Kupno nowego sprzętu a kryzys

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty: 543
Rejestracja: poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Kupno nowego sprzętu a kryzys

Post autor: Tasiorowski » sobota 28 lut 2009, 10:46

...Obejzyjcie sobie wywiad z tym panem. Ilu jeszcze musi "zginac w niewyjasnionych okolocznosciach", aby reszta swiata, zapracowani w pogoni za domkiem i bialym plotkiem sie obudzilo ?...
**********************
http://www.youtube.com/watch?v=S3vLCwXnroQ

ten brak edycji oto link do 7-czesciowego wywiadu z Aaronem Russo
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

Awatar użytkownika
tigergold
Posty: 384
Rejestracja: środa 01 cze 2005, 00:00

Re: Kupno nowego sprzętu a kryzys

Post autor: tigergold » niedziela 01 mar 2009, 00:11

1. Teraz też wszystko jest "czyjeś" a nie "nasze' więc żadna różnica
**********************

Niedocenianie przeciwnika kończy się tragedią. To nie wszystko na co "go" stać. Szczęka Ci opadnie a oczy wyjdą jak cebule


Ale do rzeczy - Czy ktoś z was wie, jak wyglądają szkolenia, w jakie nuty karzą uderzać, aby sprzedać produkt. Czy wiecie jak cienka jest granica między "dobrą sprzedażą" a MANIPULACJĄ CZŁOWIEKIEM ?
**********************

Niebawem wymrze ostatek ludzi którzy, pomimo że niezgrabnie, próbowali jednak łatać świata łaty. Prezesowskie powinności tego całego MATRIXA przyjdzie pełnić dobrze wiecie komu. Ja wolałbym się nie zestarzeć. Zgoła wieczności wszystkim życzyłbym.
[addsig]
For God so loved the world that he gave his one and only Son, that whoever believes in him shall not perish but have eternal life <John 3.16>

Awatar użytkownika
tigergold
Posty: 384
Rejestracja: środa 01 cze 2005, 00:00

Re: Kupno nowego sprzętu a kryzys

Post autor: tigergold » czwartek 05 mar 2009, 03:24

For God so loved the world that he gave his one and only Son, that whoever believes in him shall not perish but have eternal life <John 3.16>

Awatar użytkownika
tigergold
Posty: 384
Rejestracja: środa 01 cze 2005, 00:00

Re: Kupno nowego sprzętu a kryzys

Post autor: tigergold » poniedziałek 11 maja 2009, 02:18

Mówi się, że tylko świnia nie zmienia swoich poglądów. Chciałbym uaktualnić nieco moje głównie odnośnie ocieplenia tym filmem. Ja i Al Gore jesteśmy oczywiście po rozwodzie
[addsig]
For God so loved the world that he gave his one and only Son, that whoever believes in him shall not perish but have eternal life <John 3.16>

Awatar użytkownika
pomozoff
Posty: 2
Rejestracja: wtorek 14 kwie 2009, 00:00

Re: Kupno nowego sprzętu a kryzys

Post autor: pomozoff » poniedziałek 11 maja 2009, 07:58

Do tigergold:

Bo na jakiej podstawie zbudowany jest pogląd że Ziemia istnieje setki tysięcy lat? Ktoś to obliczył? Żadna metoda nie pozwala na wyliczenie tego.

to co wypowiadasz zakrawa na poglądy kreacjonistów młodej Ziemi - i jest idiotyzmem z naukowego punktu widzenia. Jak bowiem wytłumaczysz choćby zjawisko promieniowania tła?

Mi łatwiej jest wierzyć, że to potop (ok. 4tyś lat temu) jest przyczyną powstania Rowu Mariańskiego (Biblia mówi że z "czeluści ziemi" wytrysnęły wody - razem z opadami była jej wystarczająca ilość aby zakryć najwyższy istniejący wtedy szczyt)(...)

Ha ha, przypomniało mi się jak średniowieczni filozofowie wykładali na ówczesnych uczelniach m.in. że pokarmem węży jest proch, bo jak jest napisane w Księdze Rodzaju "odtąd pełzać się będziesz na brzuchu i żywić prochem". LOL.
BTW, sam uważam się osobę wierzącą (i do tego praktykującą), ale nie jestem na tyle głupi by interpretować Biblię dosłownie.

Teoria naukowa jest tym lepsza im wiecej osób próbuje ją obalić.
**********************
Ale przez to, że duża część naukowców ją obala lepszą się chyba nie staje?


Nie chodzi o to że stanie się lepsza przez sam fakt obalania - a o to, że teoria musi być obalalna żeby zostawić miejsce dla jakiejkolwiek dyskusji. We współczesnej nauce nie szuka się już prawd absolutnych - jedynie modeli które najlepiej opisują rzeczywistość. Tak się jednak składa, że nie ma modeli doskonałych. Jedne opisują świat lepiej, inne gorzej. Dlatego też w wielkim sporze pomiędzy Leibnizem a Newtonem wygrał Newton (czego dowód masz na lekcjach fizyki w pierwszej lepszej szkole).

BTW - polecam choćby streszczenia publikacji z dziedziny metodologii nauki - Kuhn, Koło Wiedeńskie itd. Dowiesz się z nich że żadna współczesna dominująca teoria nie jest wzięta "z kosmosu" i opiera się na żelaznych regułach.

