Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
JacekM
Posty: 44
Rejestracja: poniedziałek 19 lis 2012, 00:00

Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: JacekM » wtorek 08 sty 2013, 18:51

Zapewne nie jeden to słyszał. W mediach rewolta. Czyżby jednak disco-polo miało byc znakiem towarowym naszego kraju? Na youtube az sie gotuje. Co myślicie o tym rozbłysku? Co w tym jest i dla czego tak się stało, bo nie można ukrywac że nie stało sie nic...


Awatar użytkownika
chantizstudio
Posty: 419
Rejestracja: sobota 26 maja 2007, 00:00

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: chantizstudio » wtorek 08 sty 2013, 18:57

...Zapewne nie jeden to słyszał. W mediach rewolta. Czyżby jednak disco-polo miało byc znakiem towarowym naszego kraju? Na youtube az sie gotuje. Co myślicie o tym rozbłysku? Co w tym jest i dla czego tak się stało, bo nie można ukrywac że nie stało sie nic......

Po prostu rynek takie rzeczy wchłania... To jest prosta bez refleksyjna muzyka i dlatego łapie dużo słuchaczy.
Na pewno nie jest to disco polo w stylu ''majteczki w kropeczki'' raczej polski dance i tyle. Inni tez mają dużo chłamu w tym stylu i raczej nikt tam nie umarł od tego....
''po to są gały w syntezatorach , zeby kręcić aż uzyska się to czego się szuka'' AdamZ

Awatar użytkownika
Tadeo
Posty: 1609
Rejestracja: piątek 31 sty 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: Tadeo » wtorek 08 sty 2013, 19:08

to bardzo dobra produkcja


nie dziewie sie jej popularności


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: DJOZD » wtorek 08 sty 2013, 19:44

...to bardzo dobra produkcja
nie dziewie sie jej popularności...

Tadeo, produkcja powiedzmy że jest na poziomie. Gratulacje dla aranżera. Irytują tylko te pretensjonalne saksofoniki z samplera wcześniej już wymyślone i eksploatowane. Ale powiedzmy że to kwestia zupełnie drugoplanowa.

Myślę że większa zawierucha jest koło totalnie diskopolowego sposobu śpiewania. Czyli extremalnie infantylny, przesłodzony i strywializowany. Miejscami frazowanie woła o pomstę do nieba. Przywołuje to wczesne lata 90-te. A te stały się niechlubną wizytówką polskiej muzyki rozrywkowej. Ja mimo wszystko preferuje sztukę w komercji, a taką może pochwalić się wielu artystów na całym świecie, w kraju też (bez większych sukcesów, niestety). Widać polska muzyka raczej pozostanie tylko dla polaków a piosenka zespołu Weekend, owszem, zawładnie parkietami zagranicą, ale z pewnością głównie Polonii.


Awatar użytkownika
Tadeo
Posty: 1609
Rejestracja: piątek 31 sty 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: Tadeo » wtorek 08 sty 2013, 20:23

heh


dziecinny to rap w gangnam style jest,wiec moze o to w tym wszystkim chodzi


kolejny hit bedzie sie zaczynał od słów enedułe rike take


JacekM
Posty: 44
Rejestracja: poniedziałek 19 lis 2012, 00:00

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: JacekM » wtorek 08 sty 2013, 20:45

Wszytko prawda, ale moja uwage przykuło też zainteresowanie mediów. Jeszcze rok temu, nikt by nie pomyślał ze na antenie TV naziemnej zagości zespół discopolo. Czy coś się zmieniło w społeczeństwie, w patrzeniu na discopolo z innej perspektywy? A może właśnie tego jest brak i ludzie właśnie tego by chcieli słuchać w programach radiowych? I o właśnie, jedynie tylko rozgłośnie radiowe odnoszą sie do tego utworu delikatnie mówiąc z dystansem, czym to jest spowodowane? Czyżby Polskie rozgłośnie były na tyle bufonami z klapakami na oczach, że nie tolerują tego co jest oczywiste? Czyli że discopolo, czy tam polski dance wróciło do łask? I co wazne, dziś nie ma juz wstydu spolecznego jeśli chodzi o takie aglomeracje jak Warszawa, czy Kraków na Wrocku kończąc. Dziś wszyscy śpiewają "Ja uwielbiam ją..." i nikt sie tego nie wstydzi. Można by rzec, że discopolo ma ponownie swoje 10 minut.


JacekM
Posty: 44
Rejestracja: poniedziałek 19 lis 2012, 00:00

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: JacekM » wtorek 08 sty 2013, 20:50

......Zapewne nie jeden to słyszał. W mediach rewolta. Czyżby jednak disco-polo miało byc znakiem towarowym naszego kraju? Na youtube az sie gotuje. Co myślicie o tym rozbłysku? Co w tym jest i dla czego tak się stało, bo nie można ukrywac że nie stało sie nic......

