Polacy słuchają popu i disco-polo

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
atlantic
Posty: 137
Rejestracja: czwartek 23 gru 2004, 00:00

Re: Polacy słuchają popu i disco-polo

Post autor: atlantic » niedziela 18 maja 2008, 14:06


Kurnia koleś, daj se siana! Ty to nazywasz muzyką? Jesli nie zartujesz sobie teraz, to lecz sie i to natychmiast, bo przeginasz. Jaja to sobie mozesz robic ze swoich kolegow.
...
**********************
Daj mu spokój , matka z ojcem całymi dniami pracują , a jego manga wychowuje , ostatnio się chłopakowi nie układa - stres bo koniec roku się zbliża i wypadałoby w końcu mury gimnazjum opuścić - a tu mu jeszcze na EiS konto skasowali.
Długa droga jeszcze przed Tobą Wishmaster2 zanim zrozumiesz ten świat i nabierzesz do życia szacunku.

Awatar użytkownika
SEBSON
Posty: 217
Rejestracja: poniedziałek 01 paź 2007, 00:00

Re: Polacy słuchają popu i disco-polo

Post autor: SEBSON » niedziela 18 maja 2008, 14:39

Zaczynamy się prześcigać w linkowaniu, ale niektóre przykłady - tak blisko koorelujące (zależnie od stanu i sytuacji) z "potrzebami duszy" wymuszają refleksję gdyż przez ich "płótno i wymalowaną na nim formę" przebijają się z blaskiem promienie postów Piotra K.
Obawy Piotra to nie tylko okrzyk obrazujący absolutne i sromotne zatracenie równowagi pomiędzy promocją kiczu czy przeciętniactwa - a ambitną i wartościwą alternatywą, to także obawa o coś zupełnie ważniejszego..Pozwolę sobie na głos rozsądku.
Nie ukrywam,że ja także mam wrażenie,iż biorę udział w teatrze zdarzeń "przemyślanej i kontrolowanej anarchii" eskalacji kiczu dającemu promotorskiemu establishmentowi wymierne korzyści materialne.Wyobrażacie sobie sytuację kiedy wszystkie warzywniaki i stanowiska spożywcze w marketach przebranżowionoby we FastFoody z hamburgerami,a naturalna i alternatywna żywność dostępna byłaby w 2 punktach miasta?.Gdy taki wybór postawionoby nam - mniemam rebelia ,ale gdyby takiemu eksperymentowi poddanoby nadchodzącą latoroś,wmawiając powszechnie dostępnymi środkami, że to nieszkodliwe - jak wyglądałyby organizmy naszych dzieci po 20 latach?
Być może jeszcze nie jest tak zle ,a akurat my mamy odpowiednio skonstruowane katalizatory i przetrwamy wołając, spowrotem zapędzani do inkubatorów - mayday!, ale skala bezpardonowej ekspansji promocji przeciętniactwa dziś, jest co najmniej niepokojąca.Pamiętam jak w godzinach przedpołudniowych,skacząc po programach,przepędzany z kanalu na kanał reklamami,powtórkami teleturniejów i nieciekawymi coverami muzycznymi, ze zdumieniem stwierdziłem ,że najciekawszą emisją telewizyną była transmisja ... z domu Wielkiego Brata V.To juz jest,niestety,coś czego ja zrozumieć nie zdołam.
I tu jest także miejsce na to ,by zastanowic się,czy przyzwolenie w promowaniu muzyki mizernej i powszechnie pożądanej w obecnej skali, nie pachnie czasem przerażającą,futurystyczną wizją triumfu pozornie nieszkodliwego wirusa,który jak każdy wirus,gdy trafi na podatny grunt - a w tym przypadku jest to wyobrażnia człowieka - może przyjąć "osobliwą" formę mutacji i infekować inną płaszczyznę - wrażliwość,czyniąc jej rozgałęzienia niedrożnymi kanałami ,a tym samym wywołując nieodwracalną deformację dróg komunikujących się z innymi płaszczyznami - pędu do pogłebiania umiejętności,wiedzy,elokwencji, a także ewolucji poczucia etyki i estetyki - i to w dziedzinach niekoniecznie związanych z muzyką.Jest to niewykluczone i jest o co się martwić..
I z tego punktu widzenia uważam ,że APEL Piotra o zachowanie BALANSU i jest czymś Nieocenionym.
Na tym etapie dyskusji nurtuje mnie i mam do Was jedno pytanie - Czy w Waszym odczuciu stanowisko Piotra K. - To rozgoryczony nietolerant faszysta naparzający z karabinu w podle zaminowaną parującymi,krowimi plackami rzeczywistość(w końcu co i tak plackom nie szkodzi) - Bardzo, po kulturze jego postów (z pewnymi, emocionalnymi wyjątkami) i tego co zrobił dla użytkowników tego forum - wątpie.
Bo może się okazać któregoś dnia,że człowiek,którego dziś posty (lub twórczość) wywołują opatrznie próbę konfrontacji(czasem pseudomerytorycznej), a nie refleksji, to już zobojętniały,odsunięty i skazany na banicję zapomniany droid,wydobywający b.drogocenne i nieznane kruszce - szkoda ( i nie daj Boże) ,aby - już wtedy, sam dla siebie...

