Mandaryna czy Enrique?

Tu jest miejsce na Wasze pytania i opinie. Można przedstawić swoje zdanie, niekoniecznie na tematy ściśle związane z tym, o czym piszemy w magazynie.
Awatar użytkownika
szkudlik
Posty: 1732
Rejestracja: czwartek 26 lut 2004, 00:00

Mandaryna czy Enrique?

Post autor: szkudlik » wtorek 30 sie 2005, 08:24

Proponuje posluchac mp3



http://www.joemonster.org/article.php?sid=5026



Niech żyje playback!


[addsig]
Ilu realizatorów potrzeba żeby wkręcić żarówkę?

Czterech, jeden wkręca a trzech mówi że by to zrobiło lepiej

Awatar użytkownika
Master
Posty: 1390
Rejestracja: poniedziałek 27 paź 2003, 00:00

Re: Mandaryna czy Enrique?

Post autor: Master » wtorek 30 sie 2005, 09:25

...Proponuje posluchac mp3



http://www.joemonster.org/article.php?sid=5026



Niech żyje playback!



...

**********************

Dobre .. tak jest gdy sie spiewa z PLAYBCK'u , ale to wszyscy wiedza ,wiec w jej przypadku to jej nie zaszkodzi , Co innego Iglesias, to była niezła LIPA :)

richtig
Posty: 845
Rejestracja: wtorek 17 maja 2005, 00:00

Re: Mandaryna czy Enrique?

Post autor: richtig » wtorek 30 sie 2005, 09:35

Cóż za akcent! Kwintesencja angielskości! :)

Ciekawi mnie tylko, czy na jej płytach, to rzeczywiście ona śpiewa? Oczywiście mamy Auto Tune'a, ale o narzędziu do poprawiania wymowy to jeszcze nie słyszałem...

Po prostu wstyd, że tacy "artyści" sprzedają tysiące jeżeli nie miliony płyt i łudzą się, żę umieją śpiewać...
www.myspace.com/pchelki

Awatar użytkownika
MG
Posty: 89
Rejestracja: niedziela 02 sty 2005, 00:00

Re: Mandaryna czy Enrique?

Post autor: MG » wtorek 30 sie 2005, 09:36

...Proponuje posluchac mp3



http://www.joemonster.org/article.php?sid=5026



Niech żyje playback!



...

**********************

Super angielski, super emisja vokalowa - pobiła Enrique

Awatar użytkownika
alius
Posty: 364
Rejestracja: wtorek 30 mar 2004, 00:00

Re: Mandaryna czy Enrique?

Post autor: alius » wtorek 30 sie 2005, 09:49

Śliczne! Swoją drogą, o ile mi wiadomo to dance z pod znaku dwugłowego czarnego orła nigdy się nie przejmował warunkami wokalnymi ekhm... wokalistek. Tam zwraca się uwagę na inne walory. Przynajmniej tak słyszałem od paru zagramanicznych kolegów po fachu. Pewnie zaraz dostanę niezłe bęcki od P. Orbita.

Współczuję tylko panom porducentom (Groove Coverage???), tórzy musieli toto jakoś poczyścić. Eee... Pewnie zagonili do tego studentów z Polski.

BTW. Czy ona nie jest przypadkiem pijana!?


Awatar użytkownika
DJOZD
Posty: 2594
Rejestracja: niedziela 22 gru 2002, 00:00

Re: Mandaryna czy Enrique?

Post autor: DJOZD » wtorek 30 sie 2005, 10:06

Jak się na scenie prowadzi kurs Aerobiku to zupełnie zrozumiale że spiewac nie moze, musialby stac jak kloda nieruchomo. Ale ztym angielskim faktycznie cos nie tak.

Awatar użytkownika
Marc.De.Marx
Posty: 168
Rejestracja: piątek 27 sie 2004, 00:00

Re: Mandaryna czy Enrique?

Post autor: Marc.De.Marx » wtorek 30 sie 2005, 10:25

...Śliczne! Swoją drogą, o ile mi wiadomo to dance z pod znaku dwugłowego czarnego orła nigdy się nie przejmował warunkami wokalnymi ekhm... wokalistek. Tam zwraca się uwagę na inne walory. Przynajmniej tak słyszałem od paru zagramanicznych kolegów po fachu. Pewnie zaraz dostanę niezłe bęcki od P. Orbita.

Współczuję tylko panom porducentom (Groove Coverage???), tórzy musieli toto jakoś poczyścić. Eee... Pewnie zagonili do tego studentów z Polski.

BTW. Czy ona nie jest przypadkiem pijana!?

...

**********************

Ten Groove Coverage to jest tez podobny szit - inaczej niemieckie disco-polo , wiec dobrali sie znakomicie


Awatar użytkownika
Tadeo
Posty: 1609
Rejestracja: piątek 31 sty 2003, 00:00
Kontakt:

Re: Mandaryna czy Enrique?

Post autor: Tadeo » wtorek 30 sie 2005, 10:39



**********************

Ten Groove Coverage to jest tez podobny szit - inaczej niemieckie disco-polo , wiec dobrali sie znakomicie

...

**********************

ojojo, uwazaj na słówka

to jest dance na dobrym poziomie swietnie zrealizowane.

specjalnie za dance nie przepadam ale oni są mistrzami w swoim gatunku

Awatar użytkownika
Marc.De.Marx
Posty: 168
Rejestracja: piątek 27 sie 2004, 00:00

Re: Mandaryna czy Enrique?

Post autor: Marc.De.Marx » wtorek 30 sie 2005, 10:48

...

**********************

Ten Groove Coverage to jest tez podobny szit - inaczej niemieckie disco-polo , wiec dobrali sie znakomicie

...

**********************

ojojo, uwazaj na słówka

to jest dance na dobrym poziomie swietnie zrealizowane.

specjalnie za dance nie przepadam ale oni są mistrzami w swoim gatunku...

**********************

Prawda jest taka ze dance zamiera i prawie juz we wszystkich klubach na zachodzie jak i u nas wypiera go house i trance. Jedynie jeszcze taka muzyke mozna uslyszec w radiu i w wiejskich remizach. Kiedys to moze bylo modne ale 5-10 lat temu a nie teraz.

Awatar użytkownika
przedwczoraj
Posty: 223
Rejestracja: wtorek 07 sty 2003, 00:00

Re: Mandaryna czy Enrique?

Post autor: przedwczoraj » wtorek 30 sie 2005, 11:06

Wiśniewski w programie "Jestem jaki jestem" zrobił błąd pokazując jak robi się piosenki dla Ich Troje: muzyka z małoznanego zagranicznego hitu klasy B lub C + polskie słowa. Myślę że niepotrzebnie zdradził ten sekret i kolejna płyta sprzedawała się bardzo słabo, potem rozwiazanie zespołu.



Mandaryna przeszła do finałowej szóstki walczącej o Bursztynowego Słowika... :( Może obranie jej ze skórki wywoła podobną reakcję wśród ludzi i zapobiegnie tragedii, chociaz może być za późno


ODPOWIEDZ