Kupno nowego sprzętu a kryzys

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty: 543
Rejestracja: poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Kupno nowego sprzętu a kryzys

Post autor: Tasiorowski » piątek 27 lut 2009, 23:52

............Wishmaster, czy oglądałeś Fakty, gdy mówili, ile sobie wypłacają prezesi banków rocznie? Kilka milionów (o ile nie kilkanaście). A ile prezydent zarabia? Raptem pół miliona rocznie.
Gdzie tu logika?...
**********************
Prezes sobie wypłaca ze swoich pieniędzy, a prezydent z Twoich. Poza tym znalazłoby się pół miliona chętnych na bycie prezydentem za darmo...
**********************
Nie ze swoich, tylko bankowych, a więc i twoich, jeśli jesteś jego klientem...
**********************

Ale klientem banku jestem dobrowolnie, a podatnikiem przymusowo. Właściciel banku płaci prezesowi tylko tyle ile jest konieczne bo nie jest sponsorem. Na rynku prezesowskim też jest konkurencja i ci lepsi zarabiają więcej, proste.

Natomiast ten smiley w odpowiedzi do mojego wcześniejszego postu - tak się dyskutować nie da...
**********************
Przepraszam, smiley miał być w innym miejscu, zapomniałem, że tutaj zawsze jak się emote to ona idzie na koniec całej strony, nie chciałem urazić
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

MrExplosion
Posty: 471
Rejestracja: piątek 15 wrz 2006, 00:00

Re: Kupno nowego sprzętu a kryzys

Post autor: MrExplosion » sobota 28 lut 2009, 00:01

Przepraszam, smiley miał być w innym miejscu, zapomniałem, że tutaj zawsze jak się emote to ona idzie na koniec całej strony, nie chciałem urazić ...
**********************

Nie szkodzi, ja się nie obrażam ;] A co do kreatywnej księgowości, robienia w wała US, to prywaciarze nie mogą tego robić. To jest przestępstwem. Niskie płace może dawać każdy - również przedsiębiorstwa państwowe

Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty: 543
Rejestracja: poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Kupno nowego sprzętu a kryzys

Post autor: Tasiorowski » sobota 28 lut 2009, 00:17

............Wishmaster, czy oglądałeś Fakty, gdy mówili, ile sobie wypłacają prezesi banków rocznie? Kilka milionów (o ile nie kilkanaście). A ile prezydent zarabia? Raptem pół miliona rocznie.
Gdzie tu logika?...
**********************
Prezes sobie wypłaca ze swoich pieniędzy, a prezydent z Twoich. Poza tym znalazłoby się pół miliona chętnych na bycie prezydentem za darmo...
**********************
Nie ze swoich, tylko bankowych, a więc i twoich, jeśli jesteś jego klientem...
**********************

Ale klientem banku jestem dobrowolnie, a podatnikiem przymusowo. Właściciel banku płaci prezesowi tylko tyle ile jest konieczne bo nie jest sponsorem. Na rynku prezesowskim też jest konkurencja i ci lepsi zarabiają więcej, proste.

Natomiast ten smiley w odpowiedzi do mojego wcześniejszego postu - tak się dyskutować nie da...
**********************
Klientem banku jesteś dobrowolnie... I tak, i nie... Dobrowolnie jesteś klientem JAKIEGOŚ banku, natomiast raczej niemożliwością jest W OGÓLE nie być klientem żadnego banku. Mam do was 2 pytania :

1. Czy ktoś z was, broniących ten system przed nami, "oszołomami", "radykałami" etc. kiedykolwiek zadał sobie trud poczytania o finansach gdziekolwiek indziej, niż FORBES albo Financial Times ?? ( jeśli w ogóle chociaż to ). Czy znacie chociaż część machloj, związanych ze światowymi finansami, z polską prywatyzacją etc. ??