Po prostu rynek takie rzeczy wchłania... To jest prosta bez refleksyjna muzyka i dlatego łapie dużo słuchaczy.
Na pewno nie jest to disco polo w stylu ''majteczki w kropeczki'' raczej polski dance i tyle. Inni tez mają dużo chłamu w tym stylu i raczej nikt tam nie umarł od tego.......
 


Tak, ale o czyms to jednak świadczy, że może własnie tego ludziom jest trzeba, czyli prostoty w najprostrzym wydaniu. Może społeczeństwa maja juz dosyć zdołowanych i przygnebiających kawałków, zwanych potocznie ambitnymi utworami.


PS: "Kropkowane majty" robia do dziś dnia szał u chinczyków. hihihi


Awatar użytkownika
mytnik
Posty: 1308
Rejestracja: czwartek 20 maja 2004, 00:00

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: mytnik » wtorek 08 sty 2013, 21:04

...
Wszytko prawda, ale moja uwage przykuło też zainteresowanie mediów. Jeszcze rok temu, nikt by nie pomyślał ze na antenie TV naziemnej zagości zespół discopolo. Czy coś się zmieniło w społeczeństwie, w patrzeniu na discopolo z innej perspektywy? A może właśnie tego jest brak i ludzie właśnie tego by chcieli słuchać w programach radiowych? I o właśnie, jedynie tylko rozgłośnie radiowe odnoszą sie do tego utworu delikatnie mówiąc z dystansem, czym to jest spowodowane? Czyżby Polskie rozgłośnie były na tyle bufonami z klapakami na oczach, że nie tolerują tego co jest oczywiste? Czyli że discopolo, czy tam polski dance wróciło do łask? I co wazne, dziś nie ma juz wstydu spolecznego jeśli chodzi o takie aglomeracje jak Warszawa, czy Kraków na Wrocku kończąc. Dziś wszyscy śpiewają "Ja uwielbiam ją..." i nikt sie tego nie wstydzi. Można by rzec, że discopolo ma ponownie swoje 10 minut....
 




Dobra Radek, nie pi.... :)

drummer

Awatar użytkownika
JankoMuzykant
Posty: 497
Rejestracja: czwartek 14 mar 2002, 00:00
Kontakt:

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: JankoMuzykant » wtorek 08 sty 2013, 22:47

Ojtam, żadna to filozofia. Większość ludzi właśnie taką muzykę lubi najbardziej, a że ostatnimi laty była na cenzurowanym, to wybuchło jak ciecz przegrzana, do której ktoś napluł. Teraz miłośnicy tegoż stylu mają otwartą furtkę i zacznie się wysyp(ka).
Powiedzmy sobie szczerze - kijem Wisły nie zawrócisz. Dlatego niech już sobie będzie ten rynek skoro jest target. Uszczęśliwianie na siłę równie żałosnym popem przez ostatnią dekadę wcale jakoś nie uwrażliwiło milionów. Wystarczy zresztą rzucić okiem na słuchalność radia - klasyka - jeden procent, trójka - z dziesięć, reszta albo eremefy, albo wszystko i nic (jedynka itp). Każde wesele, choćby tam się chajtał syn Prawnika z córką Doktora, zawsze pełne jest takich kwiatków i wtedy właśnie towarzycho wstaje od stołów i pląsa. Dlatego też rzuciłem zawodowo muzykę już ze 20 lat temu. Ale to inna historia.

Co do samego kawałka - jest dobry, tzn. dobrze wykonany (jak wygodna deska klozetowa, na której można siedzieć godzinę). Można ponucić, pokiwać się, zrobić ''o-o-o'' (to bardzo ważne!), brzmi wściekle klarownie i bez cienia ''dżezu'', czego ludzie szczególnie nie lubią. Saksofon za to sprytnie fałszuje przywołując wspomnienia wszystkich wiejskich imprez (miejskich też). No i teledysk - zwróćcie uwagę, że zarówno gość jak i laski są bardzo przeciętne. Nie jakieś miss tylko zwykłe baby z pretensjonalnym uśmiechem, wyglądające i ubrane bez polotu jak... no właśnie - jak target. Można się utożsamić, ''usfojścić'' i poczuć radość powszechną.

To jest, moi drodzy, to tylko PRODUKT. Jak papier toaletowy albo piwo marki promocja. Nie lubię tylko twórców, za brak dystansu - wywalili jakąś parodię na YT. Co daje podstawę do sądzenia, że oni tak na serio :)

Części z nas pozostaje jedynie współczuć najbliższych wakacji nad morzem czy innych wesel, na których wypadało będzie być. No i, tym co chałturzą, wiadomo...
[addsig]
Pozdrawia Adam (przypadkiadama.com)

JacekM
Posty: 44
Rejestracja: poniedziałek 19 lis 2012, 00:00

Re: Disco polo "Ona tańczy dla mnie" - fenomen?

Post autor: JacekM » wtorek 08 sty 2013, 23:25



Dobra Radek, nie pi.... :)
...
 


Miło mi, ale jestem Jacek. 


ODPOWIEDZ