Dlaczego nie 432 Hz?

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
Pytajny
Posty: 104
Rejestracja: poniedziałek 26 paź 2015, 00:00

Re: Dlaczego nie 432 Hz?

Post autor: Pytajny » poniedziałek 03 kwie 2017, 14:59

Uprawiasz antydyskusję. Rzucasz niby-fakty wyssane z palca i w sposób wysoce buńczuczny każesz je obalać innym. W dodatku dziwisz się, że ktoś oczekuje od Ciebie potwierdzenia Twoich teorii, po czym krytykujesz rozmówcę za chęć dotarcia do potwierdzenia tych teorii.

Ale niech Ci będzie, bo z przyjemnością przytępię taki ton. Książka "History of Performing Pitch: The Story of "A"" (Bruce Haynes).

W skrócie: na podstawie analizy strojów instrumentów dętych takich jak organy, kamertony, trąbki naturalne określono w tej książce, że w epoce Baroku w Europie istniał szereg strojeń głównie od a-392 (XVIIIw. Francja) do a-465 (XVIIw. Wenecja). Strojenie zależało od lokacji, np. inaczej strojono w północnych Niemczech, inaczej w południowych, a jeszcze inaczej w różnych kościołach, gdzie różne organy były różnie nastrojone i to strojenie było z przyczyn technicznych nie do ruszenia. W dodatku mody na strojenie zmieniały się na przestrzeni lat.

A więc Bach tworzył w różnych strojach, a zmiany strojów zależały od aktualnego miejsca, w którym żył i tworzył (Eisenach, Ohrdruf, Lüneburg, Weimar i Arnstadt, Mühlhausen/Thüringen, Weimar, Köthen, Lipsk).

W dodatku nie rozumiem, dlaczego nie mogę się powoływać na post PWA, który był bardzo trafny i tylko potwierdza to co napisałem powyżej.

Więc teraz Twoja kolej, jeszcze raz proszę bardzo, napisz wreszcie na jakiej podstawie twierdzisz, że Bach grał w stroju a-432?

adamjan
Posty: 25
Rejestracja: środa 29 mar 2017, 00:00

Re: Dlaczego nie 432 Hz?

Post autor: adamjan » poniedziałek 03 kwie 2017, 23:53

...Uprawiasz antydyskusję. Rzucasz niby-fakty wyssane z palca i w sposób wysoce
buńczuczny każesz je obalać innym. W dodatku dziwisz się, że ktoś oczekuje od Ciebie
potwierdzenia Twoich teorii, po czym krytykujesz rozmówcę za chęć dotarcia do
potwierdzenia tych teorii.

Ale niech Ci będzie, bo z przyjemnością przytępię taki ton. Książka "History of
Performing Pitch: The Story of "A"" (Bruce Haynes).

W skrócie: na podstawie analizy strojów instrumentów dętych takich jak organy,
kamertony, trąbki naturalne określono w tej książce, że w epoce Baroku w Europie
istniał szereg strojeń głównie od a-392 (XVIIIw. Francja) do a-465 (XVIIw. Wenecja).
Strojenie zależało od lokacji, np. inaczej strojono w północnych Niemczech, inaczej w
południowych, a jeszcze inaczej w różnych kościołach, gdzie różne organy były różnie
nastrojone i to strojenie było z przyczyn technicznych nie do ruszenia. W dodatku
mody na strojenie zmieniały się na przestrzeni lat.

A więc Bach tworzył w różnych strojach, a zmiany strojów zależały od aktualnego
miejsca, w którym żył i tworzył (Eisenach, Ohrdruf, Lüneburg, Weimar i Arnstadt,
Mühlhausen/Thüringen, Weimar, Köthen, Lipsk).

W dodatku nie rozumiem, dlaczego nie mogę się powoływać na post PWA, który był bardzo
trafny i tylko potwierdza to co napisałem powyżej.

Więc teraz Twoja kolej, jeszcze raz proszę bardzo, napisz wreszcie na jakiej
podstawie twierdzisz, że Bach grał w stroju a-432?...