2. Czy ktoś z was pracował w bankowości, albo w windykacji ? Bo ja tak, parę lat i tu i tu i znam te tematy od kuchni. Jest wielką hipokryzją z mojej strony, że to robiłem, ale jakoś trzeba było żyć. A że nie chciałem być pomiatadłem w markecie, więc spróbowałem szczęścia i też niei żałuję. A 5 stycznia A.D. 2009 rzuciłem to wszystko w cholerę, bo mogłem już się utrzymać z nagrywania muzyki. W końcu jestem wolny... Ale do rzeczy - Czy ktoś z was wie, jak wyglądają szkolenia, w jakie nuty karzą uderzać, aby sprzedać produkt. Czy wiecie jak cienka jest granica między "dobrą sprzedażą" a MANIPULACJĄ CZŁOWIEKIEM ? i tu nie chodzi o udowodnienie lasce, że potrzebuje wisiorka za 20zł z tego straganu, tylko o dość poważne w konsekwencjach, decyzje i zobowiązania na lata. Gdybym nigdy nie "robił" w tym biznesie, może i nie był bym taki radykalny. Ale na własne oczy widziałem takie rzeczy, że jako przyzwoity człowiek miałem DOŚĆ !! Cały ten system zbudowany jest na fałszywie wmówionym przeświadczeniu, że BANK to jakaś instytucja ( w rzeczywistości to zwykła firma Mietka, tylko trochę większa ), że można jej zaufać i co najważniejsze - oni się znają, lepiej, a ja jako pracownik BANKU ( jak to dumnie brzmi ) jestem człowiekiem godnym zaufania. Taki klient pojęcia nie ma, jak mnie szkolili, żeby wmówić mu że ma jakąś tam potrzebę i że " bank panu pożyczy od ręki, po co się męczyć, wyciąga pan kartę i już, a spłaci sobie pan to w rok.. " itd. Skoro wszyscyście tacy zgodni, że banki mogą bo mają kasę i wszystko gra, bez zarzutu, bo to LEGALNE, to ja wezmę giwerę, pójdę do sejmu, zamknę się z posłami i zagroże wysadzeniem, każę uchwalić ustawę, w której JA mam prawo decydować o życiu i śmierci ( takie prawo zussamen do kupy mają banki ) i przyjdę wam rąbnąć rodziny, zrobię to legalnie, a was każę powiesić. ZAŁOŻYCIE ochoczo pętelkę ? Nie ja jestem zagrożeniem, jak ktoś mnie przyrównał do faszysty, tylko ludzie którzy w BEZKRYTYCZNY sposób przyjmują rzeczywistość, a wszystkich, którzy myślą inaczej nazywają wariatami. Takich jak ja w faszystowskich niemczech zamykano w obozach, w ZSRR wysyłano na białe niedźwiedzie, a w Polsce się nazywa wariatami. W końcu co się dziwić, polska mieszczańska klasa średnia dopiero się pojawiła, więc jak ktoś chce inm powiedzieć, że to czym żyją jest mrzonką, to dostają pier..., bo to by świadczyło o tym, że są frajerami...
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty: 543
Rejestracja: poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Kupno nowego sprzętu a kryzys

Post autor: Tasiorowski » sobota 28 lut 2009, 00:19

...Przepraszam, smiley miał być w innym miejscu, zapomniałem, że tutaj zawsze jak się emote to ona idzie na koniec całej strony, nie chciałem urazić ...
**********************

Nie szkodzi, ja się nie obrażam ;] A co do kreatywnej księgowości, robienia w wała US, to prywaciarze nie mogą tego robić. To jest przestępstwem. Niskie płace może dawać każdy - również przedsiębiorstwa państwowe...
**********************
Jest przestępstwem, ale uchodzi. Znajdź mi państwową firmę, gdzie zatrudniają za minimalną krajową, albo są BEZPŁATNE nadgodziny ??
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

MrExplosion
Posty: 471
Rejestracja: piątek 15 wrz 2006, 00:00

Re: Kupno nowego sprzętu a kryzys

Post autor: MrExplosion » sobota 28 lut 2009, 00:31

Jest przestępstwem, ale uchodzi. Znajdź mi państwową firmę, gdzie zatrudniają za minimalną krajową, albo są BEZPŁATNE nadgodziny ?...
**********************
Nie wiem gdzie uchodzi, jak wiesz to wykonaj telefon do US i prokuratora.
Nie znam dokładnie prawa pracy, ale jeśli bezpłatne nadgodziny są legalne to nikt nie broni wprowadzić takich praktyk w firmie państwowej.

Jeśli chodzi o "pojęcie" to kończyłem dobrą uczelnię ekonomiczną, a sprawami kredytowo-inwestycyjnymi zajmuję się zawodowo

Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty: 543
Rejestracja: poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Kupno nowego sprzętu a kryzys

Post autor: Tasiorowski » sobota 28 lut 2009, 00:48

...Jest przestępstwem, ale uchodzi. Znajdź mi państwową firmę, gdzie zatrudniają za minimalną krajową, albo są BEZPŁATNE nadgodziny ?...
**********************
Nie wiem gdzie uchodzi, jak wiesz to wykonaj telefon do US i prokuratora.
Nie znam dokładnie prawa pracy, ale jeśli bezpłatne nadgodziny są legalne to nikt nie broni wprowadzić takich praktyk w firmie państwowej.

Jeśli chodzi o "pojęcie" to kończyłem dobrą uczelnię ekonomiczną, a sprawami kredytowo-inwestycyjnymi zajmuję się zawodowo...
**********************
No to kolego dobrze wiesz, jak to działa, jak doradcy w bankach i w agencjach tych banków kłamią jak z nutek, jadą na gorąco,na żywca, bo PROWIZJA, więc dlaczego tego bronisz ?

