Paskudna akustyka

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
KamilFX
Posty: 217
Rejestracja: środa 30 paź 2002, 00:00

Paskudna akustyka

Post autor: KamilFX » czwartek 19 cze 2003, 00:58

Zrobiłem sobie test na moich głośnikach w akademiku. Chodzi o to że chcę wyeliminować częstotliwości rezonansowe. Obliczyłem że dla wymiarów pokoju (3m szerokości, 2.5m wysokości, 5m długości) częstotliwości te wynoszą 56,6Hz 34Hz i 68Hz dwie pierwsze oczywiście odpadają gdyż moje głośniki nie przenoszą tego pasma. Pozostały więc częstotliwości takie jak 68,136, 204, 272 itd...Wygenerowałem sobie sinusoidę 136Hz i aż mnie uszy zabolały, coś strasznego wszystko dudniło(aha głośniki są ustawione na węższej ścianie na parapecie). Wygenerowałem następnie sinusoidę od 120 jadącą do 240 no i od 130 zaczął się odzywać rower stojący na przeciwległej ścianie co głośniki ( aż miło posłuchać klekoczących przerzutek:-)) i tak aż do 150 czyli nie tylko przy 136 ale i jej okolicy( tu pyt. dlaczego??).Pytanie podstawowe brzmi, ponieważ w domu mam podobny pokój to czy samymi tylko grubymi zasłonami i jakimiś meblami wyeliminuję to dudnienie( rezonans na 68Hz pochodzi z obliczeń dla odległości ścian 2.5m czyli wysokości pokoju) czy jakieś inne TANIE sztuczki mogę zastosować. Bardzo dziękuję jakby ktoś mi to opisał w kilku zdaniach czytałem w EiS o adaptacji akustycznej studia ale nie wiem czy te zasłony powiesić po bokach czy z tyłu (w artykule tym jest jeszcze mały bład przy obliczeniach ale to można pominąć).

Z góry dzięki za jakieś odpowiedzi.



P.S.Jeszcze tylko kilka egzaminów i będę mógł spokojnie zasiąść w domu przed komputerem i klawiszami.Już się nie mogę doczekac:-)
Nie ma co

Awatar użytkownika
cichydd
Posty: 624
Rejestracja: poniedziałek 24 cze 2002, 00:00

Re: Paskudna akustyka

Post autor: cichydd » czwartek 19 cze 2003, 01:12

Po przeciwnej stronie pokoju na wysokości głośników umieść coś co będzie rozpraszało dźwięk i łamało fale. U mnie kolumny stoją na podłodze. Kiedy ustawiałem je na wysokości uszu tak jak siedzę biły prosto w okno i była tragedia . Dudniło niemiłosiernie. Tak jak stoją teraz dźwięk z basowych leci pode mną ( stoją za mną ) pod biurko na kaloryfer i jest miodzio. Ale kiedy głowę wtulę w róg pokoju dudni że hej. O co mi chodzi ? A no o to że po pierwsze niech nie stoją naprzeciw płaskiej powierzchni, po drugie eksperymentuj z wysokością, kątem ustawienia względem siebie i ścian i wykorzystaj meble itp.

ODPOWIEDZ