Cieszę się, że masz wątpliwości, dzięki czemu mam okazję raz jeszcze podnieść istotę
sprawy, która zachęciła mnie do zabrania głosu na forum. Napiszę w punktach, będzie
jasno i czytelnie.
1. Szukałem sprzętu do robienia tła do gitary, sprzętu, w którym A można ustawić do
432 Hz. Jeden z kolegów z forum PWA napisał mi rzetelnie co co chodzi, ba nawet podał
mi nazwy Syntezatorów/ Romlerów. W między czasie pojawiło się wyśmiewanie typu to nie
syntezator itp. Ale co to zmienia? Jestem wdzięczny PWA za dużo informacji i czas,
który poświęcił na ich pisanie. Jednak z Twojej strony kilka razy pojawiły się posty,
a nie mówiłem, że to rompler itp. A guzik mnie to obchodzi tak na prawdę czy to
rompler, i jestem też zaskoczony, że zamiast wyjaśnić o co chodzi rozpoczęło się
udowadnianie racji. To dla mnie nie ma żadnego znaczenia. Dodam raz jeszcze, że
wyśmiewanie innych kolegów z forum i budowanie sobie na tym opinii super fachowca od
parapetów jest dalece nieodpowiednie. Więc po kolei, liczyło się dla mnie tylko
jedno. TYLKO JEDNO. Marka i model sprzętu, w którym ustawię A - 432 Hz by pasowało do
mojego wiosła.
Całe szczęście odpowiedź otrzymałem, ale co się przy okazji nastukałem w klawiaturę.
Mówić mi się nie chce.
2. Temat różnicy pomiędzy syntezator/ rompler został wyjaśniony. Nie spodziewałem
się, że jest coś takiego, przyznaję. Dla mnie jeno i drugie wygląda jak "parapet" ;)
No ale nie, musiałeś napisać jeszcze kilka postów typu: tra la la miałem rację co do
romplera. A ja Ci na to odpowiadam (nie chciałem tego pisać) jednak Twoje pisanie o
buńczuczności zachęciło mnie mimo wszystko do napisania tego. A ja Ci odpowiem na to,
że jest to dla mnie bez znaczenia, mój wpis jest o czymś innym. Patrz punkt 1. W
skrócie.
Mój post, to zapytanie o sprzęt z możliwością ustawienia A 432 Hz.
Podczas wymiany zdań padły jakieś nazwiska muzyków, więc Ty podchwyciłeś Bacha,
jednak Twoje źródła niczego nie dowodzą prócz tego, że Bach tworzył w okresie, gdy
strój się zmieniał. Nic z tych źródeł nie zaprzecza, że Bach ani razu nie nastroił
się do 432 Hz.
Ale pewnie Ciebie zaskoczę. Jednostkę Hz wynalazł Heinrich Rudolf Hertz (ur. 22
lutego 1857 w Hamburgu, zm. 1 stycznia 1894 w Bonn) Hertz po raz pierwszy wytworzył
fale elektromagnetyczne (1886) posługując się skonstruowanym przez siebie oscylatorem
elektrycznym (oscylator Hertza). Stwierdził tożsamość fizyczną fal
elektromagnetycznych i fal świetlnych oraz ich jednakową prędkość rozchodzenia się.
Hertz stworzył podstawy rozwoju radiokomunikacji. Dla uczczenia tych osiągnięć
jednostkę częstotliwości nazwano od jego nazwiska hercem (Hz) Pewnie zaskoczę Ciebie
po raz drugi. Johann Sebastian Bach, o którym tak ochoczo pisałeś (w formie
spolszczonej Jan Sebastian Bach, ur. 21 marca?/31 marca 1685 w Eisenach, zm. 28 lipca
1750 w Lipsku) Więc zmarł dużo wcześniej prze narodzinami twórcy jednostki
częstotliwości Hz. Oczekujesz jakiego źródła w takiej sytuacji. Jednak, nie zmienia
to tego, że Bach mógł w całym swoim artystycznym życiu kiedyś się nastroić do 432 Hz.
I w żadem sposób tego nie podważysz. No chyba, że znajdziesz oświadczenie JS Bacha
"Ja niżej podpisany nie stroiłem się nigdy do 432 Hz" Ale uwaga, tu pewnie zaskoczę
Ciebie kolejny raz. To nie ma znaczenia. Skończ z Bachem, skończ z romlerami, skończ
z próbą udowodnienia swojej wielkiej fachowej wiedzy z zakresu historii muzyki, i
instrumentów klawiszowych.

