Łamanie prawa autorskiego
Łamanie prawa autorskiego
Co sądzicie na ten temat? Dla mnie to jest po prostu chore.
http://tnij.org/m5g
A jak ktoś nie bardzo zna angielski:
http://tnij.org/m5f
http://tnij.org/m5g
A jak ktoś nie bardzo zna angielski:
http://tnij.org/m5f
Pozdrawiam
Re: Łamanie prawa autorskiego
...Co sądzicie na ten temat? Dla mnie to jest po prostu chore.
http://tnij.org/m5g
A jak ktoś nie bardzo zna angielski:
http://tnij.org/m5f...
**********************
No, przegięcie pałki, a raczej harmonijki.
Przesada moim zdaniem, ale widocznie są takie firmy "od ochrony praw autorskich", które aż tak drastycznie podchodzą do sprawy.
To jak firmy windykacyjne, niby nikt bez nakazu policji nie ma prawa wejść Ci do domu, ale "komornicy" z takich firm są często nietykalni i mogą naprawdę wiele. Wszystko podparte przepisami wykorzystującymi różne niedociągnięcia i kruczki....
http://tnij.org/m5g
A jak ktoś nie bardzo zna angielski:
http://tnij.org/m5f...
**********************
No, przegięcie pałki, a raczej harmonijki.
Przesada moim zdaniem, ale widocznie są takie firmy "od ochrony praw autorskich", które aż tak drastycznie podchodzą do sprawy.
To jak firmy windykacyjne, niby nikt bez nakazu policji nie ma prawa wejść Ci do domu, ale "komornicy" z takich firm są często nietykalni i mogą naprawdę wiele. Wszystko podparte przepisami wykorzystującymi różne niedociągnięcia i kruczki....
Cały czas zmierzamy ku perfekcji :)
Re: Łamanie prawa autorskiego
no jest to dzialanie na granicy absurdu - ale wykorzystywanie utworow bez zgody lub oplacenia autorow tez jest dzialaniem na granicy - tyle ze uczciwosci. Ow Pan zarabial, zarabial na pracy i talencie Beatles - niby dlaczego mial sie z nimi nie podzielic?
Jest jeszcze kwestia wysokosci stawek za uzytkowanie takich utworow ...
Winny temu jest lancuch posrednikow, gdyby odbiorcy byli uczciwi - to organizacje egzekucji praw by nie istnialy lub byly mniejsze (czyt.mniej kosztowe), co przekladaloby sie na wysokosc stawek za wykorzystanie utworow...
Natomiast w ten sposb muzyka moze stac sie zbyt droga i zniknac ... zapadnie w lokalach glucha cisza :)))))
Jest jeszcze kwestia wysokosci stawek za uzytkowanie takich utworow ...
Winny temu jest lancuch posrednikow, gdyby odbiorcy byli uczciwi - to organizacje egzekucji praw by nie istnialy lub byly mniejsze (czyt.mniej kosztowe), co przekladaloby sie na wysokosc stawek za wykorzystanie utworow...
Natomiast w ten sposb muzyka moze stac sie zbyt droga i zniknac ... zapadnie w lokalach glucha cisza :)))))
Re: Łamanie prawa autorskiego
Ow Pan zarabial, zarabial na pracy i talencie Beatles - niby dlaczego mial sie z nimi nie podzielic?
**********************
Cóż, no właśnie w tym rzecz, że nigdzie nie ma powiedziane, że na tym zarabiał . Zgoda, jeśli dostawałby za to UDOKUMENTOWANE pieniądze, to powinien mieć prawa do wykonywania tego utworu, ale jeśli grał, bo lubił, to dla mnie to jest chore, a to, że ktoś powiedzmy wrzucił mu do kapelusza parę groszy, to wcale nie znaczy, że on na tym zarabia , ale cóż poradzić... szkoda mi tego człowieka, nie mógł nawet zająć się swoją pasją...
**********************
Cóż, no właśnie w tym rzecz, że nigdzie nie ma powiedziane, że na tym zarabiał . Zgoda, jeśli dostawałby za to UDOKUMENTOWANE pieniądze, to powinien mieć prawa do wykonywania tego utworu, ale jeśli grał, bo lubił, to dla mnie to jest chore, a to, że ktoś powiedzmy wrzucił mu do kapelusza parę groszy, to wcale nie znaczy, że on na tym zarabia , ale cóż poradzić... szkoda mi tego człowieka, nie mógł nawet zająć się swoją pasją...
Pozdrawiam
Re: Łamanie prawa autorskiego
Co za głupota
ale tak to jest w zyciu ze jeden człowiek cierpi gdy za rogiem hipermarket puszcza w koło same hity
i temu duzemu nic nie zrobią a jeszcze ma ulgi bo zatrudnia duzo pracowników ale nikt nie zauwazył ze tyrają tam czesto za 500zł
a taki sklep zarabia na muzyce i powinien płacic składki
natomiast to ze talent zagra czyjs utwót to powinno byc raczej pozytywnie kreowane
ale tak to jest w zyciu ze jeden człowiek cierpi gdy za rogiem hipermarket puszcza w koło same hity
i temu duzemu nic nie zrobią a jeszcze ma ulgi bo zatrudnia duzo pracowników ale nikt nie zauwazył ze tyrają tam czesto za 500zł
a taki sklep zarabia na muzyce i powinien płacic składki
natomiast to ze talent zagra czyjs utwót to powinno byc raczej pozytywnie kreowane
Re: Łamanie prawa autorskiego
To jeszcze do Polski nie doszło (takie sprawdzanie), ale w szkołach muzycznych większość uczniów bazuje na odbitkach nut, które dostali od nauczyciela. Może on mieć oryginał, lub nie, ale to niczego nie zmienia wg prawa autorskiego. Uczeń nie ma oryginału. Podejrzewam, że jakby w polskich szkołach muzycznych zrobić kontrolę (tak jak to zrobiono w niektórych krajach europejskich), to w większości z nich trzeba by zastopować naukę.
