Mistrzowie homerecordingu?

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
perfektsound
Posty: 321
Rejestracja: wtorek 17 cze 2008, 00:00

Re: Mistrzowie homerecordingu?

Post autor: perfektsound » czwartek 07 sie 2014, 10:26


Pierwsza płyta Lany del Rey to prawie homerecording ;)


http://www.soundonsound.com/sos/apr12/articles/it-0412.htm

Alternatywna muzyka elektorniczna.

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Mistrzowie homerecordingu?

Post autor: DJOZD » czwartek 07 sie 2014, 10:45

Bez względu na wszystko - na pierwszym miejscu liczy się talent i umiejętności. Dopiero potem kwestie OTB/ITB, VSTi/LIVE, mikrofon za 20k/mikrofon za 1k itp itd. Można poradzić sobie nawet na średnim odsłuchu. Ale z brakiem talentu i umiejętności nie można sobie poradzić.

Awatar użytkownika
yaniki
Posty: 488
Rejestracja: niedziela 03 sie 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Mistrzowie homerecordingu?

Post autor: yaniki » piątek 08 sie 2014, 09:58

Ciekawa dyskusja, ale byłoby lepiej, gdybyście pisali po polsku. Bez urazy, ale spróbujcie przeczytać uważnie to, co piszecie i odnaleźć w tym wątku choć jeden post napisany w miarę bezbłędnie. Tylko mi nie odpowiadajcie, że to wynik braku możliwości edycji. Litości.

Co do homerecordingu: orkiestry tak się nie nagra, ale w niektórych gatunkach muzycznych to się świetnie sprawdza (i nie myślę tu o elektronice - faktycznie to raczej domowa produkcja, a nie domowe nagrywanie).

Nie wiem, czy ktoś tu zna pierwszą płytę (była chyba zatytułowana "Big Noise") Apteki nagrywaną przez Adama Toczko w raczej prymitywnych warunkach, patrząc z dzisiejszej perspektywy na pograniczu homerecordingu właśnie. Ta płyta pokazuje, co wybitny realizator jest w stanie osiągnąć pracując z dobrymi muzykami, nawet wobec uciążliwych ograniczeń sprzętowych.

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Mistrzowie homerecordingu?

Post autor: DJOZD » piątek 08 sie 2014, 11:00

...Ciekawa dyskusja,

Z przed 7 lat ...

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Mistrzowie homerecordingu?

Post autor: DJOZD » piątek 08 sie 2014, 11:07

......Ciekawa dyskusja,

Z przed 7 lat ... ...

Forum się technicznie nie rozwija, ale forumowicze owszem :)

Awatar użytkownika
yaniki
Posty: 488
Rejestracja: niedziela 03 sie 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Mistrzowie homerecordingu?

Post autor: yaniki » piątek 08 sie 2014, 11:17

> Forum się technicznie nie rozwija, ale forumowicze owszem :)

W przeciwieństwie do wielu innych mediów

Awatar użytkownika
ukaef
Posty: 242
Rejestracja: środa 23 cze 2004, 00:00
Kontakt:

Re: Mistrzowie homerecordingu?

Post autor: ukaef » piątek 08 sie 2014, 11:19

Jestem przekonany, że w przypadku niektórych zadań i gatunków muzycznych domowe ministudio może z powodzeniem zastąpić prawdziwe studio do tego stopnia, że przeciętny słuchacz nie usłyszy różnicy. Gdzieś nawet był taki test w którym pierwszą część utworu zrealizowano w studio, a drugą w domu, na niskobudżetowym sprzęcie. Słuchacze nie słyszeli różnicy, a potem nie potrafili określić "która partia jest która". Niestety każdy homerocordingowiec pozbywa się złudzeń tak szybko, jak tylko potrzebuje zarejestrować czy zrealizować coś innego, niż to do czego przygotował sobię zaplecze. No i fakt, na pewno rejestrowanie fortepianu w domu to coś co wykracza poza możliwości domowego ministudia.


Djozd, "klepaniem sampli i VST w Reasonie- Reason nadal nie obsługuje VST :P

:)

Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Mistrzowie homerecordingu?

Post autor: DJOZD » piątek 08 sie 2014, 12:07

...
Djozd, "klepaniem sampli i VST w Reasonie" - Reason nadal nie obsługuje VST :P...

Tak wiem, brzmi to zabawnie z dwóch wyżej przez ciebie wymienionych powodów ... :) choć pamiętam jak dziś o co mi chodziło. Reason w tatym czasie był dla mnie synonimem presetowego myślenia. Brak wysiłku skutkował niezłymi efektami dzięki dużej ilości dobranych komponentów. Coś jak jeszcze dawniej - Magix Music Maker (oczywiście nie ta liga). Wtyczka VST czy wtyczka natywna Reason'a - wtyczka to wtyczka :) Jednak przyznaję rację - VST to VST.

smirnoff
Posty: 239
Rejestracja: poniedziałek 19 sie 2013, 00:00

Re: Mistrzowie homerecordingu?

Post autor: smirnoff » piątek 08 sie 2014, 12:13

DAJCIE SPOKÓJ CO TO ZA G... TRANCE? TO NIE MUZYKA, TYLKO METALICA!


Awatar użytkownika
Jarut
Posty: 70
Rejestracja: czwartek 11 lip 2013, 00:00

Re: Mistrzowie homerecordingu?

Post autor: Jarut » piątek 08 sie 2014, 12:57

...DAJCIE SPOKÓJ CO TO ZA G... TRANCE? TO NIE MUZYKA, TYLKO METALICA!...
---------------------------------------------
e, tam metallica skończyła się na "kill'em all" - miłego weekendu :)

ODPOWIEDZ