Awatar użytkownika
cristo
Posty: 94
Rejestracja: poniedziałek 22 sie 2005, 00:00

Re: Polacy słuchają popu i disco-polo

Post autor: cristo » niedziela 18 maja 2008, 14:44

witam
tak dla wyluzowania...
mój 9-letni syn po wysłuchaniu powyższych linków zamieszczonych przez "obie strony" powiedział: tato... to wszystko jest "dens", tylko takie polskie to łatwiej zrozumieć, a te angielskie mają "więcej rytmu" :) . chłopak jest niezmanierowany, bo aktualnie u niego na topie jest Enya.
a ja na weselu tańczę DP, w klubie szerokopojętą "elektronikę taneczną", a w domu słucham rocka, jazzu, poważnej i .... reszty elektroniki. I życzę każdemu aby mógł słuchać swojej ulubionej muzi, a twórcom tworzenia udanych kompozycji...
pozdrawiam
k.
początek....
ale dużo czytam, słucham, szukam....

Ozzyrys
Posty: 16
Rejestracja: niedziela 18 maja 2008, 00:00

Re: Polacy słuchają popu i disco-polo

Post autor: Ozzyrys » niedziela 18 maja 2008, 14:53

Prawda jest taka że Polska to wysypisko, na którym ludzie nie potrafią odróżnić g.ówna od śmietany przynajmniej w większości mają spaczony gust lub w ogóle go nie mają.... wystarczy spojrzeć po polskiej tzw. "scenie muzycznej" jakiś Feel, Doda, Wiśniewski, Mandaryna, Combi...... co to ma być ? ci ludzie nie powinni mieć do czynienia z muzyką, a jednak jakiś duży % polskich słuchaczy na nich głosuje, lansuje ich i dzięki temu takie lelum polelum zdobywa sławę. ŻENADA!!!! ŻENADA!!!! i jeszcze raz ŻENADA!!!! o disco polo to nawet nie mówię! :/ jakieś ceśki w okularach za 3.25 ze złotym zębem machają na ekranie... ale to świadczy nie tylko o ich poziomie ale o poziomie polskiego społeczeństwa... co do Feel'a i innych pseudo gwiazd tego typu piosenki powinno się uczyć na ogniskach muzycznych i na wycieczkach harcerskich przy ognisku powinno się to grać nigdzie indziej.




...

Awatar użytkownika
wishmaster2
Posty: 222
Rejestracja: środa 14 maja 2008, 00:00
Kontakt:

Re: Polacy słuchają popu i disco-polo

Post autor: wishmaster2 » niedziela 18 maja 2008, 15:13

...
Kurnia koleś, daj se siana! Ty to nazywasz muzyką? Jesli nie zartujesz sobie teraz, to lecz sie i to natychmiast, bo przeginasz. Jaja to sobie mozesz robic ze swoich kolegow.
...
**********************
Daj mu spokój , matka z ojcem całymi dniami pracują , a jego manga wychowuje , ostatnio się chłopakowi nie układa - stres bo koniec roku się zbliża i wypadałoby w końcu mury gimnazjum opuścić - a tu mu jeszcze na EiS konto skasowali.
Długa droga jeszcze przed Tobą Wishmaster2 zanim zrozumiesz ten świat i nabierzesz do życia szacunku....
**********************

Ale o co chodzi? O to, ze Carrrabma nie umie kliknac w linka (jeszcze raz podaje, bez trzykropka) http://youtube.com/watch?v=bSG_CjcbfKI
Czy o to, ze uwazam ten kawalek Orbitala (zreszta klasyka) jako dobry przyklad na muze przemyslana a jednoczesnie przynoszaca dochod, malo tego - swietnie nadajaca sie na parkiet. Czy moze wreszcie... ze Forever Young to bryndza?
nie wiem o co chodzi... :)