Mieszanie obu rzeczy jest szkodliwe.
**********************
Lub pomocne w zajemnym wyjaśnianiu. Dla wielu wiara to dopełnienie nauki, taka kropka nad i.


Tu się akurat z Tobą zgodzę. Choć trzeba zaznaczyć że wiara wciąż jest wiarą, a nauka - nauką.

Zauważyłem, że strasznie kolego "jedziesz" po teorii ewolucji. Powiedz, ty chyba nie słyszałeś o kreacjonizmie ewolucyjnym?
Jako lekturę do poduszki polecam wszelkie prace z zakresu kosmologii. Obiecuję Ci że lektura tych prac nie nudzi, a może i sprawi że zawalisz noc :)
Michała Hellera polecam w szczególności, jako żeś pan wierzący jest ;).

Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
tigergold
Posty: 384
Rejestracja: środa 01 cze 2005, 00:00

Re: Kupno nowego sprzętu a kryzys

Post autor: tigergold » środa 13 maja 2009, 01:27

to co wypowiadasz zakrawa na poglądy kreacjonistów młodej Ziemi - i jest idiotyzmem z naukowego punktu widzenia. Jak bowiem wytłumaczysz choćby zjawisko promieniowania tła?
**********************

Masz na myśli zegar C14 czy mikrofalowe promieniowanie tła jako zjawisko, że sobie jest? Jeśli zegar to nie słyszałeś o przypadkach (wypadkach hehe) ze skorupą żółwia, "świeżym" kamieniem itd? To jedna z najgorszych metod... Doczytaj. Z tego naukowego punktu widzenia o którym piszesz wiele rzeczy jest idiotyzmem. Pamiętaj, że jest wiele naukowych punktów widzenia. Wierzysz naukowcom we wszystko? Oni mają być w pełni odpowiedzialni za moje postrzeganie wszechświata? Teoria genezy mikrofalowego promieniowania tła jest również teorią zbudowaną na domniemaniach odkrywców jego istnienia. Ono istnieje - fakt.


Ha ha, przypomniało mi się jak średniowieczni filozofowie wykładali na ówczesnych uczelniach m.in. że pokarmem węży jest proch, bo jak jest napisane w Księdze Rodzaju "odtąd pełzać się będziesz na brzuchu i żywić prochem". LOL.
BTW, sam uważam się osobę wierzącą (i do tego praktykującą), ale nie jestem na tyle głupi by interpretować Biblię dosłownie.

**********************

Nie przyznawaj się kim jesteś bo jeszcze okaże się kiedyś, że jest w Biblii cokolwiek co należy brać dosłownie i dopiero będzie. Szkoda, że równie łatwo nie przychodzi Ci interpretowanie innych książek, szczególnie tych tzw. naukowych. Spróbuj - zabawa przednia. Ach, zapomniałem, że tyko Biblia mierzi - to taka nienaukowa pozycja. Szkoda, bo chrześcijanie tacy jak Ty nie musieliby czuć się obarczeni stekiem bzdur i uciekać się po wiedzę o stworzeniu do naukowców. Bóg woli mówić przez naukowców niż przez swoje słowo - kumam.


Nie chodzi o to że stanie się lepsza przez sam fakt obalania - a o to, że teoria musi być obalalna żeby zostawić miejsce dla jakiejkolwiek dyskusji. We współczesnej nauce nie szuka się już prawd absolutnych - jedynie modeli które najlepiej opisują rzeczywistość. Tak się jednak składa, że nie ma modeli doskonałych. Jedne opisują świat lepiej, inne gorzej. Dlatego też w wielkim sporze pomiędzy Leibnizem a Newtonem wygrał Newton (czego dowód masz na lekcjach fizyki w pierwszej lepszej szkole).
**********************

Bracie, przynosisz wstyd swojemu Bogu haha. "We współczesnej nauce nie szuka się już prawd absolutnych" - dlatego dla mnie nauka to kreska pod kropką w "i".

Powiedz, ty chyba nie słyszałeś o kreacjonizmie ewolucyjnym?
**********************

Wiesz, nie wchodzi mi to to jak kapuśniak z kminkiem Są też artyści co biorą dzień za tysiąc lat w sześciodniowym akcie stworzenia - co z roślinnością bez fotosyntezy taki szmat czasu? Adam nie dożyłby sabatu? Czyli w końcu co - hop siup wszystko na raz w jeden tydzień (a w sumie czemu nie, hę?), czy kolejno, czy jednak wierzyć w zapis z Genesis czy wierzyć w zapis z Wikipedii? Ach, znów się zapędziłem - do Wikipedii nie trza wiary ani dudu, ino rozsądku. Czuję się wyrzutkiem wśród wszystkich modern christians. Po prostu wierzę Bogu i cieszę się, że istnieją też naukowcy którzy windują kropkę.
[addsig]
For God so loved the world that he gave his one and only Son, that whoever believes in him shall not perish but have eternal life <John 3.16>

elok466
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek 19 gru 2022, 22:23

Re: Kupno nowego sprzętu a kryzys

Post autor: elok466 » poniedziałek 19 gru 2022, 22:24


ODPOWIEDZ