Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
SEBSON
Posty: 217
Rejestracja: poniedziałek 01 paź 2007, 00:00

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: SEBSON » piątek 18 gru 2009, 15:01



Nie stojcie bezczynnie. Jesli widzicie duze ilosci pirackich mp3 na serwerze, zadzwoncie na policje. Wyslijcie maila do lokalnych wladz. Jesli znacie kogos kto zamieszcza cudze utwory na necie, zadzwoncie w odpowiednie miejsce i pomozcie go wsadzic. Im szybciej zniszczone zostana sieci p2p tym lepiej.

**********************************************

Nieźle panie waldek..Zdaje się pan być bezkompromisowym typem w tej materii..

Prawie każdy ma znajomych (bądź przyjaciół) którzy ciągną ( co równoznaczne jest z rozpowszechnianiem zarazem - tak bowiem działa p2p) znaczne,jeżeli nie GB-jtowe ilości mp3 z sieci za pośrednictwem p2p..TY TAKŻE. Co wtedy poczynasz z takową wiedzą ? My mamy dzwonić na policję,a Ty pewnie kończysz na pouczeniach? Masz człowieku tupet ...

Jeżeli patrzysz na powyższy aspekt tak bezkompromisowymi kategoriami, a do tej pory nie zareagowałeś (przymykasz oko) - świadomie ukrywasz przestępcę,bierzesz udział w procederze i sam podlegasz paragrafowi.
Jeżeli złożyłeś juz kilka podobnych donosów w swoim życiu, skoro tak gorliwie bronisz interesów artystów i patrząc w oczy wieloletniemu przyjacielowi,któremu rekwirują komputer i nakładają druzgocącą człowieka grzywnę,powiedzieć "PRZYKRO MI TO PRZEZE MNIE" - możesz wymagać podobnych posunięć od nas - ale czy myślisz, że ktokolwiek Ci uwierzy po kilku postach na forum?
Jeżeli wszyscy Twoi znajomi zaś wciąż cieszą się wolnością i póki co nie mieli z "twojego tytułu" żadnych nieprzyjemności roszczeniowych - Twoja argumentacja przyjmuje status podłoża dewiacji i hipokryzji.
Jeżeli zdolny jesteś podać dane bliskiego znajomego używającego w p2p,a w imię świętokradztwa plików mp3 zachowujesz przy tym anonimową,agenturalną postawę tajniaka bezpieki - jest to zachowanie godne szczura.

Piszesz jak paranoik i eliminator,który nie zauważa że mamy właściwie 2010r i zamiast szukać rewolucyjnej płaszczyzny,nowych alternatyw które w polu instytucja-artysta,artysta-odbiorca pozwolą osiągnąć akceptowalną symbiozę zysku,powsadzałbyś wszystkich do więzienia ..

Trafil nam się forumowicz nielada szlachetny,"reformowalny",bez winy ... Żądny i upoważniony kamieniem rzucić w każdego ..

Odpuść sobie ten utopijny performance.

waldek-j
Posty: 56
Rejestracja: niedziela 21 cze 2009, 00:00

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: waldek-j » piątek 18 gru 2009, 15:33

Kolego SEBSON,

NIKT z moich znajomych nic nie "sciaga". Moi znajomi to ludzie dorosli i jak czegos potrzebuja to sobie to ida kupic do sklepu. Oni nawet nie wiedza co to jest p2p i nawet jakby wiedzieli to i tak mieliby opory bo z wychowania wiedza ze za produkty komercyjne sie PLACI.

To ze dla ciebie jest to takie oczywiste pokazuje skale patologii w twoim pokoleniu. Ktos was nauczyl ze wszystko mozna miec za darmo- wystarczy poszukac w sieci.

Czy jestes w stanie sobie wyobrazic ze nigdy nie bylem w sieci p2p i nawet nie wiem jak sie to oprogramowanie obsluguje? Cala idea wydawala mi sie zbyt idiotyczna zeby nawet to rozpatrywac.

Przykro mi to stwierdzic ale wasze pokolenie zostalo wychowane na zlodziejstwie- do tego stopnia ze dzisiejszych nastolatkow trzeba poprostu leczyc.



Awatar użytkownika
mytnik
Posty: 1308
Rejestracja: czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: mytnik » piątek 18 gru 2009, 16:07

Przecież każdy muzyk i realizator musi słuchać wszystkiego dla rozwoju po prostu i gdyby miał to robić szlachetnie zbankrutowałby najzwyczajniej.


Waldek, twoje zachowanie naprawdę jest paranoiczne i sprowadza się do tego że nie można nawek kumplowi pożyczyć płyty. A co gdy przyjdą niespodziewani goście a ty sie odprężasz przy ulubionych dźwiękach? Mocno przesadzone pytanie, wiem, celowo.


pozdr

drummer

waldek-j
Posty: 56
Rejestracja: niedziela 21 cze 2009, 00:00

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: waldek-j » piątek 18 gru 2009, 17:33

Zupelnie nie rozumiem Mytnik. Te rzeczy o ktorych wspominacie bez problemu mozna podciagnac pod "uzytek wlasny".