A. - albo jesteś w tej wyższej kadrze, która czerpie zyski "zamykające buzię"
B. - Jesteś jeszcze na etapie "alicji w krainie czarów", ludzie w krawatach, zebrania i ten cały szit który ludzi kręci w filmach.

Ja się znalazłem pomiędzy tymi dwoma etapami - więc podchodzę do tego na miękko

P.S. - skoro jesteś z dobrej uczelni, czy wiesz coś o kredycie społecznym ? Znaszli to czy na uczelniach ekonomicznych nie uczą "takich bzdur" ?
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

MrExplosion
Posty: 471
Rejestracja: piątek 15 wrz 2006, 00:00

Re: Kupno nowego sprzętu a kryzys

Post autor: MrExplosion » sobota 28 lut 2009, 02:16

No to kolego dobrze wiesz, jak to działa, jak doradcy w bankach i w agencjach tych banków kłamią jak z nutek, jadą na gorąco,na żywca, bo PROWIZJA, więc dlaczego tego bronisz ?

A. - albo jesteś w tej wyższej kadrze, która czerpie zyski "zamykające buzię"
B. - Jesteś jeszcze na etapie "alicji w krainie czarów", ludzie w krawatach, zebrania i ten cały szit który ludzi kręci w filmach.

*****************************
Nie, po prostu czytam i analizuję umowy, i wybieram ofertę która najbardziej mi się opłaca, jeśli nie opłaca mi się żadna to nie wybieram żadnej. Wolny rynek, ja wybieram. Ponadto nie jestem na etapie alicji w krainie czarów i nie czerpię zysków z żadnej niegodziwej działalności ;]



P.S. - skoro jesteś z dobrej uczelni, czy wiesz coś o kredycie społecznym ? Znaszli to czy na uczelniach ekonomicznych nie uczą "takich bzdur" ?
*****************************
Nie uczą takich bzdur :D A tak serio to podaż pieniądza w Polsce jest kontrolowana przez NBP, który ustala odpowiednie stopy i może dowolnie tą podaż ograniczać. Banki prywatne ustalają podaż tylko w takim zakresie na jaki pozwala regulator. To, czy dane pieniądze zostaną spożytkowane w odpowiedni sposób, jest z kolei weryfikowane przez rynek, i to jest korzystne. Problemy takie jak asymetria informacji są znane od dawna i jest to jedna z wad wolnego rynku, jedna z wielu. Mimo wszystko socjalizm ma więcej wad. Jeśli masz pomysł na lepszy system to go sprzedaj, starczy na najlepsze studio świata dla Ciebie i każdego członka Twojej rodziny na 5 pokoleń do przodu

j.bravo
Posty: 386
Rejestracja: środa 01 wrz 2004, 00:00

Re: Kupno nowego sprzętu a kryzys

Post autor: j.bravo » sobota 28 lut 2009, 04:41

No coz, za jakies 20 lat tutaj juz wszystko bedzie czyjes, ale nie "nasze" i zobaczymy, kto mial racje, a kto nie....
...
**********************
W większości zgadzam się z Tasiorowskim, ale powyższe zdanie/hasło brzmi populistyczni i nie ma zupelnie sensu.

1. Teraz też wszystko jest "czyjeś" a nie "nasze' więc żadna różnica
2. W rankingu narodowości które się wzajemnie wspierają Polacy byli, są i pewnie będą na szarym końcu.
3. Idealny świat to świat bez granic politycznych i z jedną, światową walutą
Jestem przystojny i młody

pakamc
Posty: 65
Rejestracja: wtorek 06 sty 2009, 00:00

Re: Kupno nowego sprzętu a kryzys

Post autor: pakamc » sobota 28 lut 2009, 08:40

Nie ma świata idealnego, zbyt dużo utopii w tym jednym zdaniu.
A wiesz jak kończą ludzie którzy w nią wierzą ? ^^

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
Tasiorowski
Posty: 543
Rejestracja: poniedziałek 03 gru 2007, 00:00

Re: Kupno nowego sprzętu a kryzys

Post autor: Tasiorowski » sobota 28 lut 2009, 10:45

Obejzyjcie sobie wywiad z tym panem. Ilu jeszcze musi "zginac w niewyjasnionych okolocznosciach", aby reszta swiata, zapracowani w pogoni za domkiem i bialym plotkiem sie obudzilo ?
Mocny Pecet + Laptop, Presonus FIRESTUDIO + DIGIMAX FS, TC M One XL, TC HELICON VIOCEWORKS, ALESIS 3630, MXL 2006 + 770, SE 3 Stereo Pair, Sontronics SIGMA, Shure SM 57, 81, Audio-Technica - ATM 650 x 3, ATM 250 DE, ATM 450, APS AEON, E-MU PM 5, AKG 141

ODPOWIEDZ