Strona 2 z 4

Re: AUDIOGRAM - badanie słuchu

: wtorek 18 lis 2008, 14:18
autor: AkselPL
Normalnie się wystraszyłem. Ja regularnie korzystałem z dousznych od 15-18 roku życia. Teraz też cicho muzyki nie słucham... w związku z tym mam obawę iść tam i się przebadać ale jednocześnie chce to zrobić. Ile kosztuje taki test i jaki jest czas oczekiwania oraz gdzie to sie robi ?

Re: AUDIOGRAM - badanie słuchu

: wtorek 18 lis 2008, 14:42
autor: ceres1x
...Normalnie się wystraszyłem. Ja regularnie korzystałem z dousznych od 15-18 roku życia. Teraz też cicho muzyki nie słucham... w związku z tym mam obawę iść tam i się przebadać ale jednocześnie chce to zrobić. Ile kosztuje taki test i jaki jest czas oczekiwania oraz gdzie to sie robi ?...
**********************
To lepiej idz czym prędzej, lepsza profilaktyka niż pózniejsze leczenie - a w wypadku narządu słuchu farmakologicznie ubytków nie wyleczysz. Jedynym wyjściem jest ograniczyć ilośc decybeli maksymalnie jak to jest tylko możliwe.

Badanie robisz u laryngologa,wyniki masz od razu po krótkim badaniu a koszt - u mnie 50zł.Polega ono na tym ze lekarz zakłada ci słuchawki na uszy podłączone do audiometru i podaje dzwieki o róznej czestotliwosci i natezeniu, a ty dajesz znac kiedy słyszysz.

Po tym badaniu zainteresowałem sie szerzej tym tematem i okazało sie, że istnieje darmowa alternatywa pod postacią programu "Audiometr".
Aplikacja jest opisana i dostepna pod tym adresem:

http://zubek.com.pl/audiometr/index_pol.html

Program jest w wersji demo i nic tam nie pisze jakie ma ograniczenia.Pełna wersja kosztuje 60 zł więc jak jest miarodajna to opłaca sie i tak kupić niż chodzić po lekarzach, czekać w kolejkach i płacic kupe kasy.
Jak znajde chwile czasu to odpale program i wykonam badanie na sobie, porównujac wynik z tym uzyskanym u lekarza za pomoca profesjonalnego audiometru z wynikiem uzyskanym za pomocą programu.

Re: AUDIOGRAM - badanie słuchu

: wtorek 18 lis 2008, 16:56
autor: ast
Problemem chyba będzie kalibracja takiego programu - przecież przetworniki mają różną skuteczność etc - potrzebny by do tego był miernik poziomu dźwięku.
[Post edytowany przez Admina w dniu 18/11/2008]

Re: AUDIOGRAM - badanie słuchu

: wtorek 18 lis 2008, 17:17
autor: dust
Takie badania robione sa darmowo u kazdego protetyka sluchu, gdzie sprzedawane sa aparaty sluchowe.
[Post edytowany przez Admina w dniu 18/11/2008]

Re: AUDIOGRAM - badanie słuchu

: wtorek 18 lis 2008, 17:27
autor: ktm
...Takie badania robione sa darmowo u kazdego protetyka sluchu, gdzie sprzedawane sa aparaty sluchowe.
[Post edytowany przez Admina w dniu 18/11/2008]...
**********************
zgadzam się , tyle że robiłem sobie takie darmowe badania i nie usłyszałem akurat jakiegoś niskiego dźwięku ponieważ za oknem właśnie przejeżdżały 2-3 tiry :) oczywiście okazało się że mam ubytek w pewnym zakresie niskich częstotliwości, druga sprawa to skupienie - to tak jak z dyktandem słuchowym - bardziej się skupisz - lepiej napiszesz + pogoda, samopoczucie - stan ducha! moim zdaniem takie badania nie są do końca miarodajne i żeby rzeczywiście sprawdzić słuch to potrzeba by było z 5 takich testów w różnych dniach i godzinach.
pozdrawiam

Re: AUDIOGRAM - badanie słuchu

: wtorek 18 lis 2008, 17:29
autor: Redakcja
Alternatywa online: www.telezdrowie.pl/SLYSZE/index.html


[addsig]