Czytanie gazety,kopiwanie, sluchanie plyt, kopiwanie dla kolegi, nagrywanie z radia- to wszyskto uzytek wlasny. Czego tu nie rozumiecie?

Kopiowanie pirackich mp3 to dzialanie na szkode tworcy.

Co to tak trudno zrozumiec?

Awatar użytkownika
minorr
Posty: 45
Rejestracja: poniedziałek 20 sie 2007, 00:00
Kontakt:

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: minorr » piątek 18 gru 2009, 18:52

...Zupelnie nie rozumiem Mytnik. Te rzeczy o ktorych wspominacie bez problemu mozna podciagnac pod "uzytek wlasny".

Czytanie gazety,kopiwanie, sluchanie plyt, kopiwanie dla kolegi, nagrywanie z radia- to wszyskto uzytek wlasny. Czego tu nie rozumiecie?

Kopiowanie pirackich mp3 to dzialanie na szkode tworcy.

Co to tak trudno zrozumiec?...


 


 


Albo ja czegoś nie zakumałem albo kolega zaprzeczył właśnie sam sobie! Toż wg tego co napisałeś kopiowanie to już piractwo - kupujesz płytę z licencją na użytek własny a nie na rozpowszechnianie dla kolegi, który - w poprzednim poście na śmierć się zarzekał że za komercyjne produkty się płaci...


 


Awatar użytkownika
SEBSON
Posty: 217
Rejestracja: poniedziałek 01 paź 2007, 00:00

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: SEBSON » piątek 18 gru 2009, 19:37

Zupelnie nie rozumiem Mytnik. Te rzeczy o ktorych wspominacie bez problemu mozna podciagnac pod "uzytek wlasny".

Czytanie gazety,kopiwanie, sluchanie plyt, kopiwanie dla kolegi, nagrywanie z radia- to wszyskto uzytek wlasny. Czego tu nie rozumiecie?

Kopiowanie pirackich mp3 to dzialanie na szkode tworcy.

Co to tak trudno zrozumiec?

**********************************************************

Ano nie rozumiemy tego, czego ty nie zauważasz.

Kolega też ma kolegę i tamten ma następnych - ale co tam,przecież wciąż obowiązuje formuła użytku własnego - a raczej formuła waldka j - nie istotne,że kilkaset kopii ziomkowie ziomkom sprokurowali - z schaby i na komende z kumplem naszego kumpla - oczywiście przy założeniu iż go nie znamy tak ? Czy może jako "serwer źródłowy" samemu się zgłośić na posterunek? Bronisz ideologii za którą nazywasz ludzi złodziejami.

Nie dyskutujcie z nim ,pomimo elokwencji głupota aż uderza z twoich postów.

Patologia,którą reprezentujesz na szczęście odeszła w szerszym wymiarze wraz z wymarszem radzieckich wojsk z Polski.

Ale co jest oczywiste ? To,że moi znajomi,sąsiedzi - niektórzy pewnie starsi od ciebie (więc odpuść sobie pompatyczne argumenty o pokoleniu) ciągną mp3ki a ja w mgnieniu oka winnem wykastrować sumienie,powiadomić stosowny resort i zaaplikować łapankę na 3/4 osiedla i pogrążyć w tarapatach finansowych dziesiątki rodzin?
Nie masz krzty refleksji człowieku i to w obliczu problemu które potrzebuje rewolucji i poważnej debaty - najłatwiej prostacko nazywać całość patologią, a zaangażowanych biernie - złodziejami. To jest myślenie niereformowalnego człowieka,albo taniego prowokatora - zresztą za takiego cię właśnie uważam.
Takie bałachy,że nikt z twoich znajomych nic nie ściąga , a ty sam niewiesz co to p2p to możesz pociskać 2letniemu dziecku które nie rozumie, co się do niego mówi.

Leczyć trzeba takich furiatów z nienawiści do ludzi, jadu i szkodliwej paranoi.

Awatar użytkownika
majall
Posty: 231
Rejestracja: środa 31 sty 2007, 00:00

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: majall » piątek 18 gru 2009, 20:39

...
...Witam . Czy mógł by ktoś sensownie odpowiedzieć dlaczego niektórzy piszący w tym wątku tak zaciekle bronią złodziei ? Może jest to moda czy jakaś poprawność lub zazdrość i zawiść ?... 

 

 

Oj, zeby odrazu tak wulgarnie o firemkach chcacych tylko sprzedawac muzyke jak najszerszej gawiedzi... ...
 


 


 


 


Gdzie w mojej wypowiedzi jest wulgaryzm ? Prosze nie wykręcać kota ogonem . Złodziej od dawna był złodziejem potocznie i w prawie . Jak go nazwać   ?            może " bajecznie uszczęśliwiny słuchacz "

Macbook pro 17" 2.4 , mac pro 2.8 Quad-Core , RME fireface 800 , Emu 5000 ultra . telecaster hot rod , AKG 270 studio , Logic 8 , Melodyne plug in , Reaper .

