poziom sprzedawców w sklepach muzycznych - stacjonarnych, i ich pseudo-akwizytorskie techniki sprzedażowe. Sam się zajmuję sprzedażą w agencji bankowej, więc co nieco o tym wiem - i Ci kolesie w tych sklepach kompletnie nie kumają, że inaczej się gada z zieloną kobitą, która chce pod choinkę kupić synowi pierwsze wiosło, a inaczej z kimś co na co dzień w tym siedzi i kuma trochę bazę - przykład ? Pytałem się o piec Fendera CHAMPION 600 ( określony typ brzmienia, bardzo fajnie się nagrywa takie zabawki - ale pełna lampa, zacna cena ) a oni mi o ORANGE CRUSH, małe kombo tranzystorowe. Mówię, że nie, że chodzi o małą lampę i konkretnie ten model ze względu na pewne walory brzmieniowe - a gość z argumentem, że ten ORANGE jest ładniejszy i że na pewno jest lepszy - coś zalegało na stanie, musieli się pozbyć i trafiło na mnie

[addsig]
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141
Re: Jak to właściwie jest z cenami programów?
...Odnoszę wrażenie, że usadowione jest tu mocne lobby dystrybutorów.
, a przynajmniej ludzi, którym wmówiono, że taniej się nie da, oni w to uwierzyli i sami głoszą tę "wiarę"
Kilkakrotnie powtarzany tu zaściankowy mit, że wysokie ceny są niezbedne do przyzwoitego zysku ma się nijak do teorii i praktyki ekonomii
Jeżeli powyższe odnosisz do mnie, to wskaż mi łaskawie, gdzie coś takiego napisałem.

Kilkakrotnie powtarzany tu zaściankowy mit, że wysokie ceny są niezbedne do przyzwoitego zysku ma się nijak do teorii i praktyki ekonomii
Jeżeli powyższe odnosisz do mnie, to wskaż mi łaskawie, gdzie coś takiego napisałem.