Kabina do wokalu - znowu

Jeśli masz pomysł jak usprawnić sprzęt lub pracę i chcesz się nim podzielić, pisz tutaj śmiało.
Awatar użytkownika
MB
Posty: 3318
Rejestracja: wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Kabina do wokalu - znowu

Post autor: MB » poniedziałek 17 sty 2005, 16:35

Denoising w oparciu o wzorzec szumu jest powszechnie stosowaną techniką w restauracji starych nagrań, odświeżaniu filmów na potrzeby DVD, itd. Między innymi, tego sposobu użyto do odświeżenia dźwięku do edycji DVD starej trylogii Gwiezdynch Wojen.

**********************

zapominasz o 2 sprawach:



1. czym innym jest odszumianie gotowego nagrania, które będzie w tej "ulepszonej" wersji prezentowane końcowemu odbiorcy, a co innego odszumianie materiału źródłowego, który będzie poddawany intensywnej obróbce, zazwyczaj korekcji, silnej kompresji, itd. W tym drugim przypadku bardzo często dochodzi do uwypuklenia zniekształceń wprowadzanych przez proces odszumiania, nawet jeśli w surowym materiale nie były one dokuczliwe, w końcowym miksie psują efekt

2. odszumianie metoda odejmowania widmowego, o którym piszesz, działa poprawnie tylko dla zakłóceń stacjonarnych typu biały lub kolorowy szum. Taka metoda kompletnie nie sprawdza się w przypadku stuków, terkotania wiatraczka, szeleszczenia kablem itd, bowiem te niestacjonarne (zmienne w czasie) zakłócenia mają złożoną strukturę reprezentowaną przez relacje fazowe, a przy odejmowaniu widmowym używane jest tylko widmo amplitudowe sygnału zakłócającego, fazę się odrzuca.


Awatar użytkownika
Cyprio
Posty: 409
Rejestracja: sobota 13 mar 2004, 00:00

Re: Kabina do wokalu - znowu

Post autor: Cyprio » poniedziałek 17 sty 2005, 16:35



Pokój, w którym trzymam sprzęt sąsiaduje z ubikacją. Więc urządziłem kabinę wokalową w ubikacji

*************



To oczywiście żarty, ale po wstawieniu komputera do ubikacji można łatwo rozwiązać problem jego chłodzenia- rezerwuar wody jest jednocześnie dużą powierzchnią zawierającą zimną wodę... a przedłużenie rurek doprowadzających zimną wodę do rezerwuaru byłoby idealnym chłodzeniem Przy każdym spuszczeniu wody następowała cyrkulacja wody i odprowadzenie ciepła

Awatar użytkownika
Whiteman
Posty: 214
Rejestracja: sobota 08 sty 2005, 00:00

Re: Kabina do wokalu - znowu

Post autor: Whiteman » poniedziałek 17 sty 2005, 18:47

Rób sobie jaja, rób... Ale uwierz mi na słowo, że mój "patent" jest całkiem niezły, bo:

- efekt brzmieniowy jest dobry (porównywałem wokale nagrane u mnie ze ścieżkami wokali nagranymi w "Studiu M", należącym do radia Opole, przez p. Czubińskiego, dobrego realizatora)

- łatwiej jest pociągnąć dwa kable (mikrofon i słuchawki) do sąsiedniego pomieszczenia niż całą wiązkę gdyby to komp miał tam stać

- gdybym to kompa wystawił poza pokój, a mikrofon miał w pokoju, gdzie siedzę przy sprzęcie, byłbym pozbawiony komfortu, bo w trakcie nagrania - czekając aż wokalistka wyśpiewa co ma wyśpiewać - nie mógłbym nawet puszki z colą sobie otworzyć, boby się to nagrało. To trywialny przykład, ale ja nie lubie siedzieć w milczeniu i nieruchomo podczas nagrania, bo akurat statyw z "pojemnikiem" stoi metr za moimi plecami. Lubię mieć komfort podczas pracy.

- łatwiej mi było do nagrań wytłumić kibel, niż pokój, w którym stoi komp, zwłaszcza, że jest to pokój mojego brata i nie widzę potrzeby robić mu rozp...dolu w pokoju. A tak, nna czas nagrania zamieniam kibelek w kabinę wokalową, po nagraniu wszystko zdejmuję i jest porządek,



Poza tym nie twierdzę, że to jest najlepsze rozwiązanie, tylko podaję alternatywę, jedno zmożliwych niskobudżetowych rozwiązań, a komu to będzie pasować, to już jego sprawa!