KYMY
Posty: 264
Rejestracja: poniedziałek 23 sty 2006, 00:00

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: KYMY » piątek 18 gru 2009, 21:10

..........

Ale co jest oczywiste ? To,że moi znajomi,sąsiedzi - niektórzy pewnie starsi od ciebie (więc odpuść sobie pompatyczne argumenty o pokoleniu) ciągną mp3ki a ja w mgnieniu oka winnem wykastrować sumienie,powiadomić stosowny resort i zaaplikować łapankę na 3/4 osiedla i pogrążyć w tarapatach finansowych dziesiątki rodzin?
Nie masz krzty refleksji człowieku i to w obliczu problemu które potrzebuje rewolucji i poważnej debaty - najłatwiej prostacko nazywać całość patologią, a zaangażowanych biernie - złodziejami. To jest myślenie niereformowalnego człowieka,albo taniego prowokatora - zresztą za takiego cię właśnie uważam.
Takie bałachy,że nikt z twoich znajomych nic nie ściąga , a ty sam niewiesz co to p2p to możesz pociskać 2letniemu dziecku które nie rozumie, co się do niego mówi.

Leczyć trzeba takich furiatów z nienawiści do ludzi, jadu i szkodliwej paranoi....






Sądzę, że dużo w rozpatrywaniu tych zagadnień wniosło by szersze uświadomienie sobie na ile prawdziwe są te wszystkie zakichane "szacunki" co do "strat" twórców i wytwórców.


Prasa podaje n.p. "Microsoft z tytułu piractwa rocznie traci w Polsce xxxx mln zł." - Jak peerowscy "dziennikarze" wyczarowują daną kwotę? Nie mam pojęcia - jestem natomiast pewien, że jeśli człowiek ma wybór kupić węgiel na zimę, czy legalne oprogramowanie - pomijając sytuację, że nie jest przy zdrowych zmysłach - wybierze to pierwsze.


Buciki dla dziecka, czy najnowsza płyta Chylińskiej w innym  wcieleniu?


Super pakiet Native Instruments, czy dwa zaległe rachunki za prąd i jeden za telefon?


Tak sobie myślę o zwykłych weselnych chałturnikach. Płyt nie sprzedają, sprzęt kupują i wożą sami. Za występ w porównaniu z potentatami szołbiznesu (tamci też grają z minidysków i.t.p.) biorą mało i męczą się pół dnia i całą noc, piosenek muszą znać 10 razy więcej niż taki Feel, a jakoś żyją...


Polska to duży kraj - a więc gwiazdy wiosła w dłoń, sprzęt wysterować i do domów kultury marsz, totalna obniżka cen - od jutra żyjemy z koncertów, a nie ze studyjnych wypocin i reklamowania jakiegoś fajansu... "Popowiększaliście się i w tyłekch wam sie poprzewracało".


michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=1040  -  Polecam ten (na omawiany temat) artykuł znanego felietonisty


 


Awatar użytkownika
psysutra
Posty: 596
Rejestracja: czwartek 01 sty 2009, 00:00

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: psysutra » piątek 18 gru 2009, 21:11

...Zupelnie nie rozumiem Mytnik. Te rzeczy o ktorych wspominacie bez problemu mozna podciagnac pod "uzytek wlasny".

Czytanie gazety,kopiwanie, sluchanie plyt, kopiwanie dla kolegi, nagrywanie z radia- to wszyskto uzytek wlasny. Czego tu nie rozumiecie?

Kopiowanie pirackich mp3 to dzialanie na szkode tworcy.

Co to tak trudno zrozumiec?...
 


 


 


Czytając Twoje wypowiedzi raz po raz łapię się za głowę- raz za razem naród forumowy udowadnia Ci błędny tok myślenia, a Ty nadal się w tym utwierdzasz i szerzysz herezję.


A powiem Ci jeszcze w ten sposób- kopiowanie "pirackich" mp3 to obecnie dobry sposób na promocję i coraz więcej wykonawców to dostrzega. Gdybym nie ściągał muzyki z internetu, to nadal wielbiłbym komercyjną papkę chłamu, jakimi nas karmi TV czy radio.



Obecny przemysł fonograficzny CHYLI SIĘ KU UPADKOWI i nie da się już temu zapobiec. A półmózgi siedządze w wielkich zarządach wielkich wytwórni zdają się nie myśleć w ten sposób i nadal próbują wciskać nam płyty po horrendalnych cenach.

Stay Psychedelic People!

Janusz_M
Posty: 340
Rejestracja: czwartek 08 sty 2009, 00:00

Re: Artykuł w EiS "Zaglądając piratowi w oczy" - fałszywe informacje

Post autor: Janusz_M » piątek 18 gru 2009, 23:44

Czy mógł by ktoś sensownie odpowiedzieć dlaczego niektórzy piszący w tym wątku tak zaciekle bronią złodziei ? Może jest to moda czy jakaś poprawność lub zazdrość i zawiść ?


Ponieważ muzycy i realizatorzy stanowiący trzon tego forum nie czują się okradani przez ludzi ściągających ich utwory z sieci za darmo.


Zablokowany