Nuendo vs Protools
Nuendo vs Protools
Czy ktoś porównywał brzmienie gołych śladów protools i nuendo???
Czy jest różnica przy odpaleniu jednocześnie 50 śladów???
[addsig]
Czy jest różnica przy odpaleniu jednocześnie 50 śladów???
[addsig]
Re: Nuendo vs Protools
...Czy ktoś porównywał brzmienie gołych śladów protools i nuendo???
Czy jest różnica przy odpaleniu jednocześnie 50 śladów???
...
**********************
Ja porownywalem. Jest niewielka roznica. Slady z Nuendo (ja uzywalem Cubase, ale to to samo) sa bardziej otwarte. Szybszy bas, choc lekko cofniety, sprawia wrazenie zywszego. Prominentny srodek nie przeszkadza, aczkolwiek uwypukla wlasciwe zakresy, nie drazni przy tym i nie jest ostry, daje wrazenie obecnosci. Zakres prezencyjny lekko wycofany, co nie znaczy, ze nieobecny - dyskretnie zaznacza swoja role w brzmieniu, powodujac wrazenie aksamitnosci, niezbyt nachalnie bierze udzial w ksztaltowaniu calego brzmienia. Tak samo gora - otwarta, brzmiaca, ale jednak lekka, nie drazni, a pozwala uchwycic glebie. Cale pasmo jest wyrownane, baza stereo wrecz niewyobrazalna, rowniez scena "w glab" slyszalna jest precyzyjnie i czylenie. W porownaniu z Nuendo Pro-Tools brzmi jak radio koliber ze slabymi bateriami - waska scena, mulisty, wolny bas spozniajacy sie za niezbyt szybki srodkiem, gora ostra, szklista, nieprzyjemna i nie dajaca poczucia obcowania z muzyka. Bez problemu odrozniam nagrania zrobione na systemie zmiennoprzecinkowym - ta glebia i precyzja w oddawaniu szczegolow jest doskonale slyszalna, wystarczy chciec to uslyszec. W porownaniu z tym nagrania staloprzecinkowe sa zimne, nieobecne, nie przekazuja takich emocji, nie sa do tego zdolne. Oczywiscie ponad tym wszystkim sa nagrania analogowe, albo przynajmniej masteringowane na analogowych konsoletach - Soundcraft, Soundtracks, z magnetofonow Fostex i Tascam - te nazwy wszystko mowia znajacym sie na rzeczy - wspaniala glebia, wywazone proporcje, wrazenie szerokiej sceny, okraszone wspanialym, delikatnym analogowym szumem - czego chciec wiecej?
Czy jest różnica przy odpaleniu jednocześnie 50 śladów???
...
**********************
Ja porownywalem. Jest niewielka roznica. Slady z Nuendo (ja uzywalem Cubase, ale to to samo) sa bardziej otwarte. Szybszy bas, choc lekko cofniety, sprawia wrazenie zywszego. Prominentny srodek nie przeszkadza, aczkolwiek uwypukla wlasciwe zakresy, nie drazni przy tym i nie jest ostry, daje wrazenie obecnosci. Zakres prezencyjny lekko wycofany, co nie znaczy, ze nieobecny - dyskretnie zaznacza swoja role w brzmieniu, powodujac wrazenie aksamitnosci, niezbyt nachalnie bierze udzial w ksztaltowaniu calego brzmienia. Tak samo gora - otwarta, brzmiaca, ale jednak lekka, nie drazni, a pozwala uchwycic glebie. Cale pasmo jest wyrownane, baza stereo wrecz niewyobrazalna, rowniez scena "w glab" slyszalna jest precyzyjnie i czylenie. W porownaniu z Nuendo Pro-Tools brzmi jak radio koliber ze slabymi bateriami - waska scena, mulisty, wolny bas spozniajacy sie za niezbyt szybki srodkiem, gora ostra, szklista, nieprzyjemna i nie dajaca poczucia obcowania z muzyka. Bez problemu odrozniam nagrania zrobione na systemie zmiennoprzecinkowym - ta glebia i precyzja w oddawaniu szczegolow jest doskonale slyszalna, wystarczy chciec to uslyszec. W porownaniu z tym nagrania staloprzecinkowe sa zimne, nieobecne, nie przekazuja takich emocji, nie sa do tego zdolne. Oczywiscie ponad tym wszystkim sa nagrania analogowe, albo przynajmniej masteringowane na analogowych konsoletach - Soundcraft, Soundtracks, z magnetofonow Fostex i Tascam - te nazwy wszystko mowia znajacym sie na rzeczy - wspaniala glebia, wywazone proporcje, wrazenie szerokiej sceny, okraszone wspanialym, delikatnym analogowym szumem - czego chciec wiecej?
