Wtyczkowe must-have za free

[JacekH]

Nawiązując odrobinę do wątku o sensowności zakupu oryginałów...

Może ktoś powie, że jestem naiwny, bo za mną stoją dwie szafki z ładnymi pudełkami - znajdzie się tam takie baaardzo stare z Steinberg Cubasis (pamięta to ktoś?), przez Nuendo, po współczesny Cubase 6, i cała masa innych - od Spectrasonics, po EastWest/QL, różniaste Toontracki, PSP (jeszcze z czasów pudełkowych VW, MixPack) itd. Masa wydanych pieniędzy, ale i wiele satysfakcji, że ze 100% czystym sumieniem mogę poddać ten komputer szczegółowej kontroli i nie znajdzie się tam NIC kradzionego. Ale to nie znaczy, że omijam freeware. Wręcz przeciwnie! Nawet zarzucam sobie, że za dużo czasu tracę na przeglądanie tychże. Przez lata przewinęło mi się przez system pokaźna liczba różnych wtyczek, instrumentów wirtualnych, które są mistrzostwem świata, i zjadają na śniadanko wiele napuszonych produktów komercyjnych, które poza ładnym opakowaniem i marketingowym bełkotem niewiele oferują. Z drugiej strony, free oznacza czasem brak wsparcia, brak rozwoju oprogramowania, mniej wyszukane algorytmy no i masę śmieci powstałych w SynthEditach i podobnych; wtedy warto popatrzeć na sprawdzone komercyjne produkty.

Wiadomo, kijem Wisły... Ale może zamiast prawić morały - "nie kradnij, a kup", które i tak nikogo nie wzruszają, pokażmy, że da się za darmo lub niewielkim kosztem robić muzykę, która pozwoli zarobić na jeszcze lepsze narzędzia. Może wtedy niektórzy zaczną doceniać pracę innych ludzi - również muzyków. Za "głupi" młotek płacimy bez mrugnięcia okiem, choć nie wymagało to wiele inwencji, miesięcy badań, kodowania, testów, a za taką dwuletnią pracę orkiestry symfonicznej, realizatorów, edytorów, koderów - nad biblioteką brzmieniową - nie widzimy sensu zapłacić i zerkamy na różniaste torrenty. Czasem wstyd mi za to, że takie produkty, jak np. nasze rodzime PSP są tak wysoko cenione na całym świecie z wyjątkiem.... Polski. PSP jest wymieniane jednym tchem obok światowych gigantów z poletka wtyczek. Kuriozalne jest to, że wśród wielu osób, z którymi rozmawiałem, a zajmujących się muzyką amatorsko/półprofesjonalnie albo i lepiej - używa wtyczek PSP, niestety w większości w pirackich wersjach, nie jest świadoma, że to są narzędzia, które powstają nad Wisłą. I kosztują znacznie mniej niż - przynajmniej w założeniach - podobne produkty "obce", oferując znakomite brzmienie. Spójrzcie, kto na tym pracuje... Imponujące nazwiska. Przy czym, nie sztucznie wywindowana cena - która jak często bywa "stara się być wyznacznikiem znakomitości wtyczki" - a po prostu brzmienie jest tym, co stawia je tak wysoko. A jak upilnuje się jeszcze ofert specjalnych za ułamek oryginalnej ceny... Polecam newslettery producentów, bo obniżki bywają naprawdę niezłe. W serwisie audiomidi.com można było upolować obniżki nawet o 80%! Wtedy już wszelkie argumenty o wysokich cenach softu nie mają żadnego uzasadnienia.

Proponuję więc wątek, jakie pewnie już były, ale może taki nieco aktualniejszy, z wynalezionymi perełkami free/za grosik. Na początek: kilka wtyczek, które IMHO są obowiązkowe przynajmniej do sprawdzenia.

http://hem.bredband.net/tbtaudio/archive/oldtbtvstplugins.htm
http://aom-factory.jp/
TLs Mastering Maximizer - nazwa mówi sama za siebie. Naprawdę nieźle radzi sobie z transjentami, wbudowane EQ. Zdecydowanie warto sprawdzić
TLs Pocket Limiter, A.O.M. Invisible limiter - dwa limitery godne uwagi, nieco inaczej radzą sobie z materiałem, warto sprawdzić oba

http://varietyofsound.wordpress.com/vst-effects/
BootEQ mk II - ciekawy korektor z opcją "nasycania lampą"
Density mkII - bus kompresor
NastyVCS - channel strip, nieco zamotany interfejs, z gatunku all-in-one, ale ciekawe rozwiązanie
Ferric/Tesla/Rescue - nadal ten sam autor, te wtyki to ocieplacze, warto sprawdzić
epiVerb - jeszcze jedna wtyka tego samego autora; świetny pogłos z gatunku nie impulsowych; pod Cubase 6 64 bit program po wczytaniu nie ustawia gałek we właściwych pozycjach, niemniej parametry są ustawiane i wystarczy 'dotknąć' gałki, żeby ustawiła się we właściwej pozycji

http://kunz.corrupt.ch/products
Zestaw wtyczek Togu Audio Line (TAL), a w tym znakomity TAL-Dub/2/3, TAL-Reverb-2/3; jest też kilka świetnych syntezatorów

http://freeverb3.sourceforge.net/
Freeverb - kto nie zna, niech koniecznie sprawdzi, ciekawy pogłos, choć mocno obciąża CPU

http://www.samplicity.com/bricasti-m7-impulse-responses/
Paczka impulsów ze słynnego Bricasti M7. Świetne impulsy. Jak ktoś używa Cubase w wersji z REVerence - tych odpowiedzi impulsowych można używać z nim, jeśli nie to w powyższym pakiecie Freeverb jest Impulser