Re: Łamanie prawa autorskiego
ochrona praw autorskich obowiazuje 70 lat po smierci - wiekszosc kompozytorow juz przeniosla sie na tamten swiat - ale prawa wydawnicze....hmmm, opewnie tak
Re: Łamanie prawa autorskiego
...Podejrzewam, że jakby w polskich szkołach muzycznych zrobić kontrolę (tak jak to zrobiono w niektórych krajach europejskich), to w większości z nich trzeba by zastopować naukę. ...
To prawda, i teraz nalezy się wczuć w rolę autora, czyli: napisałeś fajną szkołę, etudy, wprawki..., cokolwiek co rzeczeni nauczyciele uznali jednak za godne uwagi skoro masowo kopiują "celem nauczania". Czy chciałbyś aby to odbywało się bez Twego udziału (czyt. nie dostaniesz nawet grosza, więcej - nawet się nie dowiesz ilu uczniów z tego, i czy wogóle korzysta)? Chyba raczej nie.
[addsig]
To prawda, i teraz nalezy się wczuć w rolę autora, czyli: napisałeś fajną szkołę, etudy, wprawki..., cokolwiek co rzeczeni nauczyciele uznali jednak za godne uwagi skoro masowo kopiują "celem nauczania". Czy chciałbyś aby to odbywało się bez Twego udziału (czyt. nie dostaniesz nawet grosza, więcej - nawet się nie dowiesz ilu uczniów z tego, i czy wogóle korzysta)? Chyba raczej nie.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.
Re: Łamanie prawa autorskiego
"...Podejrzewam, że jakby w polskich szkołach muzycznych zrobić kontrolę..."
**********************
To co Was interesuje na temat wykorzystywania w szkolach materialow objetych ochrona wynikajaca z Ustawy o Prawie Autorskim i Prawach Pokrewnych znalezc mozna w Art. 27 i Art.28.
Tym, ktorzy nie maja dostepu do aktow prawnych wyjasniam, ze szkoly moga jak najbardziej ZA DARMO korzystac ze wszelkich opublikowanych utworow (zarowno w oryginale jak i w tlumaczeniu) oraz moga je powielac na uzytek wlasny czy na potrzeby darmowego udostepniania.
Re: Łamanie prawa autorskiego
...To co Was interesuje na temat wykorzystywania w szkolach materialow objetych ochrona wynikajaca z Ustawy o Prawie Autorskim i Prawach Pokrewnych znalezc mozna w Art. 27 i Art.28.
Tym, ktorzy nie maja dostepu do aktow prawnych wyjasniam, ze szkoly moga jak najbardziej ZA DARMO korzystac ze wszelkich opublikowanych utworow (zarowno w oryginale jak i w tlumaczeniu) oraz moga je powielac na uzytek wlasny czy na potrzeby darmowego udostepniania...
Hej ?!
Art. 28
Biblioteki, archiwa i szkoły mogą:
1) udostępniać nieodpłatnie, w zakresie swoich zadań statutowych, egzemplarze utworów opublikowanych,
Egzemplarze, nie ich kopie
2) sporządzać lub zlecać sporządzenie pojedynczych egzemplarzy utworów opublikowanych, niedostępnych w handlu - w celu uzupełniania, ochrony swoich zbiorów i nieodpłatnego ich udostępniania.
Kopie tak, ale pojedyncze i niedostępne w handlu.
To totalnie śliska sprawa, choć tu przyznam, iż mało też komfortowa prawnie dla każdej ze stron. Niemniej jednak w temacie masowego ksero to raczej już nawet nie śliska lecz totalnie uwalona na korzyść autora. I dobrze. Zgodzisz się chyba?
Przy tym wszystkim jest w Art. 29 jeszcze ust. 3, który nawiazuje do Art. 2. Tu mocno warto przemyśleć szczególnie ust. 2 i 3.
[addsig]
Tym, ktorzy nie maja dostepu do aktow prawnych wyjasniam, ze szkoly moga jak najbardziej ZA DARMO korzystac ze wszelkich opublikowanych utworow (zarowno w oryginale jak i w tlumaczeniu) oraz moga je powielac na uzytek wlasny czy na potrzeby darmowego udostepniania...
Hej ?!
Art. 28
Biblioteki, archiwa i szkoły mogą:
1) udostępniać nieodpłatnie, w zakresie swoich zadań statutowych, egzemplarze utworów opublikowanych,
Egzemplarze, nie ich kopie
2) sporządzać lub zlecać sporządzenie pojedynczych egzemplarzy utworów opublikowanych, niedostępnych w handlu - w celu uzupełniania, ochrony swoich zbiorów i nieodpłatnego ich udostępniania.
Kopie tak, ale pojedyncze i niedostępne w handlu.
To totalnie śliska sprawa, choć tu przyznam, iż mało też komfortowa prawnie dla każdej ze stron. Niemniej jednak w temacie masowego ksero to raczej już nawet nie śliska lecz totalnie uwalona na korzyść autora. I dobrze. Zgodzisz się chyba?
Przy tym wszystkim jest w Art. 29 jeszcze ust. 3, który nawiazuje do Art. 2. Tu mocno warto przemyśleć szczególnie ust. 2 i 3.
[addsig]
Wiedza zawsze ileś tam kosztuje, głupoty i niewiedzy nie da się oszacować.