Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
WG
Posty: 1235
Rejestracja: poniedziałek 12 sie 2002, 00:00

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: WG » niedziela 29 mar 2009, 09:41

A ja stosuje żarówki energooszczędne, jeżeli mogę choć trochę zredukować ilość pobieranego prądu to czemu nie zwłaszcza, że i budżet domowy na tym skorzysta ;).
Niestety ciężko zaoszczędzić na wszystkim. Wszystko w zasadzie powodujemy my sami, Nowe wynalazki dobijają naszą ziemię ale tak już jest. Nikt przy zdrowym zmysłach nie będzie siedział po ciemku zwłaszcza, że sąsiad uruchamia wszystkie możliwe żarówki w pokojach i przy budynku ;) Tak czy owak ludzkość zgładzi się sama na własne życzenie ;)
, luksus kosztuje.

Janusz_M
Posty: 340
Rejestracja: czwartek 08 sty 2009, 00:00

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: Janusz_M » niedziela 29 mar 2009, 11:08

Sam gest nie ma żadnej siły bo nie dość, że na nikogo nie wywiera żadnego nacisku to jeszcze jest krótkotrwały i z góry skazuje się na zapomnienie do przyszłego roku.

Ja widzę następujące skutki tej akcji:
- problemy w elektrowni spowodowane gwałtownym spadkiem oraz wzrostem obciążenia.
- poprawa wizerunku niektórych firm i instytucji (dbamy o środowisko - raz na rok wyłączamy światło na godzinę).
- wylansowanie nowych postaci.
- kompletny brak zainteresowania ze strony korporacji i rządu, którzy w żaden sposób nie odczuli skutków tej akcji (ciekawe ilu z nich o niej w ogóle słyszało?).

Co do renomowanych pism i zawartych w nich badaniach podpisanych przez czołowych naukowców to należałoby się zastanowić kto ich opłaca i za co (palenie też miało nie być szkodliwe). Jeszcze nie tak dawno temu głośno było o globalnym oziębieniu w wyniku zanieczyszczeń. Co by nie być gołosłownym przytaczam [http://www.polityka.pl/polityka/index.jsp?place=Lead33&news_cat_id=936&news_id=251186&layout=18&forum_id=14624&fpage=Threads&page=text#1]artykuł w Polityce[/URL] (słyszałem, że teoria ta była lansowana już w latach '70, ale nie mam źródeł). Na koniec cytat z książki Ala Gore'a pt. "Earth in the Balance: Ecology and the Human Spirit" (1992r.) gdzie możemy przeczytać:

Dowiedzieliśmy się na przykład, że w niektórych rejonach Polski dzieci zabierane są głęboko pod ziemię do kopalni żeby odetchnęły od powiększającego się zanieczyszczenia powietrza. Człowiek może sobie wyobrazić jak nauczyciele tych dzieci wychodzą na powierzchnię posługując się kanarkami, by ostrzegły maluchy, gdy już nie będzie można bezpiecznie pozostawać na powierzchni.

Dla przypomnienia dodam, że Al Gore jest laureatem Pokojowej Nagrody Nobla (2007r.), ma też honoris causa Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, a film oparty na ów książce ("Niewygodna prawda"), w którym wystąpił sam Al został nagrodzony między innymi dwoma Oskarami.

Wybaczcie, że tak się rozpisałem.

Janusz_M
Posty: 340
Rejestracja: czwartek 08 sty 2009, 00:00

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: Janusz_M » niedziela 29 mar 2009, 11:11

Jeszcze nie tak dawno temu głośno było o globalnym oziębieniu w wyniku zanieczyszczeń. Co by nie być gołosłownym przytaczam [http://www.polityka.pl/polityka/index.jsp?place=Lead33&news_cat_id=936&news_id=251186&layout=18&forum_id=14624&fpage=Threads&page=text#1]artykuł w Polityce[/URL]

Przepraszam. Poprawny link to:

Idzie zimno

Awatar użytkownika
orbita
Posty: 31
Rejestracja: wtorek 27 lut 2007, 00:00

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: orbita » niedziela 29 mar 2009, 12:16