Re: Nuendo vs Protools
Nie zapomnij o wrazeniu ze muzycy sa w pomieszczeniu!
-
- Posty: 573
- Rejestracja: wtorek 08 lis 2005, 00:00
- Kontakt:
Re: Nuendo vs Protools
Matiz - nic innego jak powinieneś zacząć pisać wiersze :)
Jesli czegoś nie jesteś pewien - nie pisz.
http://khyro.com | http://promusic.pl/forum/
http://khyro.com | http://promusic.pl/forum/
Re: Nuendo vs Protools
Ja porownywalem. Jest niewielka roznica. Slady z Nuendo (ja uzywalem Cubase, ale to to samo) sa bardziej otwarte. Szybszy bas, choc lekko cofniety, sprawia wrazenie zywszego. Prominentny srodek nie przeszkadza, aczkolwiek uwypukla wlasciwe zakresy, nie drazni przy tym i nie jest ostry, daje wrazenie obecnosci. Zakres prezencyjny lekko wycofany, co nie znaczy, ze nieobecny - dyskretnie zaznacza swoja role w brzmieniu, powodujac wrazenie aksamitnosci, niezbyt nachalnie bierze udzial w ksztaltowaniu calego brzmienia. Tak samo gora - otwarta, brzmiaca, ale jednak lekka, nie drazni, a pozwala uchwycic glebie. Cale pasmo jest wyrownane, baza stereo wrecz niewyobrazalna, rowniez scena "w glab" slyszalna jest precyzyjnie i czylenie. W porownaniu z Nuendo Pro-Tools brzmi jak radio koliber ze slabymi bateriami - waska scena, mulisty, wolny bas spozniajacy sie za niezbyt szybki srodkiem, gora ostra, szklista, nieprzyjemna i nie dajaca poczucia obcowania z muzyka. Bez problemu odrozniam nagrania zrobione na systemie zmiennoprzecinkowym - ta glebia i precyzja w oddawaniu szczegolow jest doskonale slyszalna, wystarczy chciec to uslyszec. W porownaniu z tym nagrania staloprzecinkowe sa zimne, nieobecne, nie przekazuja takich emocji, nie sa do tego zdolne. Oczywiscie ponad tym wszystkim sa nagrania analogowe, albo przynajmniej masteringowane na analogowych konsoletach - Soundcraft, Soundtracks, z magnetofonow Fostex i Tascam - te nazwy wszystko mowia znajacym sie na rzeczy - wspaniala glebia, wywazone proporcje, wrazenie szerokiej sceny, okraszone wspanialym, delikatnym analogowym szumem - czego chciec wiecej?...
**********************
Sorry , ale pierwsze wrażenie jakie mam po przeczytaniu tej opinii to "bełkot" . Na początku piszesz że różnice są niewielke , nasptępnie jedziesz po ProTools po całej linii . Czyli chyba jednak są spore :)
Pytanie było w miare proste jak zabrzmią oba DAW przy równoczesnym odpaleniu 50-ci ścieżek. a z Twój opis jest tak zagmatwany , że nic z niego nie potrafie wydobyć . Nawet nie jestem pewien czy odpisywałes na właściwe pytanie :)
Nie chcę Cię obrażać ,ale tekst wydał mi się męczący .
