Forum Magazynu Estrada i Studio

...Witam. Wczoraj oglądając tv natrafiłem na teledysk
https://www.youtube.com/watch?v=i2WUdFx5Vr8

Zastanawiam się jak klasyfikować ten utwór.. dance-pop/electro-pop czy disco polo (leciało na polo tv). Nie ma tam długiego zalewającego pogłosu na vocalu i melodii grającej przez harmoszke charakterystycznego dla oldschoolowego discopolo. Czy utwory z gatunku EDM (a ten wg mnie nalezy do tego gatunku) będą wchłonięte do coraz bardziej sie rozwijającego disco polo. Może to tylko kwestia nazewnictwa?.. to co w europie jest edm w polsce nazywa sie disco polo. Proszę o pomoc gdyż rozpoczełem kilka projektow w stylu EDM a nie chce żeby to było wrzucone do disco polo.

Jesli mogę, bo jestem całkowita lama muzyczna, to moim zdaniem to czy to jest taki styl muzyczny czy inny wcale nie wyznacza ilość pogłosu na wokalu czy instrument użyty w solo. A że dla Pani ktoś tak zaaranżował utwór a nie inaczej to nie ma co się doszukiwać głębszych podtekstów. Tak jak i Twoje projekty dla jednego będą DP dla drugiego EDM a dla trzeciego jeszcze czymś innym.

a to jest disco polo czy nie?? to jest facet od ciało do ciała a piosenka dla mnie jest naprawdę miła:

https://www.youtube.com/watch?v=wLdZzz_4fXM

To tak jak jedni rozróżniają muzykę pop i np muzykę w stylu rock . Total bullshit. Muzyka popularna jest podzbiorem innego działu niż podzbiór "rock". Rock może być pop. Disco polo też może być cokolwiek -> ważne że polskie i w stylu disco .

Podziały podziałami. W dzisiejszych czasach w niektórych nurtach możnaby pewnie z powodzeniem zrezygnować z określeń "gatunków". W modzie są eksperymenty, których już się nie sklasyfikuje jednoznacznie.

A tak odnośnie zdanie, które wypowiedział Steve Reich (cytat):

"Jeżeli koniecznie musimy znaleźć jakiś podział na muzykę, to możemy ją podzielić na tą, która jest zapisywana nutami i na tą, która nutami zapisywana nie jest"

A ja lubię taką deinicję disco polo, która mówi, że jest to stylistyka nawiązująca do folkloru.
Ja tam się nie znam, ale dla mnie to bardziej dance niż disco polo. Inna sprawa, że gdyby tekst był angielski, to byśmy nie czuli tego "smrodku". Włosi mają italo disco, amerykanie country, latynosi te ich "sambo-dance", a my d-p :)

Dla mnie to typowy, podręcznikowy dance. A że między disco polo a dance granica jest często cienka i rozmyta, to inna sprawa. Swoją drogą strasznie miałki ten refren, zapominasz o nim jeszcze zanim utwór dobiegnie końca.

Kolega wyżej pisze, że czuje w tym numerze "smrodek". Coś w tym jest, chociaż według mnie to raczej subtelny zapach dresu :)

I stąd moje kolejne pytanie. Czy znacie jakieś nowe polskie zespoły/projekty/producentów, które spełniałyby następujące warunki:

- muzyka taneczna, ale nie disco polo/dance,

- teksty po polsku,

- przebojowość, typowo piosenkowa forma.

Przychodzi mi na myśl Reni Jusis, chociaż ostatnio w inne klimaty poszła. Podoba mi się też to co robią Kamp i Rebeka, ale oni z kolei unikają polskiego. Kiedyś była Mathplaneta, ale akurat te kawałki, które by spełniały moje wymagania były po angielsku :) Parę lat temu było też Husky, ale nie było to do końca taneczne i brakowało trochę przebojowości.

Uff, ale wymagania! :)

...

Dla mnie to typowy, podręcznikowy dance. A że między disco polo a dance granica jest często cienka i rozmyta, to inna sprawa. Swoją drogą strasznie miałki ten refren, zapominasz o nim jeszcze zanim utwór dobiegnie końca.

Kolega wyżej pisze, że czuje w tym numerze "smrodek". Coś w tym jest, chociaż według mnie to raczej subtelny zapach dresu :)

... 

Między "Dance", DP  Jest taka sama grnica co między zbiorami liczb zespolonymi i rzeczywistymi.

...

I stąd moje kolejne pytanie. Czy znacie jakieś nowe polskie zespoły/projekty/producentów, które spełniałyby następujące warunki:

- muzyka taneczna, ale nie disco polo/dance,

- teksty po polsku,

- przebojowość, typowo piosenkowa forma.

...

Może Rap do Walca? .

Sam sobie zaprzeczyłeś. Jak coś jest Dance i śpiewane po Polsku - to jest właśnie Disco Polo - w tym momencie to jest utarte określenie, nie jest to wielce sformalizowany gatunek (owszem była próba zdaje się w latach 90'tych).

Jeżeli tak nie jest wskaż jakie wyznaczniki należy spełnić aby coś było "DISCO POLO", czyli wyznaczniki tego hmm "gatunku".

...Proste tandetna melodyjka z tandetnego syntezatorka i prostacki tekst jednak dance jest bardziej ambitny i muzycznie i tekstowo... 

No właśnie . To jest tylko utarte skojarzenie, które jest niesformalizowane.

Tak czy inaczej ja również się zderzyłem kiedyś z tą "okrutną" prawdą i długo szukałem wyjaśnień/definicji itd. Nawet swojego czasu, kolega rozmawiał na ten temat z krytykami muzycznymi naszej rodzimej sceny i tutaj własnie padło stwierdzenie - taneczne i polskie to musi być disco polo. Koniec.

Ja to przeżyłem strasznie, bo zazwyczaj wiązałem nazwę DP z "Majteczki w kropeczki". Cóż to tylko nazewnictwo, trzeba w takim razie zmienić skojarzenia.

Oczywiście przyjmę każdą nową wiedze na ten temat - sam chciałbym się mylić. Proszę w tym celu przedstawić jakiś artykuł, publikacje, książkę - cokolwiek. Ważne żeby była treść i nazwisko autora.