Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
pawelq
Posty: 347
Rejestracja: piątek 19 sie 2005, 00:00

Re: Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Post autor: pawelq » piątek 24 lut 2006, 18:24

...Witam

Miałem kiedyś taki przypadek VooDoo właśnie z płytami CD

**********************

To akurat jest żadne Vodoo, wypolerowanie płyty i wypelnienie rys przezroczystym materiałem o współczynniku załamania podobnym jak materiał płyty ma jak najbardziej sens. Zresztą słyszałem o tej metodzie, jak również o czysto polerskich, a nawet o delikatnym nadtapianiu powierzchni zarysowanej płyty tak aby rysy sie wygładziły. To akurat było opisane jako nieco wątpliwe.

To było tu: http://repairfaq.ece.drexel.edu/sam/cdfaq.htm#cdrepscr


Awatar użytkownika
yaniki
Posty: 488
Rejestracja: niedziela 03 sie 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Post autor: yaniki » piątek 24 lut 2006, 22:57

Ach, Voodoo. Jeśl w Waszym setupie jest coś nie tak z kablami lub połączeniami wirtualnymi, to najlepiej złożyć ofiarę Legbie (Pan Dróg i Ścieżek). Zwyke wystarcza kura posypana kokainą.

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Post autor: Zbynia » piątek 24 lut 2006, 23:50

coz audiofile to dziwna rasa.....czasem



slepe testy maja to do siebie ze czlowiek sluchajac 3 raz tego samego kawalka zawsze sie czegos dopatrzy..wiec ani troszke nie sa obiektywne chyba ze



znamy nasz prosty motywik na pamiec i obsluchalismy go kilka razy i dokladnie wiemy gdzie co i jak gra ....



co do kabli...bzdura to malo powiedziane - zyskuja super jakosc wkladajac setki w interkonekt a wszystko w czytniku podlaczone zwykla miedzia w tasmach...cuda?



kiedys wpadlem do sklepu i szukalem toslinka i spdifa....zaproponoweano mi super toslinka za 500pln za 1.5m i spdifa metrowego za 300....

jeden mial specjalnie splecione zyly(spdif) ktore zwiekszaly glebie basu i klarownosc gory...dosc dziwne bo nie wiem robil lepsze jedynki w przesyle cyfrowym?byle marny cincz audio z marketu na malych odleglosciach ma jakosc identyczna pod warunkiem ze nie pogubi danych.....coz



za to z toslinkiem mialem lepsze jaja - zachwalana pozlacana koncowka...zapytalem sie po co....lepsza przestrzen....coz.....usmialem sie glupio i wyszedlem ze sklepu nawet nie odpowiadajac na pytanie co mnie tak rozbawilo.......pewnie swiatelko inaczej biegnie....



a taki kabel sieciowy?coz on moze cudownego dac jak cala instalacja lezaca w domu jest na zwyklym drucie miedzianym?co cuda wykrzesze?



a dlaczego w wiekszosci studiow nagraniowych maja zwykle kable(nawet nie jakies cordiale czy monstery) symetrzyczne i robia swiatowa muzyke?

dlaczego te cuda sa palone na plytach cd(czesto nie audio) w nagrywarkach komputerowych i gra to wysmienicie?



owszem mozna poprawiac niektore rzeczy jak filtrowanie napiecia czy przesyl sygnalow mocy do glosnikow(kable) czy nawet stabilizowac krazkiem metalu obroty plyty cd(sony) bo ma to jakis wplyw....



ale cuda w kablach cyfrowych,cuda w kablach zasilajacych,cuda w rozmagnesowywaniu plyt cd(peklem ze smiechu jak taka bzdure opisali kiedys - od kiedy aluminium czy srebro sie magnesuje?trzeba byc kompletnym kretynem zeby w to uwiezyc - co najwyzej moze sie elektryzowac material plyty) czy rewelacje w interkonektach(gdzie gniazdo siedzi na plytce drukowanej - kabelek i znow gniazdko na plytce drukowanej) to jakas maksymalna paranoja.....



coz moze sie nie znam.....ale jaram sie jak uslyszalem roznice miedzy 44.1 i 48 albo roznice w ustawieniach rcompa......moze i to kiedys uslysze bueheheh

j.bravo
Posty: 386
Rejestracja: środa 01 wrz 2004, 00:00

Re: Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Post autor: j.bravo » sobota 25 lut 2006, 00:05

Ale jazda! Ciekawe, kiedy wymysla audiofilskiego pilota z pozlacanymi przyciskami
Jestem przystojny i młody

pawelq
Posty: 347
Rejestracja: piątek 19 sie 2005, 00:00

Re: Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Post autor: pawelq » sobota 25 lut 2006, 00:06

czy nawet stabilizowac krazkiem metalu obroty plyty cd(sony) bo ma to jakis wplyw....



**********************



Niby jaki???


JokerReason
Posty: 37
Rejestracja: piątek 23 gru 2005, 00:00

Re: Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Post autor: JokerReason » sobota 25 lut 2006, 00:25

...ale jaram sie jak uslyszalem roznice miedzy 44.1 i 48...

**********************



no sorki może nie w wynalazkach AudioVooDoo ale między 44.1 i 48 jest różnica nawet słyszalna tylko to zależy od jakości próbek dźwięku, chociaż ktoś może się ze mną nie zgodzić

pzdr

JokerReason
GG 5332405

Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 692
Rejestracja: sobota 03 maja 2003, 00:00

Re: Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Post autor: Hardi » sobota 25 lut 2006, 01:27

...Hardi, czy przeczytałeś ostatnie zdanie artykułu?...

**********************



Tak, przeczytałem, a brzmi ono:



"Powielanie i cytowanie bez przyzwolenia będzie potraktowane jako złamanie praw autorskich"



Dałem tylko linka do ORYGINALNEJ stronki, nie było żadnego powielania czy cytowanie treści tego artykułu, więc prawo nie stało złamane.


[addsig]
gadu-gadu 4021735

Awatar użytkownika
yaniki
Posty: 488
Rejestracja: niedziela 03 sie 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Post autor: yaniki » sobota 25 lut 2006, 01:50

Spokojnie, gdyby podanie odnośnika można było traktować jako cytat, to nie tyle Hardiego należałoby ciągać po sądach, ile Google, Yahoo, itd.

j.bravo
Posty: 386
Rejestracja: środa 01 wrz 2004, 00:00

Re: Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Post autor: j.bravo » sobota 25 lut 2006, 03:54

no sorki może nie w wynalazkach AudioVooDoo ale między 44.1 i 48 jest różnica nawet słyszalna tylko to zależy od jakości próbek dźwięku, chociaż ktoś może się ze mną nie zgodzić

pzdr

JokerReason...

**********************

Cieszmy sie, ze sprzet 48k nie jest o 100.000 zl drozszy od sprzetu 44.1. O, a 96k powinno byc drozsze o jakis milion (wg. kryteriow audiofili).
Jestem przystojny i młody

ODPOWIEDZ