Forum Magazynu Estrada i Studio

W sklepie internetowym dj chłop robią ludzi w bambuko a do tego sa chamscy.

Wchodze na ich strone patrze oczy przecieram elektron monomachine przecena 6200/4000zł. Dzwonie do tych baranów i pytam się czy to aktualne bo jestem zainteresowany.
A tu pani odpowiada wrednym tonem jak jest na stronie to oczywiście że towar jest dostępny. Jak bym był osłem.
Przeszukałem zakamarki mojego kąta bankowego i na drugi dzień wale z zamówieniem. A oni mi odpisują że towaru już dawno nie ma.

Co najlepsze elektron monomachine dalej widnieje w tej cudownej cenie w tym sklepie.

W fabryce dźwieku maja jeszcze to cudowne maleństwo. Ale az sie sie boje zadzwonić. Tam jest natomiast po 4900zł.

Morał taki: trzeba zbierać zbierać zbierać a na koniec i tak cie udup...nullnull

Ja już się dawno przyzwyczaiłem że ogólnie w sklepach informacja o cenie i dostępności sobie, a stan faktyczny sobie. Za granicą kupywałem sprzęcior i cena w katalogu była konkretnie podana, dzwonię, towar "jeszcze jest". Przychodzę, zamawiam, facet mi mówi cenę niższą od katalofowej. Ja pytam co się zmieniło, facet mi odpowiada że czasem ceny się zmieniają, sprzęt zalega, słabo schodzi to kieras obniżył;].
Najlepiej kupywać w fizycznym sklepie, ale wiadomo jak to u nas, marże takie że sprzęt 20% droższy:/. Czasem faktycznie opłaca mi się zrobić wypad na zachód jak coś większego się szykuje do kupienia... ale cóż, taki kraj:)
[addsig]

...Ja już się dawno przyzwyczaiłem że ogólnie w sklepach informacja o cenie i dostępności sobie, a stan faktyczny sobie. Za granicą kupywałem sprzęcior i cena w katalogu była konkretnie podana, dzwonię, towar "jeszcze jest". Przychodzę, zamawiam, facet mi mówi cenę niższą od katalofowej. Ja pytam co się zmieniło, facet mi odpowiada że czasem ceny się zmieniają, sprzęt zalega, słabo schodzi to kieras obniżył;].
Najlepiej kupywać w fizycznym sklepie, ale wiadomo jak to u nas, marże takie że sprzęt 20% droższy:/. Czasem faktycznie opłaca mi się zrobić wypad na zachód jak coś większego się szykuje do kupienia... ale cóż, taki kraj:)
...
**********************
To niestety brzydka praktyka wielu sklepow internetowych ze sprzetem muzycznym. Zazwyczaj na dole strony lub w jakims delikatnie ukrytym miejscu jest informacja, ze ceny moga ulec zmianie itd.

...to ten sklep z Krakowa?
...
**********************
z wroclawia

......to ten sklep z Krakowa?
...
**********************
z wroclawia...
**********************
nie mam do konca orientacji w sprzecie studyjnym ale jesli chodzi o sprzet dj to sa jak nie najdroźsi to napewno w czołówce polskich sklepow i wiem to z doświadczenia

pozdrawiam

Są drodzy, moim ulubionym jest allegro bądź fabryka dźwięku

...Ja już się dawno przyzwyczaiłem że ogólnie w sklepach informacja o cenie i dostępności sobie, a stan faktyczny sobie. Za granicą kupywałem sprzęcior i cena w katalogu była konkretnie podana, dzwonię, towar "jeszcze jest". Przychodzę, zamawiam, facet mi mówi cenę niższą od katalofowej. Ja pytam co się zmieniło, facet mi odpowiada że czasem ceny się zmieniają, sprzęt zalega, słabo schodzi to kieras obniżył;].
Najlepiej kupywać w fizycznym sklepie, ale wiadomo jak to u nas, marże takie że sprzęt 20% droższy:/. Czasem faktycznie opłaca mi się zrobić wypad na zachód jak coś większego się szykuje do kupienia... ale cóż, taki kraj:)
...
**********************
oj tak , co do cen sam sie ostatnio o tym przekonalem ,dlatego wole kupowac na allegro

Tak sobie oglądam ten sklep co go polecacie w Berlinie. Przy zakupie sprzęta za tą kasę to sie może by się opłacało pojechać. To tylko 6h w jedną stronę, bilet w sumie max 300PLN. Za to bez dzwonienia do sklepów widm-internetowych. Bez "jutro wysyłamy na 100%". Bez kurierów co nie mogą znaleźć budynku. A i można pomacać

a ja tam lubie dj shop.

kupilem u nich i waldorfa, i novation i - ostatnio - nanopad. Ten ostatni szedł do mnie z wrocławia tylko 18 godzin (!!!) od momentu złozenia zamówienia.

A mieszkam 550 km od wrocka.

Zero problemów. Nie to co z pewnym sklepem handlującym na Allegro, którego nazwy nie chce nawet pamiętać.

kupowałem parę razy w dj chłop i faktycznie, te panny strasznie nie miłe...poprostu hasła w stylu: czego? niewiem!! przecież wszystko jest na stronie!! czułem się jak intruz a nie żywiciel......
[addsig]