Caramba
Posty: 122
Rejestracja: czwartek 07 gru 2006, 00:00

Re: Polacy słuchają popu i disco-polo

Post autor: Caramba » niedziela 18 maja 2008, 15:31

...witam
tak dla wyluzowania...
mój 9-letni syn po wysłuchaniu powyższych linków zamieszczonych przez "obie strony" powiedział: tato... to wszystko jest "dens", tylko takie polskie to łatwiej zrozumieć, a te angielskie mają "więcej rytmu" :) . chłopak jest niezmanierowany, bo aktualnie u niego na topie jest Enya.
a ja na weselu tańczę DP, w klubie szerokopojętą "elektronikę taneczną", a w domu słucham rocka, jazzu, poważnej i .... reszty elektroniki. I życzę każdemu aby mógł słuchać swojej ulubionej muzi, a twórcom tworzenia udanych kompozycji...
pozdrawiam
k....
**********************
Ciekawy eksperyment, lecz zwrocmy uwagę na to, co właśnie taki niezmanierowany maly człowieczek (jak mój, czy Twój synek) szybciej wpoi do swej głowy, co mu zostanie jednak w "uchu" po wysłuchaniu muzyki ze wszystkich przedstawionych linków. Ja osobiście to aż sie boje, co byłoby w nocy podas snu, gdyby jednak zachwal w swej podświadomosci utwory tego typu

http://www.youtube.com/watch?v=4kGqLKinAxg

http://youtube.com/watch?v=rpZRXpt23H0

http://youtube.com/watch?v=pm_aut6RDAY

Mam przeczucie, ze bez wizyty u psychologa by sie nie obyło, bo choć realizacja tych kawalkow jest naprawdę na wysokim poziomie, to treść przemawia za niedorozwinętą psychiką autorów, co niesie tez za sobą odbicie na słuchaczu - psychoza, paranoja, tematycznie momentami zalatująca satanizmem. Zycze spokojnych snów wielbicielom takich gatunków muzycznych. Pozdro.

Caramba
Posty: 122
Rejestracja: czwartek 07 gru 2006, 00:00

Re: Polacy słuchają popu i disco-polo

Post autor: Caramba » niedziela 18 maja 2008, 15:35



Ale o co chodzi? O to, ze Carrrabma nie umie kliknac w linka (jeszcze raz podaje, bez trzykropka) http://youtube.com/watch?v=bSG_CjcbfKI
Czy o to, ze uwazam ten kawalek Orbitala (zreszta klasyka) jako dobry przyklad na muze przemyslana a jednoczesnie przynoszaca dochod, malo tego - swietnie nadajaca sie na parkiet. Czy moze wreszcie... ze Forever Young to bryndza?
nie wiem o co chodzi... :)...
**********************
Przedstaw mi człowieku i wytłumacz, co to "coś" przedstawia. Mówilem już wcześniej, muzyka to melodia i harmonia, a jeśli daleka Ci droga do tych terminów - to sie nie dziwie Twoim zachwytom...

Awatar użytkownika
wishmaster2
Posty: 222
Rejestracja: środa 14 maja 2008, 00:00
Kontakt:

Re: Polacy słuchają popu i disco-polo

Post autor: wishmaster2 » niedziela 18 maja 2008, 15:55

Kawalek trwa niecale 8 minut. Przyznaj sie - po 2 min. wylaczyles :)
Nie wiem jak mialbym Ci opisac, rozlozyc na czynniki pierwsze estetyke do ktorej nie jestes przyzwyczajony i jej zwyczajnie nie rozumiesz..
A tak zupelnie serio o Alphaville - straszna bryndza :) ale cos w sobie
ma...to "cos" tlumacze sobie wspomnieniem z przedszkola (wszystkie przedszkolaki tego sluchaly) milym wspomieniem o mojej pierwszej
przedszkolnej milosci. W wieku 7 lat wyroslem z Alphaville, ale to fajnie,
ze sa na forum dorosli muzycy, ktorzy do dzisiaj tego sluchaja :)

Awatar użytkownika
wishmaster2
Posty: 222
Rejestracja: środa 14 maja 2008, 00:00
Kontakt:

Re: Polacy słuchają popu i disco-polo

Post autor: wishmaster2 » niedziela 18 maja 2008, 16:07

Chyba z za trudnym kawalkiem Orbitala wyskoczylem :)
poprawka http://youtube.com/watch?v=q25Zx6B5HJA&feature=related

Caramba
Posty: 122
Rejestracja: czwartek 07 gru 2006, 00:00

Re: Polacy słuchają popu i disco-polo

Post autor: Caramba » niedziela 18 maja 2008, 16:28

...Kawalek trwa niecale 8 minut. Przyznaj sie - po 2 min. wylaczyles :)
Nie wiem jak mialbym Ci opisac, rozlozyc na czynniki pierwsze estetyke do ktorej nie jestes przyzwyczajony i jej zwyczajnie nie rozumiesz..

**********************
Jeszcze na dodatek chcesz bym sie katowal przez prawie 8 minut - mniej sumienie i litość.

Jak spokojnie wszedłem do tematu, tak z nigo znikam i prosze juz nie odnoscie sie do moich wypowiedzi bo nic to nowego nie wniesie.

"...sa dwa swiaty i jedno słonce..." heh

ODPOWIEDZ