... Jeszcze nie tak dawno temu głośno było o globalnym oziębieniu w wyniku zanieczyszczeń. Co by nie być gołosłownym przytaczam [http://www.polityka.pl/polityka/index.jsp?place=Lead33&news_cat_id=936&news_id=251186&layout=18&forum_id=14624&fpage=Threads&page=text#1]artykuł w Polityce[/URL]

Przepraszam. Poprawny link to:

Idzie zimno...
**********************
Ciekawe czy takie same poparcie dla tej propagandy bedzie
jak przyjdzie nam placic 70% wiecej za rachunki za prad, bo bedzie trzeba oplacic haracz handlarzom limitow emicji co2.

Awatar użytkownika
TheF
Posty: 118
Rejestracja: piątek 04 sty 2008, 00:00
Kontakt:

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: TheF » niedziela 29 mar 2009, 12:33

MB napisał:
...Przecież nikt nie wzywa do wyłączania elektrowni, tylko do chwilowego ograniczenia zużycia. Mam za małą wiedzę, żeby się wypowiadać, czy akcja ma duży czy mały sens z technicznego punktu widzenia, ale na zdrowy rozum pewien sens jednak ma.
Tłumaczenie, że elektrownie i tak cały czas pracują na pełnych obrotach i w przypadku zmniejszonego zużycia nadmiar energii "się zmarnuje" są dla mnie bzdurne. Wystarczy się zastanowić, jak krajowy system energetyczny radzi sobie z dobowymi wahaniami zużycia energii - z pewnością nie przez zwiększone odprowadzanie do atmosfery. (...)

Hohoho kolego jeszcze by tego brakowało aby wyłączyć elektrownie.
Co do reszty. Piszesz, że masz za małą wiedzę a za chwilę wysnuwasz tezy na "zdrowy rozum". To albo-albo.
No wlaśnie tak się składa, że jeśli większość odbiorników energii zostanie odłączona to będzie problem. Co innego dobowe wahanie a co innego totalny spadek obciążenia na krótki okres czasu.
I właśnie że para odprowadzana jest do atmosfery; na pewno w Twojej okolicy jest jakaś elektrownia konwencjonalna - przejedź się kilka razy i popatrz jeśli nie wierzysz. Pomijam, że u nas w kraju większość elektrowni pracuje na zupełnie niezoptymalizwanym układzie termodynamicznym pamiętającym "lepsze czasy". Co wcale nie oznacza że nie ma gotowych rozwiązań poprawy - są, bo w kraju mądrych ludzi nie brakuje - nie brakuje również grup nacisku z kierunku kopalni węgla. Temat się ciągnie od czasów komuny po dziś.
To chytrzy do głupoty ludzie i kasa niszczy ten świat.

Awatar użytkownika
MB
Posty: 3318
Rejestracja: wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: MB » niedziela 29 mar 2009, 12:49

Hohoho kolego jeszcze by tego brakowało aby wyłączyć elektrownie.
Co do reszty. Piszesz, że masz za małą wiedzę a za chwilę wysnuwasz tezy na "zdrowy rozum". To albo-albo.
******************************
Jakie "albo-albo" ?? Od kiedy to brak szczegółowej wiedzy wyklucza posługiwanie się zdrowym rozsądkiem? Przecież to główna broń przeciwko idiotyzmom rodem z "Misia" wygłaszanym w tym wątku ("zniknięcie tych parówek spowodowało niemały zamęt. Był to jednak zamęt grubymi nićmi szyty i wiemy, lep jakiej propagandy kryje się za tymi nićmi").

Nie mam zamiaru polemizować z absurdalnymi tezami o globalnym spisku środowiska naukowego w celu nabicia kabzy producentom paliw. To są dyskusje na poziomie pewnego toruńskiego radia i niech takimi pozostaną.




