dodam tylko że w prywatnej słuzbie zdrowia zachodzi zjawisko konkurencyjności... nie musiał bys sie prosic o badanie krewy i jakis rezonans magnetyczny tylko do domu dostawał bys ulotki o promocjach w tych usługach... kliniki sie bija o klienta jak restauracje sieciowe.. na wolnym rynku stare komunistyczne pryki giną tak szybko jak sie pojawili... prywatnej klinice czy szpitalowi zależy na sprowadzaniu jak najlepszych specjalistów bo każdy żywy pacjent to dla nich pieniądz wiec sie staraja... pieniadze daje pacjent a nie z centralizowana kupa kasy przetrwaniana przez urzędników z ministerstwa zdrowia i NFZ...
dlaczego pieniadze od pacjenta muszą iść do lekarza przez warszawe.... pomyślcie ludzie...?????? jak lekarz zobaczy pacjenta że ma kase w ręce to inaczej podejdzie do sprawy... bez strajków i łaski pana...
kloejna sprawą jest to że jesteśmy w rozknurowanej uni europejskiej i lud pracującej stolicy zadaje pytanie... dlaczego zarabiamy 5x mniej niz powiedzmy francuz a ceny mamy prawie takie same... odpowiedz jest nastepujaca (360 posłów, senat, rady gmin i ministerstwa i tą całą hołotę trzeba z czegos utrzymać wiec robimy nie na siebie tylko na aparat administracyjno panstwowy... jakie mamy z tego kozysci chyba w internecie i w niektórych gazetach az piszczy od skutków tej patologii.
666
Praca w szczególnych warunkach
- gekon-bass
- Posty: 172
- Rejestracja: wtorek 14 mar 2006, 00:00
Re: Praca w szczególnych warunkach
kazdy słyszy to co chce słyszec i kazdy rozumie to co jest mu wygodniejsze..
Re: Praca w szczególnych warunkach
Warunki na pewno szczegolne. Ale żeby od razu wzceśneijsza emerytura?
W tai sposob sami na sebie krecimy bicz
:)
W tai sposob sami na sebie krecimy bicz
:)
Re: Praca w szczególnych warunkach
Prawo do wcześniejszej emerytury.
Otóż nie wyobrażam sobie, żebym w wieku 65 lat jeszcze (o ile jeszcze coś będę słyszał) nagłaśniał cokolwiek. O noszeniu paczek już nie wspomnę.
Otóż nie wyobrażam sobie, żebym w wieku 65 lat jeszcze (o ile jeszcze coś będę słyszał) nagłaśniał cokolwiek. O noszeniu paczek już nie wspomnę.
www.surogat.pl
Re: Praca w szczególnych warunkach
kochani w "szołbiznesie" jedynym usprawiedliwieniem nie przyjścia do pracy jest , jak to powiedzialem swojej lekarce, ŚWIADECTWO ZGONU (chciała mi dać L4) hi hi hi
Re: Praca w szczególnych warunkach
Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 02:00 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]
Re: Praca w szczególnych warunkach
Inspektor BHP zrobi pomiary środowiskowe każe założyć wygłuszacze i sprawa się skończy hehe.
Re: Praca w szczególnych warunkach
Post został usunięty.
Ostatnio zmieniony piątek 01 lut 2019, 02:00 przez PiotrK, łącznie zmieniany 1 raz.
[Użytkownik usunął konto]
- gekon-bass
- Posty: 172
- Rejestracja: wtorek 14 mar 2006, 00:00
Re: Praca w szczególnych warunkach
...Nareszcie jacyś "antysystemowcy"!
A już się bałem, że jedyny ostałem się z "wywrotowymi" poglądami.
Kto ma jakieś pomysły na rewolucję? Bo najgorsze jest to, że ludziom jest z tym dobrze. Mają tak sformatowane poglądy przez choćby mass - media, że nawet nie zauważają dyskomfortu, bzdur i tego, że są wykorzystywani, czy oszukiwani.
Bo, o ile ustroje wszelkie względnie łatwo obalić, o tyle mentalności ludzi nie przeskoczysz. Co z tego, ze w rozmowie z kimś będę go przekonywał, jak on już tak ślicznie z "systemem kolaboruje", że to nie do odkręcenia...
"Doskonały sprzymierzeniec własnych grabarzy", jak napisał Kundera.
...
**********************
jak to powiedział albercik einstein.. : łatwiej roztrzepić atom niz obalić przesąd...
natura zawsze znajdzie wyjscie... poczekajmy (zaznaczam ewolucjonizm jest bezwzględny:) mamuty dinozaury, i już kilka wielkich cywilizacji ludzkich poskładały sie jak domek z kart... hehehehehe
niestety historia i ewolucjonizm to nauki nie dla elektoratu:)))) jedyne co potrafi elektorat to chlastać turbo ptysia:)
pozdrawiam 666!!!!!!
A już się bałem, że jedyny ostałem się z "wywrotowymi" poglądami.
Kto ma jakieś pomysły na rewolucję? Bo najgorsze jest to, że ludziom jest z tym dobrze. Mają tak sformatowane poglądy przez choćby mass - media, że nawet nie zauważają dyskomfortu, bzdur i tego, że są wykorzystywani, czy oszukiwani.
Bo, o ile ustroje wszelkie względnie łatwo obalić, o tyle mentalności ludzi nie przeskoczysz. Co z tego, ze w rozmowie z kimś będę go przekonywał, jak on już tak ślicznie z "systemem kolaboruje", że to nie do odkręcenia...
"Doskonały sprzymierzeniec własnych grabarzy", jak napisał Kundera.
...
**********************
jak to powiedział albercik einstein.. : łatwiej roztrzepić atom niz obalić przesąd...
natura zawsze znajdzie wyjscie... poczekajmy (zaznaczam ewolucjonizm jest bezwzględny:) mamuty dinozaury, i już kilka wielkich cywilizacji ludzkich poskładały sie jak domek z kart... hehehehehe
niestety historia i ewolucjonizm to nauki nie dla elektoratu:)))) jedyne co potrafi elektorat to chlastać turbo ptysia:)
pozdrawiam 666!!!!!!
kazdy słyszy to co chce słyszec i kazdy rozumie to co jest mu wygodniejsze..