Legendarny Fairlight CMI na iPada

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
MB
Posty: 3318
Rejestracja: wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Legendarny Fairlight CMI na iPada

Post autor: MB » sobota 19 mar 2011, 13:28

Ad4. Natomiast, co do "interfejsu", to akurat mam przeciwne zdanie. Uważam, że jest intuicyjny, kreatywny i.t.p. A jeśli chodzi o grzebanie piórem świetlnym po pionowym ekranie, fakt niewygodne to, ale późniejsze wersje miały poziomego "touchpada".
Patrzysz z dzisiejszej perspektywy, ale na tamten czas, to była bomba.
( http://www.ghservices.com/gregh/fairligh/#PAGES )
***********
Owszem, _wtedy_ to była bomba. Ale ta bomba bardzo szybko się zestarzała technologicznie. Najlepszy dowód, że dzisiaj praktycznie nikt już nie używa tych instrumentów, natomiast Minimoogi są bardzo popularne, nie mówiąc już o nowych Voyagerach.

Dlatego właśnie twierdzę, że odgrzewanie tego kotleta (i to w takiej formie) nie ma najmniejszego sensu.

Awatar użytkownika
KAFEL
Posty: 713
Rejestracja: poniedziałek 04 sie 2003, 00:00

Re: Legendarny Fairlight CMI na iPada

Post autor: KAFEL » sobota 19 mar 2011, 23:50

Dlatego właśnie twierdzę, że odgrzewanie tego kotleta (i to w takiej formie) nie ma najmniejszego sensu....

Czy ma zatem Twoim zdaniem sens aplikacja Mooga na iPada o nazwie Filtatron lub np. Korg iMS-20 czy tez wyeksploatowane do granic mozliwosci automaty perkusyjne Rolanda ? Tym czym byl Moog w historii syntezatorow byl Firlight CMI w historii samplerow a automaty Rolanda serii TR w historii automatow perkusyjnych.
Ja nadal uparcie zastanawiam sie nad walorami uzytkowymi tej aplikacji biorac pod uwage mozliwosc kreowania wlasnych brzmien a nie wracania do faktycznie calkowicie wyeksploatowanych fabrycznych sampli. Poczytam i poczekam z wydaniem kolejnych kilkudziesieciu zlotych na jakies konkretne recenzje pozbawione ciezaru emocjonalnego - calkowitej negacji lub nostalgicznych zachwytow.

Awatar użytkownika
dr_After
Posty: 312
Rejestracja: wtorek 25 gru 2007, 00:00
Kontakt:

Re: Legendarny Fairlight CMI na iPada

Post autor: dr_After » niedziela 20 mar 2011, 01:05

...Dlatego właśnie twierdzę, że odgrzewanie tego kotleta (i to w takiej formie) nie ma najmniejszego sensu....

Czy ma zatem Twoim zdaniem sens aplikacja Mooga na iPada o nazwie Filtatron lub np. Korg iMS-20 czy tez wyeksploatowane do granic mozliwosci automaty perkusyjne Rolanda ?


 


IMO, pytanie zle postawione ;)


Powinno pomijać platformę (iPad). Wtedy faktycznie warto odpowiedziec. I odpowiedz brzmi: nie warto odgrzewać Fairlighta, który dziś nie oferuje żadnych ciekawych brzmień, warto za to odgrzewać Mooga czy MS-20, bo to naprawdę do dziś fajne syntezatory. A co do iPada - nie warto traktować go jako platformy profesjonalnej do syntezy / samplingu, bo nie był tworzony jako narzedzie dla muzyków, moze  być co najwyżej szkicownikiem lub kontrolerem o miernych mozliwościach obliczeniowych. Dlatego każda emulacja Mooga na iPada bedzie gorsza niż dotychczasowe emulacje na PC. Summa sumarum, wracamy do twego pytania i odpowiedz brzmi: aplikacja Mooga lub MS-20 (a nawet Fairlighta) na iPada moze miec wymiar edukacyjny i rozrywkowy (zabijanie nudy w pociągu) i w takim wymiarze warto się nimi interesować. Ale raczej nie dla walorów brzmieniowych.


Awatar użytkownika
MB
Posty: 3318
Rejestracja: wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Legendarny Fairlight CMI na iPada

Post autor: MB » niedziela 20 mar 2011, 01:23

Czy ma zatem Twoim zdaniem sens aplikacja Mooga na iPada o nazwie Filtatron lub np. Korg iMS-20 czy tez wyeksploatowane do granic mozliwosci automaty perkusyjne Rolanda ?
************************
Moim zdaniem sens tych aplikacji jest raczej zabawkowy. Na iPada jest mnóstwo wspaniałego nowoczesnego oprogramowania, które czerpie swoją siłę z bezpośredniości interfejsu użytkownika i ekranu multitouch.


Tym czym byl Moog w historii syntezatorow byl Firlight CMI w historii samplerow a automaty Rolanda serii TR w historii automatow perkusyjnych.
************************
Popełniasz błąd pisząc "był". Już pisałem wcześniej, zauważ, że moogi nada SĄ bardzo popularnymi instrumentami, a Fairlighta, już praktycznie NIKT nie używa. Czy to nie daje Ci do myślenia?


Ja nadal uparcie zastanawiam sie nad walorami uzytkowymi tej aplikacji biorac pod uwage mozliwosc kreowania wlasnych brzmien a nie wracania do faktycznie calkowicie wyeksploatowanych fabrycznych sampli.
************************
Do tego celu przez 30 lat powstało wiele znacznie lepszych narzędzi: Reaktor, Absynth, Max/MSP, Metasynth, Kyma - tysiące razy bardziej efektywne, uniwersalne, wygodne niż Fairlight ze swoją toporną syntezą addytywną opartą na zgrubnych obwiedniach rysowanych niewygodnym piórkiem. Będę nudny, ale to jest najlepszy argument: nikt już nie używa Fairlighta, bo on nie oferuje absolutnie nic atrakcyjnego dla użytkownika współczesnego oprogramowania do kreowania własnych brzmień.

Awatar użytkownika
KAFEL
Posty: 713
Rejestracja: poniedziałek 04 sie 2003, 00:00

Re: Legendarny Fairlight CMI na iPada

Post autor: KAFEL » niedziela 20 mar 2011, 19:31

MB napisalem ze Moog byl w histirii tym czym byl co nie zmienia faktu i nie zaprzecza temu ze jest wspolczesnie nadal jednym z najlepszych jesli nie najlepszym syntezatorem w swojej kategorii. Nie musisz mnie przekonywac o walorach wspolczesnych samplerow bo mam Kontakta, Alchemy, Emulatora X3 i zdaje sobie sprawe z technologicznej przepasci miedzy nimi a Fairlightem. Jednoczesnie jestem posiadaczem samplerkow Casio SK-1, SK-5 i Yamaha VSS-30 ktore nadal bywaja inspirujace mimo iz sa tylko prymitywnymi 8 bitowymi zabawkami. Ja caly czas wracam do sedna tematu czyli konkretnej aplikacji na iPada i tego czy ma jakies walory uzytkowe. Jesli chodzi o reaktywacje hardware Fairlight CMI to dla mnie tez jest nieporozumieniem i sobie go nie kupie .
A propos iPada. Jest on rewelacyjnym sterownikiem do mojego Abletona i odpalonych w nim VSTi i VST , ale jednoczesnie bywa dzieki kilku programom calkiem niezlym syntezatorem i samplerkiem (na miare swoich mozliwosci oczywiscie) co tlumaczy moje zainteresowanie tematem tego watku.

ODPOWIEDZ