No wlaśnie tak się składa, że jeśli większość odbiorników energii zostanie
odłączona to będzie problem. Co innego dobowe wahanie a co innego totalny spadek obciążenia na krótki okres czasu.
**********************
Chwileczkę, a czym jest wyłączenie większości źródeł światła jak nie spadkiem obciążenia porównywalnym z globalnym wahaniem? Przecież oświetlenie to tylko pewien procent obciążenia, dokładnie ten, który nie występuje w ciągu dnia.

Awatar użytkownika
TheF
Posty: 118
Rejestracja: piątek 04 sty 2008, 00:00
Kontakt:

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: TheF » niedziela 29 mar 2009, 13:16

Hehehe z tymi parówkami to niewątpliwie argument mocny.
Nie ma jak sprowadzić problem do komedii (ja wolę cytat "moja mojsza jest najmojsza") a dyskusję do walki z idiotyzmami. Zdrowy rozsądek to nie wszechwiedza- no chyba że ktoś się ma za wszech. Elektrownie sobie poradzą fakt, puszczą parę w eter i po sprawie. Gaśmy żarówki, ratujmy planetę. Peace.


Zbynia
Posty: 7665
Rejestracja: sobota 09 paź 2004, 00:00

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: Zbynia » niedziela 29 mar 2009, 13:19

moja godzina dla ziemi skończyła się tym że usnąłem przed tv...cóż zapłacę
całe szczęście że to nieduży LCD o poborze energii 50wat a nie 150...

taka inicjatywa nie ma najmniejszego sensu ale inicjatywu typu ROHS, energy star(troszkę mocno zaginęło w akcji) czy normy EURO na spalanie maja dużo większy wpływ niż takie nic nie warte akcje

Trzeba wpływać na producentów - w końcu chyba każdemu z nas zależy by sprzet w utrzymaniu był jak najtańszy prawda?i tylko wtedy dokonuje się mająca sens oszczędność

pamiętajcie że elektrownie korzystające w procesie z pary wodnej(tzw. elektrociepłownie) produkują również energię cieplna w postaci ciepłej wody - na tym etapie sa dużo większe straty podczas przesyłu
Gdyby usprawnic proces do tego stpnia że 95% energii to byłby prąd (dzięki temu tańszy) to każdy mógłby mieć podgrzewacz w domu
w skali globalnej sprowadziłoby to napewno większe oszczedności

akcja widać ewidentnie nastawiona na mieszkańców - w godzinach gdzie firmy produkcyjne nie zuzywaja olbrzymich ilości energii - pomijam wszelkie huty itp bo w nich wygaszanie sprzetu ma zdecydowanie odwrotny skutek od oszczedności a i trwa nieraz po kilka dni jak nie tygodni.....w dodatku nie przynosi żadnych zysków

co do efektu cieplarnianego to mamy okresowe zalewy ciepła - co kilka tysięcy lat - prawdopodobnie jestesmy na takim właśnie etapie niestety nasz produkcja szkodliwych gazów jest na tyle duza że natura może nie dac sobie rady z poprawna regulacją
i jak sie to wszystko nałozy to może skończyć się pustynia.....
niechcący przyspieszyliśmy proces i to bardzo

Awatar użytkownika
TheF
Posty: 118
Rejestracja: piątek 04 sty 2008, 00:00
Kontakt:

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: TheF » niedziela 29 mar 2009, 13:23

Aaa zapomniałem - oczywiście masz rację że wyłączenie żarówek to nie totalny spadek obciążenia, może można to porównać do dobowego wahania może nie - nie wiem.
Chodziło mi o wytłumaczenie (na przykładzie przesady) co technicznie daje chwilowe zmniejszenie obciążenia dla ochrony środowiska.

Awatar użytkownika
TheF
Posty: 118
Rejestracja: piątek 04 sty 2008, 00:00
Kontakt:

Re: Akcja: Godzina dla ziemi (Earth Hour)

Post autor: TheF » niedziela 29 mar 2009, 13:26

Tamto było do MB.

Zbynia ma całkowitą rację. Dokładnie tak jest (i niestety pewno będzie).

ODPOWIEDZ