Pewnie zaskoczę Cie ponownie, ale napiszę to raz i wyraźnie. Dla mnie istotna jest
jedna sprawa. Wytłuszczę to, co ważne:

Czemu klasy rządzące kilkukrotnie forsowały ustanowienie częstotliwości 440 Hz (co i
się prawie udało) Czemu prawie? Bo wielu muzyków, których znam stroi się do 432 Hz.
ps. Nie podam Ci nazwisk i źródeł.


Napiszę raz jeszcze co jest istotne, bo przez tą wymianę zdań mam wrażenie zatracił
się temat rozmowy. Istotne jest to, czemu najbogatszy facet na Ziemi forsował tak
ustalenie częstotliwości na 440 Hz. Ale tu pewnie zaskoczę Ciebie kolejny raz. To też
już nie istotne.

Istotne jest jedno, znowu wytłuszczę bo to ważne
Częstotliwość 432 Hz została ustalona zgodnie z zasadą złotego podziału.


Moje prośby do Ciebie Panie Pytajny. Zwróć uwagę tylko na jedną istotną sprawę, która
jest powodem moich wcześniejszych wpisów. Czemu ZAWSZE inicjatywa ustalenia 440 Hz
wychodziła od KLAS rządzących? Myślisz, że z miłości... do muzyki.

Podsumowanie:
1. Rób co chcesz, strój się jak chcesz, ale przestań szukać jakichś pobocznych
tematów, które tylko rozpraszają całą dyskusję, która dotyczy jednego. Częstotliwości
432 Hz.
2. Nie pisz mi o Bachu, po co to? To bez znaczenia

Temat istotny jest jeden. Narzucenie przez klasy rządzące częstotliwości 440 Hz
poprzez ustalenie standardu strojenia 440 Hz. Osobiście ten standard uważam za
totalną porażkę. Nie jasny jest też powód takich zabiegów, oraz nie jasne jest czemu
Rokefeler będący prawdopodobnie członkiem iluminati zainicjował tą zmianę. Jakoś
wilikedia nie pisze co i kto to wymyślił. Bo wiadomo, cicho sza...

Kończąc tego posta pragnę podziękować PWA za udział w rozmowie. Bardzo mi pomogłeś.
Pozdrawiam wszystkich kolegów z forum i życzę twórczego spędzania czasu.

ps. pisałeś:
"na podstawie analizy strojów instrumentów dętych takich jak organy, kamertony,
trąbki naturalne określono w tej książce, że w epoce Baroku w Europie istniał szereg
strojeń głównie od a-392 (XVIIIw. Francja) do a-465 (XVIIw. Wenecja). " Według mnie
432 Hz mieści się w tym zakresie.

Podsumuję całość mojej wypowiedzi. Wiem pisałem to już wiele razy, ale dodam raz
ostatni. Istotne jest to, że znaleziono częstotliwość 432 Hz zgodną z regułą złotego
podziału. I tylko to się liczy. Korzystajmy z tej wiedzy.

Jest wolny wybór. Nie pasuje Ci 432 Hz możesz się stroić tak jak Ci narzucił
Rokefeler.


:)
null
może później :)

adamjan
Posty: 25
Rejestracja: środa 29 mar 2017, 00:00

Re: Dlaczego nie 432 Hz?

Post autor: adamjan » wtorek 04 kwie 2017, 00:27

A to tak do poduszki do poczytania, kim był Pan Rockefeler

Rody iluminati
Organizacja
Lucek

minn. z uwagi na wszystko powyższe omijam 440 Hz szerokim łukiem

pozdrawiam
może później :)

Awatar użytkownika
Pytajny
Posty: 104
Rejestracja: poniedziałek 26 paź 2015, 00:00

Re: Dlaczego nie 432 Hz?

Post autor: Pytajny » wtorek 04 kwie 2017, 10:59

Powiedziałeś: "Bach grał w tym stroju".


Teraz wycofałeś się do "Bach kiedyś mógł się nastroić w tym stroju".


To się nazywa gruba manipulacja. Wprowadzasz ludzi w błąd podając skrajnie mylące informacje i podpierając się takimi autorytetami jak Bach. I nie odchodź od tematu, bo cały czas pytałem konkretnie o Bacha, a nie o podstawowe informacje typu kiedy urodził się Herz. I co mają do tego twoi iluminaci, tajne porozumienia rządów i eskimosów. Rozmawiamy o konkretach.


