Połowa ZAIKSu za emisję?
Re: Połowa ZAIKSu za emisję?
Re: Połowa ZAIKSu za emisję?
Także dla amatorów ZAIKS to czarna niepotrzebna dziura, a dla zawodowców jedyny organ gwarantujący jakotako zwrot z eksploatacji ich utworów.
Jakby chociaż raz wpadło z zaiks na konto parę tyś złotych extra od razu zmieniłbyś podejście.
Re: Połowa ZAIKSu za emisję?
Hejka! Dziękuję, Ty również wydajesz się być spoko człowiekiem :) Ogarniam, ogarniam, nie bój grzyba! :)
"...Póki nie działasz profesjonalnie na rynku kompozycji, produkcji - kwestia praw autorskich i wykonawczych jest ci obca i wzasadzie niepotrzebna"
Otóż to właśnie. Nie działam profesjonalnie na rynku kompozycji dlatego też w zupełnosci nie jest mi rejestracja aktualnie potrzebna. 100% racji, póki co się cały czas uczę, co chyba będę robił do końca życia bo cały czas pojawiają się nowe sprzęty, nowe rozwiązania i technologie. Lecz przyjdzie taki moment, że zacznę tworzyć utwory, z których będę zadowolony i wówczas odpowiednio wszystkich poinformuję, że utwóry moje są już zastrzeżone :) Nie jest to dla mnie internetowa zabawa, to już absolutnie za dużo powiedziane. Również traktuję to bardzo poważnie choćby dlatego, że bardzo dużo czasu temu poświęcam i zdecydowanie wiążę z tym przyszłość!
"...Dla ludzie żyjących z tego, kwestia praw jest pierwszo rzędna i każdy dba o to ze szczególna starannością."
Dlatego też udostępniam swoje utwory potrzebującym. Póki co nie mam ani bazy promocyjnej, ani zaplecza ludzkiego i kontaktowego i nie wiele jestem w stanie więcej zdziałać z utworem poza jego publikacją i nakręceniem jakiegoś klipu. Za to sie również wezmę w momencie, w którym będę tego potrzebował. Jeżeli ktoś z Was miałby pomysł jak wykorzystać moje utwory to dlaczego miałbym być psem ogrodnika i mu tego zabraniać? A może mnie to gdzieś zaprowadzi lub mnie czegoś nauczy? Poza tym mam małą córeczkę, masę pracy i na sprawny management i zaplecze nie wystarcza mi czasu obecnie, cest la vie...
",,,Jakby chociaż raz wpadło z zaiks na konto parę tyś złotych extra od razu zmieniłbyś podejście."
No pewnie! I to od razu! Jednak wszystko po kolei, moja twórczość i nauka realizacji dźwięku to plan na 8 lat, trzy już minęły zostało mi jeszcze 5. Te trzy utwory w mojej opinii są słabe, nie mam problemu aby je udostępnić gdyż aktualnie jestem na takim etapie rozwoju, że jestem w stanie robic takich kawałków kilka na miesiąc gdyby była taka potrzeba, z tym nie ma problemu. Problem jest z pytaniem "po co?" Po co mam robić te utwory? Ten model muszę sobie po prostu przygotować w najbliższym czasie, na to mam 1,5 roku stąd powoli moje zainteresowanie tematem. Robienie utworów do szuflady mnie nie kręci. Przyjdzie taki dzień nieuchronnie, że będę masterszefem w robieniu przebojów (tutaj klasyczny, gromki smiech proszę :). Wtedy właśnie będzie wszystko od strony zaplecza hulać, łącznie z managementem, prawami autorskimi itp. Teraz to nie ma sensu, są ważniejsze kwestie do zrealizowania na "już" (potrzebuję lepszych głośników, więcej wiedzy i praktyki, muszę na 100% opanować sidechain na poszczególnych pasmach, MID/SIDE przy EQ bo w tym jeszcze raczkuję, rozpocząłem głęboką rozkminę nt. syntezatorów, jak one działają, co to jest tak naprawdę LFO, VCA itp).
Oczywiście jeżeli ktoś miałby pomysł na to jak już teraz wykorzystać moje umiejętności lub dysponuje odpowiednim zapleczem a nie ma człowieka, który pisałby utwory - zapraszam do kontaktu. Nie mówię, że pewnych rzeczy nie chciałbym przyśpieszyć :)
To który utwór Wam zrzucić?
Pozdro!
Re: Połowa ZAIKSu za emisję?
Hej, tak pisze bo cos siadlo w temacie... Generalnie to zauwazam stosunkowo czesto, ze jak juz cos tutaj napisze to temat szybko siada i umiera... Moze dla dobra forum powinienem zaprzestac pisania tutaj? Mam obawy czy aby nikomu nie psuje zabawy ani nie uprzykrzam zycia :D Napiszcie co wam mam wyslac bo pisaliscie ze chcecie pliki sciagnac. Chyba ze o calosc utworu juz po masterze Wam chodzilo, polecam zatem jakikolwiek youtube downloader/mp3 konwerter ;)
Re: Połowa ZAIKSu za emisję?
Podział jest prosty - 50% muzyka 50% słowa.
Standardowo tak, lecz niekoniecznie każdorazowo - zależy to przecież od wpisania tego procentowego podziału w formularzu zgłoszeniowym. Ja jednak uważam, że nasza (kompozytorsko - realizacyjna) praca nad utworem jest dużo większa niż skrobnięcie tekstu (nawet genialnego)
, z tego też względu rzadko zgłaszam równy podział. Do tego dochodzą jeszcze nasze (a nie tekściarza) koszty nagrania studyjnego. Jest to jednak indywidualny wybór każdego twórcy.
[addsig]