Poza tym, koleś, jakoś nie widzę żebyś sam błyszczał pomysłami



(a kibelek należycie wietrzę przed nagraniem )

I'm representin' all the Whiteman's for across the world!!!!!

Awatar użytkownika
MB
Posty: 3318
Rejestracja: wtorek 09 kwie 2002, 00:00

Re: Kabina do wokalu - znowu

Post autor: MB » poniedziałek 17 sty 2005, 19:40

a jaka intymna atmosfera ...

Awatar użytkownika
Cyprio
Posty: 409
Rejestracja: sobota 13 mar 2004, 00:00

Re: Kabina do wokalu - znowu

Post autor: Cyprio » poniedziałek 17 sty 2005, 19:45

Napisałem, że to żart, więc się wyluzuj 'koleś' (tutaj cyt. z Twojego postu)... Nie krytykuję Twojego pomysłu, możesz nagrywać jak masz tylko na to ochotę, więc się tak nie obrażaj



Współczuję jednak sądiadom- otwory wentylacyjne w sposób idealny przenoszą 'wokal' w całym pionie, a spragniona rodzinka musi powstrzymywać swoje potrzeby fizjologiczne podczas sesji nagraniowych



i nie jest to cynizm, a jedynie objaw dobrego nastroju- dlatego też powstrzymaj się od commentów osobistych- bo jak zauważyłeś zapewne, ja nie krytykuję Ciebie, a jedynie odnoszę się w sposób czysto REFLEKSYJNY do Twoich metod- po to jest forum, aby podzielić się wrażeniami- mam nadzieję, że to zrozumiesz.



Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
Whiteman
Posty: 214
Rejestracja: sobota 08 sty 2005, 00:00

Re: Kabina do wokalu - znowu

Post autor: Whiteman » poniedziałek 17 sty 2005, 19:46

...a jaka intymna atmosfera ... ...

**********************



I nie trzeba przerywać nagrania, jak się kupkę zechce
I'm representin' all the Whiteman's for across the world!!!!!

Awatar użytkownika
Cyprio
Posty: 409
Rejestracja: sobota 13 mar 2004, 00:00

Re: Kabina do wokalu - znowu

Post autor: Cyprio » poniedziałek 17 sty 2005, 19:49



I nie trzeba przerywać nagrania, jak się kupkę zechce ...

**********************



bo relizowanie dźwięku to dziedzina wybitnie interdyscyplinarna

Awatar użytkownika
Whiteman
Posty: 214
Rejestracja: sobota 08 sty 2005, 00:00

Re: Kabina do wokalu - znowu

Post autor: Whiteman » poniedziałek 17 sty 2005, 19:52

spragniona rodzinka musi powstrzymywać swoje potrzeby fizjologiczne podczas sesji nagraniowych

************************************



Niech lecą w krzaki :)! Sztuka wymaga poświęceń :)! A tak serio to mamy dwie ubikacje w mieszkaniu. Nikt nie cierpi.







i nie jest to cynizm, a jedynie objaw dobrego nastroju- dlatego też powstrzymaj się od commentów osobistych- bo jak zauważyłeś zapewne, ja nie krytykuję Ciebie, a jedynie odnoszę się w sposób czysto REFLEKSYJNY do Twoich metod- po to jest forum, aby podzielić się wrażeniami- mam nadzieję, że to zrozumiesz.



Pozdrawiam!...

**********************



Nie no, spoko :)! Ja się nie obraziłem. Pozdrowienia dla Ciebie!
I'm representin' all the Whiteman's for across the world!!!!!

Awatar użytkownika
Whiteman
Posty: 214
Rejestracja: sobota 08 sty 2005, 00:00

Re: Kabina do wokalu - znowu

Post autor: Whiteman » poniedziałek 17 sty 2005, 20:02

Ni i sorki Cyprio, że tak ostro odpowiedziałem. Nie chciałem urazić.

Pozdro!
I'm representin' all the Whiteman's for across the world!!!!!

Awatar użytkownika
ZomZom
Posty: 234
Rejestracja: sobota 23 paź 2004, 00:00

Re: Kabina do wokalu - znowu

Post autor: ZomZom » wtorek 18 sty 2005, 21:50

Podoba mi się pomysł z kibelkiem - mam ogródek, komputer stoi przy oknie, w sumie mógłbym sobie postawic sławojkę...
Eeeee-ooooo-eeeee-ooooo!

ODPOWIEDZ