 


Swoją drogą zastanawiam się nad tym Bachem od innej strony. Bach prawdopodobnie grał w stroju Werckmeister III. Załóżmy, że też użyjemy tego stroju przy a-432. Czy wtedy wszystkie regularności matematyczne a-432 nie zostają złamane poprzez ten strój?


adamjan
Posty: 25
Rejestracja: środa 29 mar 2017, 00:00

Re: Dlaczego nie 432 Hz?

Post autor: adamjan » wtorek 04 kwie 2017, 12:20

...Powiedziałeś: "Bach grał w tym stroju".
Teraz wycofałeś się do "Bach kiedyś mógł się nastroić w tym stroju".

Helou? Jest tam kto? Gdzie napisałem, że Bach stroił się TYLKO w 432 Hz? Jeszce raz,
czytaj waść ze zrozumieniem.

To się nazywa gruba manipulacja. Wprowadzasz ludzi w błąd podając skrajnie mylące
informacje i podpierając się takimi autorytetami jak Bach. I nie odchodź od tematu,
bo
cały czas pytałem konkretnie o Bacha, a nie o podstawowe informacje typu kiedy
urodził
się Herz. I co mają do tego twoi iluminaci, tajne porozumienia rządów i eskimosów.
Rozmawiamy o konkretach.
 
Swoją drogą zastanawiam się nad tym Bachem od innej strony. Bach prawdopodobnie grał
w
stroju Werckmeister III. Załóżmy, że też użyjemy tego stroju przy a-432. Czy wtedy
wszystkie regularności matematyczne a-432 nie zostają złamane poprzez ten strój?...

:) Napiszę raz jeszcze, bo widzę Twój nick.
To co piszesz jest w tym temacie ZUPEŁNIE bez znaczenia Rozumiesz to? Spytam inaczej.
Czy coś zrozumiałeś z tego co napisałem w poprzednim poście?
Specjalnie dla Ciebie streszczę:
Pierwsza próba zmiany stroju nastąpiła w roku 1917 z inicjatywy rodu Rockefellerów,
członków iluminati. Po 35 latach starań mimo sprzeciwu świata muzycznego ustalono 440
Hz jako standard. I teraz najważniejsze. Bo ciągle odchodzisz od tematu. Ustalono, że
częstotliwość 432 Hz jest zgodna z regułą złotego podziału. Co to oznacza?

1. Masz wiedzę
2. masz wybór.
3. Stroisz się:
- posłusznie jak Ci każą Rokefelerowie lub
- stroisz się do częstotliwości 432 Hz, ustalonej zgodnie z regułą złotego podziału

ps. nie chce mi się już odpisywać na Twoje posty. Bo nie czytasz co się pisze.
:)

Aha i dodam, że wpisy typu "I co mają do tego twoi iluminaci, tajne porozumienia
rządów
i eskimosów" widywałem czasem. Dla mnie jest to próba ośmieszenia rozmówcy, spłycenia
tematu. Próba obrócenia w żart (Jaki jesteś zaje..ście zabawny. Normalnie boki
zrywać)
Jednak zwróć uwagę na jedno co notorycznie pomijasz. Wypowiadasz się w tematach,
których nie znasz. Mówisz o czymś o czym nie masz zielonego pojęcia. Wynajdujesz
sobie
jakiś temat łatwy do "wygooglania" i kurczowo się go trzymasz. Teraz uczepiłeś się
Bacha i o tym Bachu piszesz. Bo przecież musisz udowodnić jaki to z Ciebie znawca
historii muzyki. Jeszcze raz. Nie interesuje mnie to. Liczę na to, że czytając 10
razy to samo zrozumiesz co piszę. :)

Tak przy okazji, zobacz otwarcie tunelu w Szwajcarii
Link tutaj
Poczytaj o iluminati, linki podawałem wcześniej i zobacz ponownie to otwarcie.
może później :)

Awatar użytkownika
Pytajny
Posty: 104
Rejestracja: poniedziałek 26 paź 2015, 00:00

Re: Dlaczego nie 432 Hz?

Post autor: Pytajny » wtorek 04 kwie 2017, 20:39

Powodzenia adamiejanie, masz rację, kapituluję. To wszystko wina Rockefellera i Iluminatów lol :D


adamjan
Posty: 25
Rejestracja: środa 29 mar 2017, 00:00

Re: Dlaczego nie 432 Hz?

