Strona 1 z 5
Kabina do wokalu - znowu
: niedziela 04 maja 2003, 11:26
autor: protest
Chcialbym sie tu zwrocic do wszystkich posiadaczy owej kabiny, kabiny, wktorej za sciany słóżą koce. na czym je podwieszacie? W moim pokoju nie mam mozliwosci zawieszenia ich na czyms kokretnym. Sa moze jakes statywy lub czy znacie jakąś konstrukcje, ktora moge sam wykonac i ktora nie wymaga ogromnycyh finansow. Pomoy! Miotam się z tym problemem od kilku miesięcy i nie mogę znaleść sensownego rozwiązania. Dzięki
Re: Kabina do wokalu - znowu
: niedziela 04 maja 2003, 12:39
autor: OYCIECPIOTR
...Chcialbym sie tu zwrocic do wszystkich posiadaczy owej kabiny, kabiny, wktorej za sciany słóżą koce. na czym je podwieszacie? W moim pokoju nie mam mozliwosci zawieszenia ich na czyms kokretnym. Sa moze jakes statywy lub czy znacie jakąś konstrukcje, ktora moge sam wykonac i ktora nie wymaga ogromnycyh finansow. Pomoy! Miotam się z tym problemem od kilku miesięcy i nie mogę znaleść sensownego rozwiązania. Dzięki...
**********************
moze stara szafa da się wykorzystać.
a propo:
przychodzi stara panna do lekarza
i mówi:
-Panie doktorze, co ja mam robić, wszyscy mowią, że jestem starą
panną.
a doktor na to:
-Niech pani więcej je, to będą mówili, że jest pani starą szafą...
..........................................................................
Eeee... Boże, jaki beznadziejny kawał... Sorry...
Re: Kabina do wokalu - znowu
: niedziela 04 maja 2003, 12:40
autor: jasiek
Najprostsze rozwiązanie w Twoim przypadku to odpowiednie zamocowanie haków w przeciwległych ścianach i rozciągnięcie mocnej linki, tak by krzyżujące się linki utworzyły kwadrat lub prostokąt w wybranej strefie pomieszczenia.
Na to zarzucasz kołdry, koce, śpiwory czy co tam chcesz i gotowe.Zwrócisz szybko uwagę, że w środku jest ciemno, duszno i gorąco . Dwutlenek węgla jest cięższy od powietrza i gromadzi się w dolnej strefie takiej soft-kabiny
Jeśli nieobca jest Tobie sztuka spawania to na złomie lub w garażu znajdziesz rurki np 1/2 cala lub 3/4 i z pewnością sam potrafisz naszkicować szkielet takiej prowizorki i połączyć je w całość. Jak się wysilisz to możesz zastosować układ mniejsza rurka wchodzi w większą i blokujesz je przy pomocy sztyftów - kołków np a gwoździa. Powstanie wówczas układ rozbieralny ale w miarę stabilny.
Możesz również udac sie do sklepu w którym sprzedają gadżety grilowo-campingowe i kupić za niecałe 100zł gotowy "pawilon" z rurek aluminiowych i gotowe.Takie pawilony to często straganiki na placach handlowych.
Co by tu jeszcze..
Gdyby te 3 propozycje okazały się zbyt kosztowne czy pracochłonne, przypomnij sobie jak budowało sie w dzieciństwie domki w pokoju i już będziesz wiedział co mam na myśli.
Całkowity koszt wykonania soft-kabiny szacuję od 0 PLN do około150 PLN w zależności od wybranej opcji i ilości piwa które w takich przypadkach jest źródłem twórczej inspiracji i najlepszych rozwiązań.
Czego sobie i wszystkim życzy w tym pięknym majowym dniu: Jasiek
Re: Kabina do wokalu - znowu
: niedziela 04 maja 2003, 12:57
autor: jasiek
Eureka!!!!
Po trzecim piwie wpadłem na genialny, najlepszy w tym temacie pomysł.
Ale nic za darmo!
Sprzedam prawa autorskie w zakresie nieograniczonym za 3 dobre piwa.
Mam dość myślenia za darmochę.
