Posiadając dwa legalne produkty: Apple IPod oraz płyty CD z zabezpieczeniami nie mogę normalnie cieszyć się zakupioną muzyką i słuchać jej na IPodzie- w pirata takie zabezpieczenia nie uderzą, a ja muszę męczyć się (i stosować różne wygibasy aby obejść zabezpieczenia), aby skorzystać z zakupionej muzyki i słuchać jej np: podczas uprawiania sportów... no i tak to właśnie zabezpieczenia płyt CD (których przecież nie uświadczymy na płytach pirackich) najwięcej kłopotu sprawiają kupującym muzykę ludziom- ja np. muszę teraz odrobinę pogimanstykować się, aby nagrać tą muzykę na IPod'a- gdybym ściągnął ją z netu, nie miałbym żadnego problemu z wgraniem jej do odtwarzacza- ale tak wyszło, że kupuję płyty w sklepie... wiem, wiem- do przenośnego słuchania moich ulubionych płyt powinienem mieć odtwarzacz CD- ale tak wyszło, że następuje postęp techniki i ja wolę IPod'a od Discmana (mogę również mieć taki kaprys)- niestety (choć legalne oprogramowanie ITunes ma specjalne opcje do przegrywania płyt CD na dysk IPod'a) nie jest mi łatwo cieszyć się zakupioną muzyką i nie mogę łatwo słuchać jej tam, gdzie mam na to ochotę...
Gdybym chciał spiratować muzykę, to i tak bym to zrobił- ale nie chcę- płacę, kupuję i jeszcze dostaję ograniczenia... przypomina mi się sprawa softu- kupujący legalny soft może czasem czuć się jak złodziej... no i nie jest właścicielem swojego programu- jedynie 'użytkownikiem'... 'piractwo-piractwem' a 'życie-życiem'...
No i tak właśnie zabezpieczenia przed kopiowaniem najwięcej problemów robią legalnie kupującym- bo piratom na pewno nie

To takie luźne spostrzeżenia, Pozdrawiam!