Re: AUDIOGRAM - badanie słuchu

: wtorek 18 lis 2008, 19:05
autor: CD-RW
Moim zdaniem testy robione przez laryngologow w przychodniach moga byc przydatne jedynie dla stolarzy. Odbywaja sie na zasadzie: "Slyszy mnie Pan?" faktem, ktory trudno pominac jest jakosc sprzetu uzywanego do takiego pomiaru, slyszalem generatory, ktore razem z generowaniem dzwieku o okreslonej czestotliwosci zaczynaly szumiec, wiec smialo mozna bylo wciskac guzik po uslyszeniu szumi i z glowy, wynik = "zlotouchy". 6 czestotliwosci podawanych po kolei od najnizszej i najpierw lewe, pozniej praw ucho to zart. Umowcie sie z protetykiem dysponujacym cichym gabinetem i cicha poczekalnia, poproscie go zeby generowal wiecej czestotliwosci, losowo, tak uszy jak i pasma, zapisal WSZYSTKIE wyniki, NIE USREDNIAL i wtedy sie czegos dowiecie. Jeszcze jedno, zrobcie swiezym uchem , po dwoch dniach bez halasu, wyspani, po godzince ciszy i skupienia, wtedy bedziecie pewni ze wynik jest w miare prawdziwy.

Re: AUDIOGRAM - badanie słuchu

: wtorek 18 lis 2008, 19:32
autor: ceres1x
... Umowcie sie z protetykiem dysponujacym cichym gabinetem i cicha poczekalnia, poproscie go zeby generowal wiecej czestotliwosci, losowo, tak uszy jak i pasma, zapisal WSZYSTKIE wyniki, NIE USREDNIAL i wtedy sie czegos dowiecie. Jeszcze jedno, zrobcie swiezym uchem , po dwoch dniach bez halasu, wyspani, po godzince ciszy i skupienia, wtedy bedziecie pewni ze wynik jest w miare prawdziwy....
**********************

Też masz racje. Moje badanie trwało gdzieś ok. 15 min.Lekarz podchodził do tego rutynowo, a ponadto nie było tam żadnej kabiny i musiałem się mocno skoncentrować na tym co słysze.

Re: AUDIOGRAM - badanie słuchu

: wtorek 18 lis 2008, 19:34
autor: Redakcja
Dokładnie.
Biorąc pod uwagę, iż praktycznie każdy współczesny DAW czy edytor audio bez trudu wygeneruje dowolną falę (a przynajmniej sinusoidę), o dowolnej też jej częstotliwości, nie jest aż tak wielkim problemem sprawdzić czy się ją słyszy, czy nie. Oczywiście pomijam tu problemy z kalibracją głośności źródła dźwięku, czy też przenoszeniem pasma przez słuchawki użytkownika.
Moim zdaniem właściwy problem tkwi zupełnie gdzie indziej. Śmiem twierdzić, iż tylko kumaty laryngolog przeczyści nam zawodowo kanały słuchowe. A jest to o tyle istotne, iż bez tego wspomniane wcześniej (siłą rzeczy mniej lub bardziej amatorskie) próby są funta kłaków warte. Czyli mniej więcej tyle, ile ok. raz na dwa lata wyciąga mi z małżowin znajoma pani laryngolog.
P.S
Całkiem fajna
[addsig]

Re: AUDIOGRAM - badanie słuchu

: wtorek 18 lis 2008, 19:41
autor: ceres1x
...Dokładnie.
Biorąc pod uwagę, iż praktycznie każdy współczesny DAW czy edytor audio bez trudu wygeneruje dowolną falę (a przynajmniej sinusoidę), o dowolnej też jej częstotliwości, nie jest aż tak wielkim problemem sprawdzić czy się ją słyszy, czy nie. Oczywiście pomijam tu problemy z kalibracją głośności źródła dźwięku, czy też przenoszeniem pasma przez słuchawki użytkownika.
Moim zdaniem właściwy problem tkwi zupełnie gdzie indziej. Śmiem twierdzić, iż tylko kumaty laryngolog przeczyści nam zawodowo kanały słuchowe. A jest to o tyle istotne, iż bez tego wspomniane wcześniej (siłą rzeczy mniej lub bardziej amatorskie) próby są funta kłaków warte. Czyli mniej więcej tyle, ile ok. raz na dwa lata wyciąga mi z małżowin znajoma pani laryngolog.
P.S
Całkiem fajna
...
**********************
A tak z ciekawości to jak wygląda to czyszczenie kanałów słuchowych?
Bo laryngolog u którego byłem nawet o tym nie wspomniał.