Wieczorem światowa premiera!
Na pewno wypróbuję.
Re: Kabina do wokalu - znowu
: niedziela 16 sty 2005, 21:00
autor: Kopruch
Drogi Janie, jako ze sypiesz tu dosc konkretnymi odpowiedziami na tamat kabinek to ja moze tez spytam:
Czy opcja zrobienia w rogu pokoju 2 scian wygluszonych + polkolistej kotary dookola ma jakikolwiek sens?
Czy mam od razu myslec nad budowa czegos trwalego?
Re: Kabina do wokalu - znowu
: poniedziałek 17 sty 2005, 00:21
autor: jasiek
"...Drogi Janie..."
jasiek -- ksywka - pochodzi od moich kolegów i nie ma wiele wspólnego z imieniem
Jeśki masz warunki, to idea budowy takiej kabiny narożnej ma jak najbardziej sens. Nie zapomnij o wentylacji i oświetleniu.
Rzuć okiem na ten produkt - może Ci się na coś przyda:
http://www.semag.pl/mat_dzw.htm
jasiek czyli Zbyszek;-)
Re: Kabina do wokalu - znowu
: poniedziałek 17 sty 2005, 02:53
autor: Zbynia
spawajcie tylko po co?
kup zwykłe karnisze plastikowe(białe szyny jedno lub dwutorowe) w obi i do tego zestaw żabek
kosztuje to grosze i bez problemu sobie zamontujesz......
budowa ma sens jesli masz na to miejsce - jesli chcesz zrobić sobie kibel w pokoju to odradzam stanowczo
Re: Kabina do wokalu - znowu
: poniedziałek 17 sty 2005, 08:02
autor: Kopruch
Dzieki, drogi Zbigniewie :)
O ile narazie przejzalem wszystkie tematy o kabinach na tym forum [a zaprawde wiele tego bylo] to udalo mi sie zrozumiec ze wentylacja jest porywaniem sie z motyka na slonce - czyzby mnie cos minelo?
No i niby wszystko ok, ale co z lukami 'na szerokosc zabki' pomiedzy karniszem a materialem izolujacym? O ile na upartego mozna sobie jeszcze poradzic z dziurami na
obu krawedziach [listewki] i podlodze [dopasowana dlugosc] to u gory co?
Jezeli raczej zalezy mi na uzyskaniu ladnego wyciszenia dla pojemnika niz na subiektywnych odczuciach sasiadow, to moge sobie pozwolic na maly przeplyw powietrza u gory?
Re: Kabina do wokalu - znowu
: poniedziałek 17 sty 2005, 08:32
autor: MB
ale o co chodzi? przecież dźwięk to nie ciecz, która może wypłynąć jakimiś otworami, tylko fala, która się rozchodzi promieniście i prostoliniowo (plus oczywiście odbicia i załamania). Zawieszanie kocy (czy czegokolwiek innego) to kompletny ersatz kabiny o solidnych ścianach i wiadomo, że będzie pełno przesłuchów, bo koc nie jest szczelny. Trudno takie coś w ogóle nazwać "kabiną", to jest raczej miękki ekran, który zaoferuje góra kilkanaście dB izolacji. W tym momencie to nie szczeliny wentylacyjne są problemem, którym należy się martwić.
Re: Kabina do wokalu - znowu
: poniedziałek 17 sty 2005, 12:41
autor: AXIS
W tym momencie to nie szczeliny wentylacyjne są problemem, którym należy się martwić....
********************************************************
To prawda. Aczkolwiek w warunkach domowych trzeba sobie jakoś radzić.
Jak już założysz te koce, itd. to włączn agrywanie bez wokalisty i nagraj sobie szum pomieszczenia (komputer, itp). Potem po nagraniu wokalisty weź wtyczkę typu Noise Reduction która działa w oparciu o wzorzec szumu i zapodaj mu tą próbkę szumu do analizy. Potem według tego wzorca odszum nagranie wokalisty. Naprawdę dużo daje, przynajmniej masz czysty, niezaszumiony wokal do dalszej obróbki.
Pozdrawiam,
Maciej R.