Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
Gerry
Posty: 552
Rejestracja: czwartek 09 cze 2005, 00:00

Re: Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Post autor: Gerry » sobota 25 lut 2006, 12:00

No właśnie, zresztą autor chyba po to to wszystko pisał zeby ktoś czytał :)

Ciekawa sprawa, myślicie że jak w UNITRZE wymienie wszystkie bezpieczniki, nasmaruje maściami i przygniote kamulcem to będzie chodzić jak Dynaudio ?

...

**********************

Oczywiście, ze nie zagra! Oszalałeś? Musisz jeszcze kupić kamyczki do przygniatania kabli! Bas bedzie bardziejszy!
...kto pyta nie błądzi :-)) Niech milczę jesli nie mam nic ciekawego do powiedzenia...

Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 692
Rejestracja: sobota 03 maja 2003, 00:00

Re: Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Post autor: Hardi » sobota 25 lut 2006, 12:10

Tylko trzeba wiedzieć jaki kamyczek, bo jeśli dasz biały to brzmienie będzie bardziej jasne, a jak dasz czarny to brzmienie będzie ciemne
[addsig]
gadu-gadu 4021735

gerhard
Posty: 16
Rejestracja: niedziela 20 lis 2005, 00:00

Re: Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Post autor: gerhard » sobota 25 lut 2006, 14:39

A co powiecie na to cpo jest tutaj napisane?



http://www.johnvestman.com/digital_myth.htm


Awatar użytkownika
winnicki
Posty: 374
Rejestracja: czwartek 11 sie 2005, 00:00

Re: Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Post autor: winnicki » sobota 25 lut 2006, 14:51

......ale jaram sie jak uslyszalem roznice miedzy 44.1 i 48...

**********************



no sorki może nie w wynalazkach AudioVooDoo ale między 44.1 i 48 jest różnica nawet słyszalna tylko to zależy od jakości próbek dźwięku, chociaż ktoś może się ze mną nie zgodzić

pzdr

JokerReason...

**********************



O cale 1950hz na gorze! Tozto kolosalna roznica, ale chyba dla ksiezniczki na ziarnku grochu.

Awatar użytkownika
JM
Posty: 831
Rejestracja: sobota 17 lip 2004, 00:00

Re: Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Post autor: JM » sobota 25 lut 2006, 15:18

Ale sobie Koledzy używacie... Lecz spójrzmy na siebie: czy na naszym forum nie ma podobnych dyskusji? Przypomnę tu tylko niektóre żarliwie dyskutowane tematy:

- brzmienie kart 24/96 (zdecydowane opinie, "testy słuchowe" na zaprzyjaźnionym portalu, pogarda dla kart określonych producentów z przywołaniem jako argumentu brzmienia właśnie),

- dyskusje na temat brzmienia różnych DAW,

- odwieczne dyskusje, co brzmi bardziej lampowo i czy można brzmieć jeszcze bardziej lampowo (nawet urządzenia cyfrowe (hardware lub software) mają w nazwie vintage, tube lub coś, co kajarzy się z lampami),

- dyskusje o producentach i ich wyrobach (są be i cacy - producenci i ich wyroby i to niezależnie od tego, co by zrobili).



Wszelkie tego i podobnego typu dyskusje mogą być celową manipulacją i socjotechniką. Zdumiewające jest, jak wiele ludzi się na to nabiera, jak wielu im ulega. I płaci za to dobrowolnie swoimi pieniędzmi. Jeśli ktoś nie czuje, że jest przedmiotem manipulacji i ogniwem w łańcuszku wszechobecnej komercji może poczytać sobie odpowiednią lekturę, np. Robert B. Cialdini: "Wywieranie wpływu na ludzi - teoria i praktyka".

A może lepiej nie wiedzieć, że jest się tak łatwym łupem masowej manipulacji.

Czy możemy jednak przed tym się obronić, czy dysponujemy jakimiś narzędziami obronnymi? Tak, te narzędzia to: wiedza i ROZUM.

Awatar użytkownika
Pewu
Posty: 849
Rejestracja: sobota 07 cze 2003, 00:00

Re: Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Post autor: Pewu » sobota 25 lut 2006, 15:41

... Tak, te narzędzia to: wiedza i ROZUM....



Doskonała diagnoza! Szkoda tylko, że nie zawsze jedno z drugim idzie w parze . A już szczególnie u młodych tzw. "pizdoletów".
Sympatycznie zielonokreskowy nadworny klaun Forum EiS

Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Zjawiska voodoo w sprzęcie audio

Post autor: Zbynia » sobota 25 lut 2006, 17:39

rozum trzeba miec...powiedzmy ze nie klopot ale wiedze trzeba zdobyc,a to bywa nielatwe w dodatku w czasach gdzie sa setki opinni na temat danego wyrobu...czesto jest zachwalany ale mija sie to z prawda itp....



ale majac jako takie pojecie o glosnikach czy kolumnach wiadomo czego mozna sie spodziewac po malych badziewnych monitorkach

renoma firmy tez swoje robi itp itd



ale przedewszystkim znajomosc chocby ogledna elementow skladajacych sie na calosc wyrobu,ich wlasciwosci czy wiedza na co zwrocic uwage bardzo ulatwia zycie....



na szczescie jest kilka bardzo fachowych portali(choc wedlug mnie to troszke za malo zwazywszy na olbrzymie ilosci postow i tematow to problemem jest znalezienie konkretnej informacji choc moze sie czepiam)

gdzie dosc konkretnie mozna dowiedziec sie na jakis temat



jest tez cala masa dziwnych opinni wrecz klamiacych prosto w oczy i niestety na nie dosc czesto sie trafia

producenci jak to producenci tez zbyt rzetelni nie sa w swoich opiniach - reklama dzwignia handlu w koncu......



czasem naprawde ciezko cos wybrac



no ale nie tyczy sie to podejscia audiofilskiego bo tam im lepiej(pojecie wzgledne) i drozej tym lepiej



wazne zeby nie dac sie oszolomic cudami bo gdyby te cuda mialy naprawde znaczenie to nie pojawialyby sie tylko w przypadku sprzetu audiofilskiego ale w innych dziedzinach rowniez.....

ODPOWIEDZ