Z gatunku ocieplaczy:
http://www.voxengo.com/product/tubeamp/
Voxengo Tube Amp, i niekoniecznie tylko do gitar :)

http://www.fluxhome.com/products/freewares/bittersweet2
Flux Bitter Sweet II "Na transjenty" :) Świetne narzędzie, szczególnie w połączeniu z jakimś prasowaczem (limiterem)
i jako dodatek kontrola szerokości stereo/faz
http://www.fluxhome.com/products/freewares/stereotool
Flux Stereo Tool

A jak trzeba w MS pokręcić to:
http://www.voxengo.com/product/msed/
Voxengo MSED

A do podglądania:
http://www.voxengo.com/product/span/
Voxengo Span - FFT, goniometr

To tak na szybko, jeśli macie inne, ciekawe narzędzia za free/grosik - dopiszcie, na pewno wszyscy na tym skorzystamy.

Z pozdrowieniami,
Jacek

[Kubańczyk]

Mój najnowszy faworyt: Voxengo Stereo Touch

[mytnik]

Instrumenty:

Elektrostudio, MinimogueVA

Bębny:

G&S CW, BigMono

[SEBSON]

Panowie, to ja może z zapytaniem. Czy znany Wam jest jakiś solidny, nie degradujący zbytnio jakości próbki (najlepiej darmowy) "łamacz loopów perkusyjnych" formatu wave - posiadający :

1. automatyczne, w miarę dokładne rozdzielenie przebiegu fali próbki na składowe
2. możliwość dostosowania ręcznego (lub autosynchronizacji) do tempa utworu
3. możliwość panoramowania, ściszania/mutowania, pitchbendowania, odwracania fazy - dowolnej składowej na którą podzielił loopa
4. możliwość przyporządkowania zmodyfikowanych patternów/fraz w takcie - do dowolnego klawisza w pianoroll (lub instrumencie)

Cholernie mi zależy na takowej maszynce - choć zaznaczam, iż nie ma być to typowo dedykowany sampler pojedynczych brzmień jak np. Battery. Pracę nad samodzielnym ciachaniem loopów bawić się nie zamierzam. Potrzeba mi coś do modyfikacji breakbeatowych. Dawniej miał taką maszynkę prastary MusicMaker, potem widziałem ją w "Dynamie" - to znów u znajomego w studio, ale zamykało się na jednej modyfikacji i to w realtime..

Ostatecznie może coś na wzór Drummax z FL Studio - do zaadoptowania w Reaper?

[Akton]

Bębny:
G&S CW, BigMono... 

Zaskoczyłeś mnie :) Nigdy dotychczas nie korzystałem z freeware, ale te bębny są naprawdę niezłe :)

[addsig]

[Goddard]

Flux Bitter Sweet II "Na transjenty" :) Świetne narzędzie, szczególnie w połączeniu z jakimś prasowaczem (limiterem)

Czy mógłbyś napisać coś więcej nt. współpracy limitera i designera transjentów?

[dust]

...Panowie, to ja może z zapytaniem. Czy znany Wam jest jakiś solidny, nie degradujący zbytnio jakości próbki (najlepiej darmowy) "łamacz loopów perkusyjnych" formatu wave - posiadający :

1. automatyczne, w miarę dokładne rozdzielenie przebiegu fali próbki na składowe
2. możliwość dostosowania ręcznego (lub autosynchronizacji) do tempa utworu
3. możliwość panoramowania, ściszania/mutowania, pitchbendowania, odwracania fazy - dowolnej składowej na którą podzielił loopa
4. możliwość przyporządkowania zmodyfikowanych patternów/fraz w takcie - do dowolnego klawisza w pianoroll (lub instrumencie)

Cholernie mi zależy na takowej maszynce - choć zaznaczam, iż nie ma być to typowo dedykowany sampler pojedynczych brzmień jak np. Battery. Pracę nad samodzielnym ciachaniem loopów bawić się nie zamierzam. Potrzeba mi coś do modyfikacji breakbeatowych. Dawniej miał taką maszynkę prastary MusicMaker, potem widziałem ją w "Dynamie" - to znów u znajomego w studio, ale zamykało się na jednej modyfikacji i to w realtime..

Ostatecznie może coś na wzór Drummax z FL Studio - do zaadoptowania w Reaper?...

http://illformed.org/plugins/glitch/

[mrbm]

Mam bardzo wysokie wymagania jeśli chodzi o standardy brzmieniowe instrumentów wirtualnych i generalnie uważam, że rynek freeware to ocean bezużytecznego śmiecia. Przyznaję jednak, że trafiają się prawdziwe rewelacje. Oto VSTi (darmowe), które bez chwili wahania włączyłem do swojego instrumentarium i zapewniam,
nie "pokrywają się kurzem" w czeluściach mojego HD :)


RMI Rocksichord, Music Boxes, Tube Drum (Sonic Couture)
Magnus Chord Organ (Audio Genetics Lab)
basic64 (delamancha)

[konop_tnt]

Polecam GVST: http://www.gvst.co.uk/downloads.htm GClip, GRevDLy, G tune bardzo dobre.

Pakiet wtyczek z reapera: bramka z predykcją rewelacyjna. Niestety na Cubase nie śmiga.

 

[addsig]

[mytnik]

...

Bębny:
G&S CW, BigMono... 

Zaskoczyłeś mnie :) Nigdy dotychczas nie korzystałem z freeware, ale te bębny są naprawdę niezłe :)
... 

Szcególnie GSCW prawda?

Dorzucam jeszcze Brush Kit ale jeszcze go nie sprawdzałem w akcji. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne

pozdr