Może to tylko moje wrażenie.
[addsig]
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...
Re: Nuendo vs Protools
...Matiz - nic innego jak powinieneś zacząć pisać wiersze :)...
**********************
przypomina mi sie Słonimski piszacy o przewadze władzy ludowej nad zadami burzuazji w latach 50-tych :D
Panowie, Matiz to zartowal :) chyba.......
**********************
przypomina mi sie Słonimski piszacy o przewadze władzy ludowej nad zadami burzuazji w latach 50-tych :D
Panowie, Matiz to zartowal :) chyba.......
Re: Nuendo vs Protools
......Matiz - nic innego jak powinieneś zacząć pisać wiersze :)...
**********************
przypomina mi sie Słonimski piszacy o przewadze władzy ludowej nad zadami burzuazji w latach 50-tych :D
Panowie, Matiz to zartowal :) chyba..........
**********************
mialo byc - nad rządami burżuazji - ale z tymi zadami tez fajnie wyszlo choc do literackiego kunsztu Matiza droga przede mna daleka jeszcze
**********************
przypomina mi sie Słonimski piszacy o przewadze władzy ludowej nad zadami burzuazji w latach 50-tych :D
Panowie, Matiz to zartowal :) chyba..........
**********************
mialo byc - nad rządami burżuazji - ale z tymi zadami tez fajnie wyszlo choc do literackiego kunsztu Matiza droga przede mna daleka jeszcze
Re: Nuendo vs Protools
Dodam tylko że miałem możliwość pracy na obydwu systemach . Nie robiłem testów na ilość ścieżek itd.
Wg mnie ProoTools sprawdza się lepiej przy zgrywaniu śladów i mixie , jednak przy zabawie w "kompozytora" wybrałbym Cubase. Byćmoże poprostu zbyt mało czasu spędziłem przy ProTools , ale Cubase czy Nuendo wydają mi się bardziej przyjazne.
Jeśli chodzi o Wydajnośc itd. Myśle że głównym problemem jest moc komputera i wydajności jakośc karty dźwiękowej. A pracuje na tym na czym mi jest wygodniej . Bez znaczenia czy to ProTools , Cubase czy Logic ...
Wg mnie ProoTools sprawdza się lepiej przy zgrywaniu śladów i mixie , jednak przy zabawie w "kompozytora" wybrałbym Cubase. Byćmoże poprostu zbyt mało czasu spędziłem przy ProTools , ale Cubase czy Nuendo wydają mi się bardziej przyjazne.
Jeśli chodzi o Wydajnośc itd. Myśle że głównym problemem jest moc komputera i wydajności jakośc karty dźwiękowej. A pracuje na tym na czym mi jest wygodniej . Bez znaczenia czy to ProTools , Cubase czy Logic ...
AdromedaA6|Prophet'08|MinimoogVoyager|Virus TI|Roland:D550|JX-8P|Juno-106|αJuno1|JP8000|JD800|R-8M|Yamaha: EX5|TX7|CS-30|KORG: Poly800|microKORG|Monotron|POLY-61|Teisco60F|S.BassStation|DrumStation2|Waldorf Pulse, MFB502, Matrix1000...
Re: Nuendo vs Protools
sadzilem ze PROTO ma swoje karty z DSP, wiec porownywanie nie do konca fair - w kwestii wydajnosci
Re: Nuendo vs Protools
......Czy ktoś porównywał brzmienie gołych śladów protools i nuendo???
Czy jest różnica przy odpaleniu jednocześnie 50 śladów???
...