Post autor: adamjan » wtorek 04 kwie 2017, 22:45

...Powodzenia adamiejanie, masz rację, kapituluję. To wszystko wina Rockefellera i Iluminatów lol :D...

Pozdrawiam, dziękuję za udział w rozmowie.
może później :)

Awatar użytkownika
JankoMuzykant
Posty: 497
Rejestracja: czwartek 14 mar 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Dlaczego nie 432 Hz?

Post autor: JankoMuzykant » środa 05 kwie 2017, 08:22

Smutne, że dobra zmiana objęła także to forum i tematy najdalsze współczesnym i politycznym. Dobra zmiana, czyli zmiana rozsądku i myślenia na wyssane z palca bzdury o spiskach i tajnych światowych rządach...
[addsig]
Pozdrawia Adam (przypadkiadama.com)

adamjan
Posty: 25
Rejestracja: środa 29 mar 2017, 00:00

Re: Dlaczego nie 432 Hz?

Post autor: adamjan » czwartek 06 kwie 2017, 00:56

...Smutne, że dobra zmiana objęła także to forum i tematy najdalsze współczesnym i
politycznym. Dobra zmiana, czyli zmiana rozsądku i myślenia na wyssane z palca bzdury
o
spiskach i tajnych światowych rządach......

Cieszy mnie, że masz wątpliwości co to tego wątku. Rozumiem, że poruszone treści są
dosyć kontrowersyjne, a niektóre z nich wręcz mogą ocierać się o teorie spiskowe.
Proponuję pozostawić tą tematykę. Jeśli ktoś będzie potrzebował sam może poszukać
odpowiedzi. Zgadzam się z tym całkowicie.

Istotne w tym co napisałem jest coś innego:

- Częstotliwość 432 Hz jest ustalona zgodnie z regułą złotego podziału.
- Częstotliwość 432 Hz wibruje w sposób najbardziej typowy dla właściwości światła,
materii, DNA.
- Wiele starożytnych instrumentów muzycznych było strojonych na ton 432 Hz.
- Jest to też częstotliwość uważana za najbardziej pierwotną i naturalną.
- Strój A 432 Hz to strój naturalny.
- Już w starożytności tak strojono instrumenty.

Przykładem takiego instrumentu jest Flet Ishmaela - popularny instrument Babilonu,
rezonujący w 432 Hz

Więc warto podkreślić to, że strojenie 432 Hz jest to powrót do źródeł. To są fakty.
Teorie spiskowe dotyczą czegoś, co możemy rzeczywiście tu na tym forum pominąć.

Strojenie do 432 Hz ma mocne uzasadnienie naukowe oraz historyczne.
(W przeciwieństwie do strojenia 440 Hz)

Osobiście stroję instrument do 432 Hz i widzę wiele zalet takiej muzyki. Dodam, że
coraz więcej ludzi zyskuje świadomość na temat częstotliwości 432 Hz.

Proszę więc szanownych muzyków z forum, by przestać łączyć dźwięk 432 Hz z teoriami
spiskowymi. Jest potwierdzone naukowo, że to częstotliwość zgodna z naturą, z zasadą
złotego podziału, to częstotliwość, która była w naszym życiu obecna od wielu wieków.

Więcej informacji o instrumentach strojonych do 432 Hz jest na stronie:

https://atrueott.wordpress.com/2014/10/16/why-christians-and-worship-teams-should-
tune-all-instruments-to-432-hz-and-abandon-440-hz/

może później :)

Awatar użytkownika
Pytajny
Posty: 104
Rejestracja: poniedziałek 26 paź 2015, 00:00

Re: Dlaczego nie 432 Hz?

Post autor: Pytajny » czwartek 06 kwie 2017, 09:48

Jakie ty piszesz bzdury, to szok. Nie będę wchodził w dyskusję, bo już to zrobiłem, jednak nie przyniosło to efektu.


Ot choćby to, że instrumenty w starożytności nie były strojone w 432, tylko miały tysiące możliwych strojów. A to że jeden z instrumentów nastrojony był w 432, to nie znaczy, że tak stroiła większość. Twoje wypowiedzi mają strasznie dużo manipulacji.


ODPOWIEDZ