**********************
Ja porownywalem. Jest niewielka roznica. Slady z Nuendo (ja uzywalem Cubase, ale to to samo) sa bardziej otwarte. Szybszy bas, choc lekko cofniety, sprawia wrazenie zywszego. Prominentny srodek nie przeszkadza, aczkolwiek uwypukla wlasciwe zakresy, nie drazni przy tym i nie jest ostry, daje wrazenie obecnosci. Zakres prezencyjny lekko wycofany, co nie znaczy, ze nieobecny - dyskretnie zaznacza swoja role w brzmieniu, powodujac wrazenie aksamitnosci, niezbyt nachalnie bierze udzial w ksztaltowaniu calego brzmienia. Tak samo gora - otwarta, brzmiaca, ale jednak lekka, nie drazni, a pozwala uchwycic glebie. Cale pasmo jest wyrownane, baza stereo wrecz niewyobrazalna, rowniez scena "w glab" slyszalna jest precyzyjnie i czylenie. W porownaniu z Nuendo Pro-Tools brzmi jak radio koliber ze slabymi bateriami - waska scena, mulisty, wolny bas spozniajacy sie za niezbyt szybki srodkiem, gora ostra, szklista, nieprzyjemna i nie dajaca poczucia obcowania z muzyka. Bez problemu odrozniam nagrania zrobione na systemie zmiennoprzecinkowym - ta glebia i precyzja w oddawaniu szczegolow jest doskonale slyszalna, wystarczy chciec to uslyszec. W porownaniu z tym nagrania staloprzecinkowe sa zimne, nieobecne, nie przekazuja takich emocji, nie sa do tego zdolne. Oczywiscie ponad tym wszystkim sa nagrania analogowe, albo przynajmniej masteringowane na analogowych konsoletach - Soundcraft, Soundtracks, z magnetofonow Fostex i Tascam - te nazwy wszystko mowia znajacym sie na rzeczy - wspaniala glebia, wywazone proporcje, wrazenie szerokiej sceny, okraszone wspanialym, delikatnym analogowym szumem - czego chciec wiecej?...
**********************
człowieku, co brałeś?
Czy jest różnica przy odpaleniu jednocześnie 50 śladów???
...
**********************
Ja porownywalem. Jest niewielka roznica. Slady z Nuendo (ja uzywalem Cubase, ale to to samo) sa bardziej otwarte. Szybszy bas, choc lekko cofniety, sprawia wrazenie zywszego. Prominentny srodek nie przeszkadza, aczkolwiek uwypukla wlasciwe zakresy, nie drazni przy tym i nie jest ostry, daje wrazenie obecnosci. Zakres prezencyjny lekko wycofany, co nie znaczy, ze nieobecny - dyskretnie zaznacza swoja role w brzmieniu, powodujac wrazenie aksamitnosci, niezbyt nachalnie bierze udzial w ksztaltowaniu calego brzmienia. Tak samo gora - otwarta, brzmiaca, ale jednak lekka, nie drazni, a pozwala uchwycic glebie. Cale pasmo jest wyrownane, baza stereo wrecz niewyobrazalna, rowniez scena "w glab" slyszalna jest precyzyjnie i czylenie. W porownaniu z Nuendo Pro-Tools brzmi jak radio koliber ze slabymi bateriami - waska scena, mulisty, wolny bas spozniajacy sie za niezbyt szybki srodkiem, gora ostra, szklista, nieprzyjemna i nie dajaca poczucia obcowania z muzyka. Bez problemu odrozniam nagrania zrobione na systemie zmiennoprzecinkowym - ta glebia i precyzja w oddawaniu szczegolow jest doskonale slyszalna, wystarczy chciec to uslyszec. W porownaniu z tym nagrania staloprzecinkowe sa zimne, nieobecne, nie przekazuja takich emocji, nie sa do tego zdolne. Oczywiscie ponad tym wszystkim sa nagrania analogowe, albo przynajmniej masteringowane na analogowych konsoletach - Soundcraft, Soundtracks, z magnetofonow Fostex i Tascam - te nazwy wszystko mowia znajacym sie na rzeczy - wspaniala glebia, wywazone proporcje, wrazenie szerokiej sceny, okraszone wspanialym, delikatnym analogowym szumem - czego chciec wiecej?...
**********************
człowieku, co brałeś?